Matylda odważna i Pralkowy Potwór, Ilona Kostecka

Autor: Ilona Kostecka
Tytuł: Matylda odważna i Pralkowy Potwór
Wydawnictwo: Mamania
Liczba stron: 40

Matylda to już prawie dorosła dziewczynka, w końcu ma cztery lata. Pewnego dnia zauważa, że nie ma par do skarpetek. Mama śmieje się, że to przez Pralkowego Potwora, który pożera pojedyncze skarpetki. Matylda postanawia stawić mu czoła, choć musi przyznać, że trochę się go boi.

Matylda odważna i Pralkowy Potwór Ilony Kosteckiej to pozycja dla młodych czytelników. Główną bohaterką jest czteroletnia Matylda. Jej przygodę opowiada trzecioosobowy narrator.

Historia dotyczy poszukiwania skarpetek i mierzenia się ze strachem. Matylda boi się potworów, ale dzielnie zamierza zmierzyć się z jednym z nich. Chce dowiedzieć się, gdzie giną jej skarpetki i jak je odzyskać. To też opowieść o tym, że każdy się czasem boi. To nic złego, ważne jednak, by jakoś oswajać te lęki i stawiać im czoła.

Podoba mi się wstęp do tej historii. Przedstawiono Matyldę i przyznano, że lubi być dziewczynką, bo dziewczynki mogą wszystko. To ważne, by podkreślać, że nie ma nic gorszego w płci żeńskiej, budować dziecięcą pewność siebie. Ogromny plus dla autorki za to. Od razu polubiłam Matyldę za jej przekonanie, że może wszystko!

W książce jest całkiem sporo tekstu. Zaskoczyło mnie to, ale pozytywnie. Spodobało mi się, że to opowieść nieco dłuższa, ale też nieprzesadnie rozbudowana, bo dzięki temu można się z nią zapoznać szybko i sprawnie wieczorem podczas wspólnego czytania.

Ilustracje do książki wykonała Anna Simeone. Jej styl pasuje do tej opowieści. Jest dużo kolorów i szczegółów, czasem jakieś elementy obrazków wplatają się w karty z tekstem. Postacie mają duże głowy i wyrazistą mimikę, są bajkowe jak we współczesnych animacjach. Dużo tu jasnych, ciepłych barw.

Książka mówi o tym, jak radzić sobie ze strachem. Podoba mi się, że bohaterką jest czterolatka. Styl autorki jest przyjemny, prosty, ale nie infantylny. Czyta się tę pozycję lekko i przyjemnie. Zdecydowanie warto sięgnąć!

Książkę przeczytałam dzięki Wydawnictwu Mamania.

6 komentarzy:

  1. Uważam, że warto mieć na uwadze to, jak radzić sobie ze strachem. To bardzo ważna sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie spotkałam się wcześniej z tą książeczką, ale na pewno opowiedziana w niej historia pomaga w poradzeniu sobie z własnym strachem i opanowaniem emocji. Kupiłabym ją córeczce siostry mojego chłopaka, ale dziewczynka poszła od września do przedszkola i doskonale się tam odnajduje.. Ogólnie jest bardzo radosną dziewczynką.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam o tej książce, a z tego, co piszesz jest warta poznania. Zapiszę sobie tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  4. książeczka wydaje się na prawdę fajna, super propozycja dla dzieci,
    Wydaje mi się że fajna na prezent dla dziecka
    dyedblonde

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna propozycja dla dzieci, a sama książeczka taka przyjazna. Moja siostrzenica to jeszcze taki mały słodziak, więc myślę, że polubiłaby się z Matyldą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam o tej książce, ale po opisie wydaje się być ciekawa. Z chęcią ją zakupię.

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!