Ze stron wyrwane cz. 19

Kiedyś byłam przekonana, że całe życie idę korytarzem, a drzwi, które mijam, są zamknięte na klucz. Jednak dzisiaj udało mi się odnaleźć iskierkę nadziei i uwierzyć, że jeśli naprawdę będę chciała je otworzyć, to zwyczajnie sięgnę do kieszeni po mosiężny klucz.

Kiedy wolność mówi szeptem, M. Senator, Videograf.

Trzeba pocałować wiele żab, nim trafi się na księcia.

Pięćdziesiąt twarzy Greya, E.L. James, Sonia Draga.

Mężczyźni tak naprawdę nie są skomplikowani, skarbie. Są bardzo prości i dosłowni. Najczęściej mówią to, co myślą. A my godzinami analizujemy ich słowa, gdy tymczasem wszystko powinno być jasne.

Ibidem.

Jego słowa to echo moich myśli.

Ibidem.

Umarli mogą mówić jedynie ustami tych, którzy nadal żyją, i za pośrednictwem pozostawionych po sobie śladów.

Wołanie kukułki, R. Galbraith, Publicat.

Kiedy jest się młodym i pięknym, bywa się bardzo okrutnym.

Ibidem.

Kłamstwo nie miałoby sensu, gdyby prawda nie została uznana za niebezpieczną.

Ibidem.

Ta prawda lśniła niczym światło pod fałszem, którym została okraszona.

Ibidem.

Ludzie nie mogą się powstrzymać od majstrowania przy miejscu zbrodni, nawet jeśli im się upiekło.

Ibidem.

Odkąd pojawiłeś się w moim życiu, już nigdy nie będę taka jak dawniej.

Ciemniejsza strona Greya, E.L. James, Sonia Draga.

Nas. Magiczne połączenie, krótki, sugestywny zaimek przypieczętowujący umowę.

Ibidem.

Chcę być dla tego mężczyzny wszystkim, jego alfą i omegą, a także wszystkim pomiędzy, ponieważ on jest wszystkim dla mnie.

Ibidem.