Noc i ciemność, Agatha Christie


Autor: Agatha Christie
Tytuł: Noc i ciemność
Tytuł oryginalny: Endless Night
Wydawnictwo: Publicat
Liczba stron: 222

Michael, młody lekkoduch, poznaje piękną i bogatą dziewczynę, Ellie. Oboje oglądają posiadłość, która podobno należała do cyganów i nad którą wisi klątwa. Po krótkiej znajomości para bierze ślub, co nie podoba się rodzinie dziewczyny. Widzą w Michaelu tylko łowcę posagów. Na szczęście Ellie nie przejmuje się ich opinią i wraz z mężem postanawia zamieszkać w odnowionej i zmodernizowanej posiadłości, na terenie której oboje się poznali.

Noc i ciemność Agathy Christie to opowieść, w której narratorem jest Michael. Mężczyzna jest młody, nie przepada za wysiłkiem, każda praca, której się chwyta, po pewnym czasie go nudzi i męczy. Nie ma pieniędzy, ale ma wielkie marzenia. Chciałby zamieszkać w domu, który podobno jest przeklęty, a który podoba mu się od pierwszej chwili, gdy go widzi. Nie zraża go fakt, że wszyscy wypowiadają się o mieszkaniu negatywnie. Michael zakochuje się w kobiecie, która ma pieniądze, a u jej boku niczego by mu nie zabrakło. Nie przejmują się mezaliansem i postanawiają wziąć ślub.

Książka wygląda jak obyczaj. Na początku dowiadujemy się, że Ellie coś się stało, kiedyś w przeszłości, bowiem Michael opowiada o wszystkim już po fakcie, a z każdą kolejną stroną przybliżamy się do momentu rozwiązania tej zagadki. Michael rozpoczyna opowieść od momentu poznania Ellie, potem opisuje ich spotkania, wraca też wspomnieniami do domu rodzinnego, streszcza swoją sytuację. Z jednej strony lepiej poznajemy głównego bohatera, z drugiej śledzimy historię jego i Ellie. 

W powieści niesamowicie ciekawa jest narracja. Michael jest bohaterem, którego i lubimy, i nie cierpimy jednocześnie. Nie podoba się czytelnikowi jego postawa wobec świata, ale nie można nie lubić jego podejścia do niektórych spraw i uwielbienia do Ellie. Trzeba też pamiętać, że przez pierwszoosobową narrację wszystkie wydarzenia są podawane tak, jak Michael tego chce. Relacje są zabarwione jego emocjami, a detale poukrywane bądź uwypuklone, by odpowiednio coś przedstawić.

Noc i ciemność nie jest typową powieścią w stylu Christie. Po pierwsze trup pojawia się pod koniec powieści. Możemy przypuszczać, że coś złego spotkało Ellie, ale nie wiemy co. Musimy przeczytać całą historię jej miłości do Michaela, by dowiedzieć się, czemu mężczyzna wzdycha do niej od początku powieści, jakby już dawno nie było jej w jego życiu. Po drugie narracja pierwszoosobowa nie jest typowa dla Christie. Rzadko zdarza się, by dawała głos bohaterom i pozwalała im prowadzić opowieść samodzielnie. Można podejrzewać, jak się to skończy, gdy zna się inną jej powieść w tym stylu. Na dodatek przez większość powieści nie mamy nic, co by zapowiadało tragedię. Owszem, buduje się napięcie, klimat książki jest specyficzny, ale brakuje tu tego, za co kocham Christie – rozmów z podejrzanymi, szukania poszlak i połączeń między nimi.

Noc i ciemność to książka, którą przeczytałam z przyjemnością, ale gdybym nie wiedziała, że jest autorstwa Christie, nigdy bym się tego nie domyśliła. Nie jest to kryminał, raczej obyczaj z zaskakującym zakończeniem, ale to nie to, czego oczekiwałam, a jednak dobrze mi się ją czytało.

3 komentarze:

  1. Narracja i sprzeczne uczucia do głównego bohatera niesamowicie mnie zachęcają :) nie słyszałam wcześniej o tej książce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Taaak, Książka czeka u mnie na polce w kolejce do przeczytania! Pokochałam tą autorkę i chyba juz czas ją przeczytać :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam nic tej autorki, ale mam coraz większą ochotę by poznać jej twórczość :-)

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!