Autor: Marissa Meyer
Tytuł: Cinder
Pełny tytuł: Saga księżycowa. Cinder
Tytuł oryginalny: Cinder
Wydawnictwo: Egmont
Czas trwania: 12 godz. 13 min
Cinder jest
mechanikiem w Nowym Pekinie. Pracuje na straganie, naprawia sprzęty, ale też
szuka dla siebie części. Cinder jest bowiem cyborgiem – uległa wypadkowi, gdy była
mała, i od tamtej pory zamiast dłoni i stopy ma mechaniczne zamienniki. Przez to
uznawana jest za istotę drugiej kategorii. Życie Cinder nie jest łatwe –
mieszka z prawną opiekunką i jej dwoma córkami, traktowana jest bardzo źle, a
na dodatek ciągle naraża się na zachorowanie – Ziemię zaatakował wirus, który
dziesiątkuje jej mieszkańców. Nikt jeszcze nie wynalazł na niego antidotum. To wszystko
przestaje mieć jednak znaczenie, gdy do Cinder zgłasza się książę Nowego Pekinu
z prośbą o pomoc...
Cinder Marissy
Meyer to pierwszy tom Sagi księżycowej.
W Polsce ukazały się tylko dwie książki z serii. Cinder to główna bohaterka pierwszej
powieści. Narrator pokazuje czytelnikowi jednak nie tylko to, co wiąże się z
jej życiem, lecz także to, co dzieje się na dworze, w otoczeniu księcia Kai. Akcja
skupia się jednak częściej na dziewczynie niż na przyszłym władcy.
Trudno
wyodrębnić jeden wątek powieści. Pojawia się ich kilka, bardzo różnych. Mamy
zarówno próby zwalczenia zarazy, wątek romansowy, który rozwija się dość wolno,
ale jest bardzo przewidywalny, a także temat zagrożenia wojną, którą mogą Ziemi
wypowiedzieć mieszkańcy Luny. Na dodatek otrzymujemy wątki związane z szukaniem
odpowiedzi na to, dlaczego Cinder jest tak niezwykła, kim właściwie jest, co
skrywa jej przeszłość. Bardzo ciekawie wypadają też te fragmenty powieści, w
której dochodzi do konfrontacji Cinder i jej macochy. Opisy te wywołać mogą u
czytelnika wielkie emocje związane z pokazaną tu pogardą i niesprawiedliwością.
Fabuła
zainspirowana jest baśnią o Kopciuszku. W niektórych fragmentach widać to
bardziej, w innych mniej. Chociażby scena balu i tego, co robią macocha i
przybrana siostra, by Cinder nie poszła z nimi na to wydarzenie. Wiele jest
jednak zmienionych rzeczy – z jedną z sióstr Cinder się przyjaźni – wiele wątków
dodano, wzbogacając tę historię. Bardzo ciekawy jest motyw związany z
zagrożeniem bezpieczeństwa Ziemi, a także ten dotyczący mieszkańców Luny. Dodaje
on tej opowieści elementu grozy, wprowadza niebezpieczeństwo z zewnątrz.
Audiobooka Cinder czyta Dorota Segda. Lektorka ma
przyjemny głos, który idealnie pasuje do baśniowych opowieści. Segda stara się
oddawać emocje towarzyszące postaciom podczas dialogów i wychodzi jej to
całkiem zgrabnie. Cinder w jej
interpretacji wypada naprawdę dobrze.
Jeśli chodzi
o samą lekturę, to czuję się nieco rozczarowana. Czasem brakowało mi wątków
związanych z Kopciuszkiem, które sprytnie zostały wykorzystane w powieści, ale
akcent ich rozłożenia z nowymi motywami wydawał się nierówny. Niestety, książka
była też bardzo przewidywalna, co jest największym jej minusem. Nie mogę jednak
powiedzieć, że mi się nie podobała. Nie zaskoczyła mnie fabułą, a jednak
przyjemnie się jej słuchało. To idealna pozycja na wieczór, dla rozluźnienia.
Jeśli jeszcze nie mieliście okazji poznać tej książki, a chcecie sprawdzić, jak
wygląda uwspółcześniona baśń o dziewczynie, która gubi na balu pantofelek,
śmiało. Nie spodziewajcie się jednak fajerwerków, zaskakujących zwrotów akcji i
skomplikowanej fabuły, a wtedy się nie rozczarujecie.
Audiobooka wysłuchałam dzięki uprzejmości Audioteka.com:
Mi się ogromnie ta powieść podobała. To prawda, nie jest najwyższych lotów, ale na moje jest to bardzo dobry kawałek młodzieżowego fantasy. Miłość nie wysuwa się na pierwszy plan, mamy dobre sceny walki (choć lepsze są w części drugiej), dobrze zarysowana akcja. Dla mnie sytuacja, gdy są niewyraźne podobieństwa do basni o Kopciuszku, ale nie jest to kolejna kalka, jest bardzo na plus.
OdpowiedzUsuńDla mnie Cinder była ogromnie przyjemną i lekką lekturą. Scarlet (druga część) natomiast stała się jedną z moich ulubionych książek. Pokochałam Wilka całym sercem i o ile pierwszą część nie poleciłabym zbyt wielu osobom to Scarlet polecam z czystym sercem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
moonybookishcorner.blogspot.com
Mi ta książka bardzo się spodobała i czekam na ponowne wydanie w Polsce :D
OdpowiedzUsuńNiekiedy znaczna przewidywalnośc i tak nie przeszkadza, bo wyczekuje się lekkiego i przyjemnego czytania, tak na oderwanie myśli od trosk codzienności. :)
OdpowiedzUsuń