Gimnastyka słowiańska, Katarzyna Uramek

Autor: Katarzyna Uramek
Tytuł: Gimnastyka słowiańska
Wydawnictwo: Pascal
Liczba stron: 240

Współczesne kobiety poszukują ćwiczeń fizycznych, które wyciszą ich umysł i poprawią kondycję. Popularna jest joga, ale ostatnio na nowo odkrywana jest też gimnastyka słowiańska. Wcześniej ten zestaw ćwiczeń przekazywany był z pokolenia na pokolenie, potem został zapomniany, a w końcu w XXI wieku ponownie zaczęto go praktykować. O tym, czym jest, opowiada Katarzyna Uramek w pozycji Gimnastyka słowiańska.

Z książki możemy dowiedzieć się, jakie zalety ma zestaw ćwiczeń przeznaczony dla kobiet. Są to m.in. redukcja stresu czy czerpanie ze swojej kobiecości i nauka odkrywania siebie. Według autorki poprawia się też postawa i zmniejszają bóle pleców, kręgosłupa czy szyi. Ćwiczenia skupiają się na dolnych partiach ciała, dzięki czemu można wzmocnić mięśnie dna miednicy. Cały zestaw to dwadzieścia siedem ćwiczeń podzielonych na trzy pozycje, ale wykonuje się jednorazowo jedynie siedem z nich. Gimnastyka słowiańska to ćwiczenia psychofizyczne – mają pozwolić kobiecie odnaleźć siebie, a przy okazji rozruszać ciało.

Oprócz informacji, czym jest ten rodzaj gimnastyki, autorka prezentuje całą otoczkę związaną z tym zajęciem. Mówi o czakrach, omawia kwestię ubioru do ćwiczeń, a także odmienną od innych formę ćwiczeń w grupie – w kręgu. Autorka jest instruktorką gimnastyki słowiańskiej, dlatego może podzielić się szeroką wiedzą na temat tego zjawiska. Przytacza różne sytuacje ze swojej praktyki, a na końcu serwuje zestaw ćwiczeń, opis ich wykonania oraz informuje, co dają dane pozycje. Oprócz tego podsuwa afirmacje dla każdego ćwiczenia. To – moim zdaniem – najcenniejszy element tego tytułu. Do każdej pozycji dołączono zdjęcie poglądowe, więc łatwiej jest zrozumieć, o czym mówi autorka.

W książce znajdziemy też historie innych kobiet praktykujących tę gimnastykę. Dobrze zagłębić się w ich opowieści, zobaczyć, co dały im ćwiczenia. Każda z nich jest zafascynowana gimnastyką słowiańską, mówi, jak zaczęła się ta przygoda. Podobał mi się ten przerywnik w pozycji.

Książka jest bardzo ładnie wydana. Kolorowe strony, fotografie autorki, lecz także zdjęcia na których jej nie ma, są ciekawe. Wybrano do tej pozycji piękne kadry z naturą, co w jakiś sposób komponowano mi się z omawianym tu tematem. Na plus wychodzą też graficznie wyróżnienia cytatów i początków rozdziałów oraz wspominanych wyżej historii innych kobiet.

To, co mi nie pasowało w tej pozycji, to konstrukcja przekazywanej treści i omawiania tematu. Autorka opisywała siebie, swoją drogę do praktykowania gimnastyki, bazowała na własnym doświadczeniu. Nie miałabym nic przeciwko, gdyby nie fakt, że miałam wrażenie, że to rodzaj terapii dla niej. Zbyt dużo było wątków prywatnych i trochę mnie one przytłoczyły. Wydawało mi się, że na tym skupia się książka, a na dalszym planie jest temat gimnastyki – a patrząc na to, że dopiero na końcu książki znajdziemy ćwiczenia, to wrażenie było spotęgowane.

Gimnastyka słowiańska to pozycja dla kobiet, które szukają alternatywy dla jogi czy pilatesu. Książka spodoba się osobom, które są zainteresowane słowiańskimi motywami. To forma ciekawostki. Wcześniej nie zerknęłam się z takimi ćwiczeniami, więc cieszę się, że pozycja ta otworzyła przede mną nowy świat.

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Pascal.


7 komentarzy:

  1. Jakoś nigdy nie myślałam nawet o tym, by szukać zestawów ćwiczeń gimnastyki słowiańskiej. Czy znajdę tu także informacje czemu akurat te ćwiczenia uważane są za słowiańskie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Już wcześniej zwróciłam uwagę na tę lekturę. Jestem nią bardzo zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ ciekawa propozycja książkowa, myślę, że z przyjemnością dałabym się wkręcić w taką gimnastykę, chętnie zatem wejdę w te klimaty. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To może być naprawdę ciekawa propozycja. Będę miała książkę na uwadze :) Gimnastyka słowiańska to dla mnie nowość.

    OdpowiedzUsuń
  5. Widziałam już tą książkę chyba u Ciebie na Instagramie i bardzo mnie zaciekawiła. To może być bardzo dobra propozycja.

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że w tej książce znalazłam bym ciekawe rzeczy, ale nie skłoniłoby mnie to na dłuższe gimnastykowanie w obecnej chwili

    OdpowiedzUsuń
  7. Uważam, że ta książka będzie doskonałym prezentem dla mojej kuzynki, która ma mega zajawkę na słowiańskie zwyczaje.

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!