Tytuł: Cela
Tytuł
oryginalny: Die Zelle
Wydawnictwo: Initium
Liczba stron: 354
Sammy wraz z rodziną przeprowadził się z Anglii do
Berlina. Mieszkają w ogromnej willi, w której całymi dniami nikogo nie ma –
matka pracuje w mieście, rzadko wraca do domu, ojciec zamyka się w pracowni i
tworzy, brat korzysta z wolności i spotyka się z kolegami, a Sammy... Jest
lato, chłopiec nie ma tu znajomych, więc się nudzi. Gdy pewnego dnia widzi
ojca, który zmierza do niewielkiej komórki, postanawia sprawdzić, co robi tata.
Idąc za nim, znajduje właz do podziemnego korytarza, a w nim celę. W środku
siedzi przerażona dziewczynka. Sammy chce jej pomóc, lecz nie wie, do kogo się
zwrócić. Czy to ojciec ją tu więzi?
Cela Jonasa
Winnera to thriller, w którym głównym bohaterem i narratorem jest
jedenastoletni chłopiec. Oprócz niego do głosu dochodzi też potencjalny
porywacz. Rozdziały, w których przedstawia się jego wersję wydarzeń,
wydrukowano kursywą dla odróżnienia od tekstu głównego.
Głównym tematem jest sprawa tajemniczej celi i jej „mieszkanki”.
Podczas lata, które spędza w nowym miejscu, Sammy odkrywa dziwne miejsce w
okolicach domu. Okazuje się, że pod posiadłością, w której mieszka wraz z
rodziną, ciągną się korytarze pełne tajemnic. W jednym z nich Sammy znajduje
celę, w której zamknięto niewiele starszą od niego dziewczynkę. Jest przerażona
i samotna, ale nie potrafi wytłumaczyć, kto ją tu umieścił. Sammy chce jej
pomóc, ale okazuje się, że wcale nie jest to takie łatwe. Gdy Sammy wraca do
uwięzionej następnego dnia, jej już nie ma. Czy chłopiec wyobraził sobie to
wszystko? Jak wyjaśnić dziwne zachowanie całej rodziny?
Sammy podejrzewa ojca o to, że to on zamknął
dziewczynkę w celi. Świadczą o tym drobne rzeczy – to, że ojciec szedł do
komórki, myśląc, że nikt go nie widzi, krzyk dziewczynki, która na wieść o tym,
że chłopiec sprowadzi tatę, jest przerażona, czy fakt, że na terenie
posiadłości doszło wcześniej do przerażających wydarzeń, które mogą mieć wpływ
na psychikę obecnych mieszkańców.
Są w tej powieści momenty, które doskonale pasują do
zachowania głównego bohatera. Sammy jest tylko dzieckiem, nie do końca wie, jak
się zachować w sytuacji, w której się znalazł. Nadaje dziewczynce imię jak
zwierzątku, tłumaczy dziwne zachowania ojca, ale też szuka ciągle u niego
akceptacji. Poza tym czuje się ignorowany przez innych domowników i nie zawsze
zachowuje się logicznie.
Książka jest zaskakująca. Już sam fakt osadzenia w
głównej roli jedenastolatka może zaskoczyć, jednak na tym nie koniec. Fabuła ma
wiele zwrotów akcji, niejasnych momentów. Do końca nie wiemy, jak podchodzić do
całej tej sytuacji. Z jednej strony dowody, które odkrywa Sammy, świadczą o
tym, że ma rację i to ojciec jest winien. Z drugiej – wyobraźnia chłopca działa
tak intensywnie, że nie możemy mieć pewności, czy wszystko, o czym mówi, nie
jest tylko wynikiem nudy.
Im bliżej końca, tym ciekawiej i mroczniej. Zakończenie
wbija w fotel i nie pozwala pozbyć się niektórych scen z głowy. Momentami
książka – szczególnie, gdy narrację przejmuje potencjalny psychopata trzymający
dziecko w celi – jest obrzydliwa i przerażająca. To powieść, która wywołuje
gęsią skórkę i nie pozwala oderwać się od czytania. Jeśli lubcie mroczniejsze
klimaty, na pewno się wam spodoba.
Książkę
otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Initium:
Nie wiedziałam o tej książce, ale zaciekawiłaś mnie! Dodałam już do listy, na pewno ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńaga-zaczytana.blogspot.com
Kurcze, tak dużo książek wychodzi, że czasami właśnie takie z interesuącą fabułą, gdzieś nam umykają. Koniecznie muszę ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]
Recenzja mnie zaciekawiła, ale nie wiem czy sięgnę po tą książkę.;)
OdpowiedzUsuńWow . Kupie na pewno🤗
OdpowiedzUsuńJest świetna!! Wciąż jestem pod wrażeniem!:)
OdpowiedzUsuń