Autor: Patrick
McDonnell
Tytuł: Tek
Pełny tytuł: Tek. Nowoczesny jaskiniowiec
Tytuł
oryginalny: TEK. The Modern Cave Boy
Wydawnictwo: Kinderkulka
Liczba stron: 32
Tek jest
małym chłopcem. Mieszka w jaskini z rodzicami, a jego ulubioną rozrywką jest
gra na telefonie. Od kiedy tata Teka wynalazł Internet, chłopiec nie ma czasu
na przyjaciół, nie wychodzi z pokoju, nie może oderwać się od surfowania po
sieci. Czy ktoś lub coś jest w stanie odciągnąć Teka od Internetu?
Tek. Nowoczesny jaskiniowiec Patricka McDonnella to pozycja dla
najmłodszych czytelników, którą mogą poznać razem z rodzicami. Wydawnictwo na
swojej stronie informuje, że jest to lektura dla dzieci od trzech lat, a
patrząc na to, jak szybko dzieci oswajają się ze sprzętem elektronicznym i Internetem,
można mieć pewność, że już do takich maluszków trafi ta opowieść.
Historia jest
krótka i pokazuje chłopca uzależnionego od Internetu. Mimo że przenosimy się do
dalekiej przeszłości i poznajemy rodzinę jaskiniowców oraz dinozaury, jest to
bardzo uniwersalna opowieść. Autor pokazał, jak bardzo w swoją zabawę wciągnął
się Tek – zapomniał o przyjaciołach, ignorował rodziców, nie bawił się na
dworze, nie zwracał na nic uwagi (i miły akcent dla naszych polskich czytelników
– chłopiec przegapił nawet Wielką Orkiestrę Jurajskiej Pomocy!).
Poza ciekawą
i pouczającą historią książka posiada coś jeszcze – cudowne wydanie. Ilustracje
zajmują większość strony, tekstu jest niedużo, ale czasem zdarzają się w nim
trudne słowa, które nie zostały wyjaśnione. Obrazki to jednak nie wszystko, co należy
wyróżnić. Książka ma ciekawą formę, przypomina bowiem tablet. Nie tylko twarda
okładka, ale też środek przywodzą na myśl urządzenie elektroniczne – jest pasek
baterii i wi-fi, oprawka i przycisk. By dostać się do treści należy odblokować sprzęt,
podając hasło na klawiaturze. To wszystko sprawia, że książka jest piękna
wizualnie, oryginalna i pomysłowa, na pewno przyciągnie wzrok.
Gdy dostałam
tę pozycję, pierwszym, co zrobiłam, było zaniesienie jej do pracy. Wszystkie koleżanki
z działów dziecięcych zamówiły ją do bibliotek, ponieważ zgodnie uznałyśmy, że
zarówno wydanie, jak i historia godne są polecenia i uwagi. Jeśli więc macie
dzieci, które interesują się tylko Internetem, grami i urządzeniami
elektronicznymi, powinniście podsunąć im tę książką. Jest mądra, pięknie wydana
i pouczająca, być może pomoże dzieciom zrozumieć, że są rzeczy ważniejsze niż
smartfony i tablety.
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Kinderkulka:
Ciekawa książka, zarówno pod względem historii, jak i wydania. Sama chciałabym wiedzieć, jak skończyła się historia Teka ;) dobrze, że powstają takie książki, bo dzieci coraz częściej od najmłodszych lat mają problem z uzależnieniem od bajek i gier, a później i od internetu.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się bardzo ten wspomniany uniwersalizm książki. Obawiam się, że nie tylko dzieci znajda tu mądrość :)
OdpowiedzUsuńUważam, że to świetne wydanie i z przyjemnością sprezentuję ją nie tylko dzieciom :)
OdpowiedzUsuńZgadam się ze to lektura nie tylko na dzieci, każdy może z niej wyciągnąć wiele wniosków :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam o tej książce, na pewno sprawdzę!
OdpowiedzUsuńNa pewno się za ta książka rozejrzę. Jest jak najbardziej na czasie i trafiona w punkt, widze to po moich dzieciach
OdpowiedzUsuń