Twój, Simon
Simon
jest zwyczajnym nastolatkiem – chodzi do szkoły, ma przyjaciół, których
uwielbia, i fascynuje się Harry Potterem. Ma też sekret – nikt nie wie, że
potajemnie pisze maile z innym chłopakiem, który przyznał się do tego, że jest
gejem. Simon też woli mężczyzn, ale jeszcze nikomu o tym nie powiedział, a
wymieniając wiadomości z Blue, w końcu czuje, że jest sobą.
Jeśli chodzi
o film, to jest to najlepszy film młodzieżowy, jaki widziałam od dawna. Nie
jest wymuszony, porusza ważny temat, ale nie robi z niego dramatu. Zachwycający
w roli głównej Nick Robinson sprawia, że Simon jest i uroczy, i nieco
zagubiony. Są sceny, które wywołują uśmiech, ale nie są żenujące, są takie,
które sprawiają, że kibicujemy bohaterowi i nie możemy z nim nie sympatyzować.
Doskonały, słodki i naprawdę uroczy film! Książka też jest bardzo dobra. Świetnie
się ją czyta, jest dobrze napisana i ciekawa, jeszcze lepiej można dzięki niej
zrozumieć głównego bohatera, co jest ogromnym plusem.
Ostre
przedmioty
Camille
Preaker jest dziennikarką. Naczelny postanawia, że wyśle ją do rodzinnego
miasteczka, którego kobieta nie odwiedzała od lat, a gdzie doszło w ostatnim
czasie do dwóch morderstw dziewczynek. Camille nie jest zachwycona, ale bierze
tę sprawę. Jednak to nie zbrodnie są dla niej najbardziej przerażające, lecz
wizja spotkania z surową, chłodną matką.
Książka i
serial mają niespieszny klimat, który pokazuje dobrze relacje w małym
miasteczku. Co prawda powieść lepiej się na tym skupia, a w serialu dodano
jeszcze przewidzenia głównej bohaterki, ale i tak obie rzeczy są godne uwagi. Zakończenie
znacznie lepiej wypada w przypadku powieści, w serialu potraktowano je nieco po
macoszemu. Mimo wszystko i książka, i serial są warte polecenia.
Próba
niewinności
Pani Argyle
zostaje zamordowana. O jej zabójstwo podejrzewa się jednego z synów. Gdy po
jakimś czasie od stracenia Jacka do domu Argyle’ów trafia Arthur Calgary z
informacją o chłopaku, wszystko się zmienia. Tajemniczy nieznajomy twierdzi, że
Jack był niewinny. Ktoś zatem zamordował kobietę z zimną krwią i nadal
pozostaje na wolności – ktoś, kto był tego dnia w domu, czyli prawdopodobnie
ktoś z rodziny.
Serial
doskonale oddaje klimat powieści Agathy Christie, ale chyba dokłada coś do
tego, co znajdowało się w fabule. Książka miała zaskakujące zakończenie,
którego i w obrazie nie brakuje, jednak rozwinięcie pewnych wątków pobocznych,
drugoplanowych związanych z postaciami, sprawia, że sprawa kryminalna nieco się
gubi.
Dwa pierwsze tytuły mam zamiar i przeczytać i obejrzeć. 😊
OdpowiedzUsuńSimona znam w obu wersjach, ale ciekawią mnie jeszcze "Ostre przedmioty" :)
OdpowiedzUsuń