Autor: W. Bruce Cameron
Tytuł: Psiego najlepszego
Wydawnictwo: Kobiece
Liczba stron: 281
Josh zostaje
poproszony przez sąsiada o opiekę nad ciężarną suczką. Znajomy musi pilnie
wyjechać, dlatego podrzuca psa do mężczyzny i zostawia go w trudnej sytuacji.
Josh nigdy nie miał psa, a co dopiero takiego w ciąży. Radzi się jednak Kerri –
pracownicy schroniska – szuka informacji w Internecie i u weterynarza i
obiecuje Lucy, suczce, że zajmie się nią najlepiej, jak będzie umiał.
Psiego najlepszego W. Bruce’a Camerona to opowieść, w
której głównym bohaterem jest Josh. W przeciwieństwie do Był sobie pies, gdzie to tytułowy pies był narratorem i głównym
bohaterem, teraz otrzymujemy opowieść, w której trzecioosobowy narrator opisuje
wszystkie wydarzenia. Akcja kręci się głównie wokół Josha, choć wątek
czworonogów jest równie ważny i związany z mężczyzną od pierwszych stron
powieści.
Josh to
dobry człowiek. Mimo przerażenia, które wzbudza w nim początkowo opieka nad
psem, nie poddaje się, szuka informacji i pomocy, by jak najlepiej zająć się
suczką i jej potomstwem. Nie chce skrzywdzić Lucy, jest dla niej wyrozumiały. Chce,
by pies czuł się u niego dobrze. Widać, że to człowiek, który jest bardzo ciepły,
oddany i uczynny.
Główny wątek
dotyczy opieki nad Lucy i szczeniakami. Josh jest zafascynowany psami i zauroczony
Lucy. Czytelnik obserwuje, jak radzi sobie główny bohater oraz jak dorastają psiaki.
Poznajemy ich charaktery i temperamenty, widzimy, jak się zmieniają. To fascynujące
również ze względu na to, że dla Josha są to nowe zjawiska, którym przygląda
się z dużym zainteresowanym i wyrozumiałością.
Obok toczy
się wątek ludzki, a dokładniej uczuciowy. Josh rozstał się jakiś czas temu z
dziewczyną, jednak nadal nie wyleczył się z uczucia do niej. W schronisku
poznał jednak Kerri i poczuł do niej ogromną sympatię. Nie bardzo jednak wie,
jak się zachować w jej obecności – czy dziewczyna jest dla niego miła tylko ze
względu na to, że ma psy? A może też jej się podoba? Jego nieporadność w
niektórych sytuacjach jest naprawdę urocza.
Mimo że
książka została wydana w okresie przedświątecznym, można ją czytać niezależnie
od pory roku. Co prawda kulminacyjny punkt akcji rozgrywa się w okolicach
Bożego Narodzenia, jednak nie święta są tu najważniejsze i nie one tworzą
klimat tej opowieści. Najważniejsze jest bowiem to, jak człowiek i pies zaczynają
się do siebie przywiązywać. Wątki brania odpowiedzialności za inną istotę,
zaufania psa do człowieka są pięknie opisane, ale w sposób nachalny i nagły, to
procesy, które rodzą się powoli i docierają przez jakiś czas, dlatego wydają
się czytelnikowi bardzo naturalne.
Psiego najlepszego to lekka, przyjemna lektura, po
którą można sięgnąć nie tylko w okresie świątecznym. To ciepła, urocza opowieść
z bardzo pozytywnym bohaterem. Autor zadbał o to, by pojawiły się w treści
zarówno sceny zabawne, jak i wzruszające, a wszystko jest doskonale
zbalansowane i ciekawie opisane. Jeśli spodobało wam się Był sobie pies, powinniście sięgnąć po Psiego najlepszego. Jeśli nie czytaliście poprzedniej powieści Camerona,
nic straconego. Obie książki to odrębne, ciekawe historie, więc można sięgnąć
po nie w dowolnej kolejności.
Książka dostępna jest w dziale NowościKsięgarni Tania Książka:
Od dawna mam ochotę na "Był sobie pies", ale jakoś odwlekam. Powyższe książkę również kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Z książką w ręku
Mam ochotę przeczytać tę książkę i jak natknę się na nią w księgarni, to z pewnością bez niej nie wyjdę. Książki lub filmy z pieskami mają specjalne miejsce w moim sercu ;)
OdpowiedzUsuńNie czytałam :) Cieszę się, że Tobie przypadła do gustu ;]
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
See You Soon :)
Muszę sobie kupić tę książkę, przyda mi się coś innego do przeczytania.
OdpowiedzUsuńPiesek z okładki jest śliczny. Na pewno kiedyś przeczytam!
OdpowiedzUsuńNie czytałam. Zupełnie obca dla mnie tematyka. Całkiem możliwe, że sięgnę po nią, jak przebiję się przez swój prywatny stosik "do przeczytania". Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńJa czekam na drugą część o szczeniaku Ellie, będzie 23 maja :)
OdpowiedzUsuń