Producent:
Nasza Księgarnia
Wiek:
4+
Liczba
graczy: 2-5
Kto nie zna gier w stylu memory, w których trzeba
zapamiętać układ kart i znaleźć ich pary? A co powiecie na grę, w której karty
zmieniają swoje miejsca? Właśnie tak wygląda Kurnik.
Zasady są bardzo proste. Mamy trzy typy kartoników –
kury, gniazda i jajka. Na gniazdach ustawiamy kartoniki z kurkami tak, by nie
było widać, jakie jajko wysiadują. Jedno gniazdo zostaje puste. Obok kładziemy
jajka znakiem zapytania do góry. Zabawa polega na znalezieniu pary – jajka i
kury, która wysiaduje ten sam kolor. Odsłaniamy jajko, sprawdzamy, jakiej jest
barwy i wybieramy kurę, by sprawdzić, czy wysiaduje właśnie to jajko. Jeśli trafiamy,
mamy punkt i zabieramy jajko. Niezależnie jednak od tego, czy trafiliśmy, czy
nie, kurę należy przenieść do kolejnego gniazda. Wygrywa ten, kto zbierze
najwięcej jajek.
Wydawałoby się, że gra jest aż za prosta i można ją
skończyć w kilka minut. Prawda jest jednak taka, że zmieniające swoje miejsca
kury utrudniają zabawę. Należy uważnie spoglądać na barwy jajek i zapamiętywać
miejsca, w którym siedzą kury je wysiadujące. Zdarza się, że jesteśmy
przekonani, że właśnie tu jest potrzebna nam kura, a okazuje się, że zdążyła
ona już zmienić gniazdo.
Kurnik
to gra dość prosta i wciągająca. Wymaga skupienia, uwagi i zapamiętywania ruchów
innych graczy. Dzięki temu ćwiczy się pamięć i uważność. Najmłodsi mają też
okazję poznać i utrwalić kolory, dopasowując odpowiednie jajka do wysiadujących
je kur. Nie można się znudzić podczas rozgrywki, bo cały czas trzeba obserwować
to, co dzieje się na stole. Dzięki kurom, które zmieniają miejsca, nieraz można
się zdziwić, odkrywając kolejne kartoniki. To zabawa dla młodszych i starszych.
Polecam gorąco.
Gra może być przyjemnym sposobem spędzenia wspólnego czasu z dzieckiem. 😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi. 😊
Ciekawa dla młodszego grona :)
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo interesująco. Teraz zaczynam wolontariat z dzieciakami, więc z całą pewnością wykorzystam jakieś planszówki.
OdpowiedzUsuńLubie takie proste a zarazem rodzinne i pelne zabawy gry :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie gry. W sobote spędziliśmy całe popołudnie i wieczór na rozegraniu Catan <3
OdpowiedzUsuńNa wieczorki rodzinne gra idealna!
OdpowiedzUsuńHmmmm chyba nigdy nie słyszałam o tej grze!
OdpowiedzUsuńWygląda super!
OdpowiedzUsuńTo musi być fajna gra, chętnie bym w nią pograła :)
OdpowiedzUsuńFajna do grania z dziećmi :)
OdpowiedzUsuń