Autor: Jojo Moyes
Tytuł: Dziewczyna,
którą kochałeś
Tytuł oryginalny: The
Girl You Left Behind
Wydawnictwo: Między Słowami
Liczba stron: 540

Dziewczyna, którą kochałeś Jojo Moyes to książka, w której dostajemy dwie historie.
Pierwsza rozgrywa się podczas wojny. Tu poznajemy Sophie, żonę malarza, która
wraz z najbliższymi prowadzi hotel w miasteczku okupowanym przez Niemców. Kobieta
jest silna, odważna i często zaskakuje wszystkich swoim zachowaniem. Czy nie
sprawi jej to jednak kłopotów? Druga historia dzieje się współcześnie i
opowiada o Liv. To młoda kobieta, która nagle straciła męża i mimo upływu czasu
nadal za nim tęskni. Ostatnio nie układa jej się za dobrze – ma długi, słabe
widoki na dobry zarobek, a na dodatek ktoś chce zabrać jej ukochany obraz. Czy
Liv uda się wyjść z tych kłopotów obronną ręką?
Mamy zatem
dwie zupełnie różne opowieści, które łączy jeden obraz. Dla obu kobiet był on
bardzo ważny i obie były w stanie zrobić wiele, by go zatrzymać. Czy jednak to
się opłacało? Głównymi wątkami w powieści są przetrwanie i zamartwianie się o
los męża oraz chęć połączenia się z nim – jeśli chodzi o Sophie – a także, w przypadku
historii Liv, powolne godzenie się ze stratą ukochanego i stawianie czoła
bieżącym problemom. W tle otrzymujemy miłość, nadzieję, rozczarowania i wiele
innych emocji, z żonglowania którymi znana jest autorka.
Muszę
przyznać, że są w tej książce rzeczy, które mnie oczarowały i takie, który
rozczarowały. Do pierwszych zalicza się świetnie napisana historia Sophie,
klimat, który wokół tej opowieści zbudowała autorka. Bardzo cieszę się, że
opowieść ta nie skończyła się w momencie końca pierwszej części, lecz pokazano
nam jej dalsze losy, przytaczając różne dowody, listy, notatki i wspomnienia. Minusem
jest za to zachowanie Liv, które nie miało dla mnie ani odrobiny logiki, a
także okładka, która mimo że pasuje do serii książek Jojo Moyes, stoi w
całkowitej sprzeczności z pierwszą częścią książki, która nie napawa raczej
optymizmem.
Dziewczyna, którą kochałeś zaskoczyła mnie akcją umieszczoną podczas wojny.
Powieść jest dobra i wciągająca, a ten, kto zna już styl autorki, wie, czego
się po niej spodziewać – wielu emocji, skomplikowanych relacji międzyludzkich i
ciekawej fabuły. Jeśli więc szukacie
książki, która być może was wzruszy, a z pewnością pochłonie na kilka
wieczorów, śmiało sięgajcie po Dziewczynę,
którą kochałeś.
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Znak literanova:
Czy się skusze nie wiem - jakoś fabuła średnio mnie zaciekawiła :) a do tego czas wydarzeń - wojna - raczej unikam :)
OdpowiedzUsuńmogłabym w końcu zapoznać się z autorką ;)
OdpowiedzUsuńhttp://justboooks.blogspot.com/
Ostatnio poszalalam z zakupami, więc muszę poczekać zanim będę mogła ją przeczytac. Ale nie mogę się doczekać. Jestem ciekawa tego połączenia dwóch historii.
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być naprawdę ciekawa, a i o autorce słyszałam dużo dobrego, więc może jest to powód do zapoczątkowania znajomości z panią Moyes? ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ciekawa jestem, czy autorka książek obyczajowych, jaką jest Jojo Moyes poradzi sobie z dobrym opisaniem czasów II wojny światowej.
OdpowiedzUsuńJeśli nie skupi się na samej historii, lecz na atmosferze i emocjach - tak :)
UsuńZ chęcią sięgnę po książkę, jestem jej ciekawa. :)
OdpowiedzUsuńTą cudowną opowieścią skończyłam tamten rok. Tak jak "Zanim się pojawiłeś" nie zachwyciło mnie, tak ta lektura zauroczyła.
OdpowiedzUsuń