Tytuł: Flirt roku
Pełny tytuł: Flirt roku. Tia i Will
Tytuł oryginalny: Biggest Flirts
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron: 336
Tia znana jest wśród znajomych jako ta, która lubi
imprezować, nie wiąże się z chłopakami, ale nie odmawia, gdy może się
poobmacywać z jakimś przystojniakiem, nie stroni od alkoholu i trawki. Gdy na
jednej z imprez podchodzi do niej Will, chłopak, który dopiero co przeprowadził
się na Florydę, dziewczyna jest zaintrygowana. Nie dość, że jest przystojny, to
jeszcze całkiem dobrze się z nim rozmawia. Tia jednak źle ocenia chłopaka i po
jednym wspólnym wieczorze ich znajomość się komplikuje. Z jednej strony Will
interesuje nastolatkę, z drugiej pamięta ona o tym, jak miłość potrafi ogłupić
i nie chce wiązać się z nikim. Czy ta znajomość przerodzi się w coś więcej?
Flirt roku Jennifer
Echols to kolejna z powieści dla młodzieży tej autorki. Jest to też pierwszy
tom cyklu Niezwykli. Narratorką jest
Tia – siedemnastolatka, która nie ma zbyt dobrej reputacji. Lubi imprezować,
nie stroni od alkoholu, nie ma najlepszych ocen, nie wiąże się z chłopakami,
ale lubi czasem z nimi zaszaleć. Nie jest jednak tak, że taka jest Tia
naprawdę. Ona chce, by ludzie tak ją widzieli. Robi wszystko, by zasłużyć na tę
opinię. W rzeczywistości jest bystra i mądra, zabawna i dojrzała.
Gdy główna bohaterka poznaje Willa – chłopaka, który
sprowadził się na Florydę z chłodnej Minnesoty – coś się zmienia. Tii imponuje
jego powaga, ale też pewien luz, który widać, gdy są razem. To ambitny i wiedzący
czego chce chłopak. Do tego bardzo przystojny i czarujący. Czy Tia zdecyduje
się złamać swoje dotychczasowe zasady i zacznie się z nim spotykać? A jeśli
nie, to jak zniesie widok Willa z inną dziewczyną?
Głównym tematem jest uczucie, jakie rodzi się między
dwójką bohaterów. Na początku jest to fascynacja, lecz z czasem paleta uczuć
znacznie się rozrasta. Żadne z nich jednak nie jest pewne tego, jak to się
zakończy, dlatego mamy sporo zawirowań i nieporozumień. Poza tym w tle mamy też
inne tematy, w tym ten związany z postanowieniem Tii o niewiązaniu się z
chłopakami. Dziewczyna widziała, jak jej siostry popełniają błędy, wybierając
miłość, zamiast stawiać na siebie, całkowicie podporządkowywały się swoim
wybrankom, zapominając o własnym szczęściu. Tia nie chce tego powtórzyć,
dlatego jedyne, na co się decyduje, to jednorazowe spotkania z chłopakami.
Są dwie rzeczy, które drażniły mnie w lekturze. Po pierwsze
czas akcji. Z jednej strony zdajemy sobie sprawę, że upłynęło zaledwie kilka
dni, zresztą sami bohaterowie to podkreślają, jednak nic nie stoi na
przeszkodzie, by w tym czasie wydarzyło się tyle, ile często dzieje się przez
całe miesiące. Po drugie motywacje Tii do tego, by być postrzeganą jako ta,
która ma dość luźny stosunek do wszystkiego. Nie mogłam tego za bardzo
zrozumieć, miałam wrażenie, że informacje na ten temat są dość sprzeczne.
Flirt roku to lekka
młodzieżowa lektura z miłością jako głównym wątkiem. Nie wszystko jest tu
pokazane w jasnych barwach, dlatego jest to tak „życiowa” lektura. Na pewno
młodsi czytelnicy zauważą w niektórych zachowaniach bohaterów siebie. Polecam,
jeśli szukacie czegoś lżejszego na wieczór.
Mnie zainteresowałaś ;)
OdpowiedzUsuńhttp://justboooks.blogspot.com/
Może się skuszę na tak lekką historię, choć obawiam się, że mogę być ciut poirytowana bohaterami xD
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuń