Ze stron wyrwane cz. 20

Nie musisz szukać miłości. Ona zna drogę do twojego serca. Tylko pozwól jej wejść. Nie każ jej czekać.

Kiedy wolność mówi szeptem, M. Senator, Videograf.

Pamiętaj, jeśli któregoś dnia usłyszysz trzepot motylich skrzydeł, dobiegający z twojego wnętrza, rozsmakuj się w tym uczuciu i nie pozwól mu odejść, bo jeśli się od niego odwrócisz, to gwarantuję ci, że będziesz tego żałować do końca życia.

Ibidem.

 

Wygląda na to, że marzenia czasami wybierają najbardziej wyboistą z dróg, żeby uruchomić proces spełnienia.

Ibidem.

 

Opłakuję coś, czego nigdy nie miałam. Co za absurd. Rozpacz
z powodu przeklętych nadziei, przeklętych marzeń i oczekiwań.

Pięćdziesiąt twarzy Greya, E.L. James, Sonia Draga.

Nigdy nie chciałem więcej, dopóki nie poznałem ciebie.

Ibidem.

Czasami się zastanawiam, czy przypadkiem coś jest ze mną nie tak. Być może za dużo czasu spędzam w towarzystwie moich bohaterów literackich i, co za tym idzie, moje ideały i oczekiwania są zdecydowanie zbyt wysokie.

Ibidem.

Pamiętaj, najwięcej strachu kryje się w głowie.

Ibidem.

Tego bólu nie da się opisać. Fizyczny... duchowy... metafizyczny... jest wszędzie, wsącza się do mego szpiku.

Ibidem.

Chcę, aby twój świat zaczynał się i kończył się na mnie - mówi.

Nowe oblicze Greya, E.L. James, Sonia Draga.

Są jakieś granice bólu, który można wytrzymać.

Wołanie kukułki, R. Galbraith, Publicat.