Autor: Ken Kimura
Tytuł: 999 kijanek
Wydawnictwo: Tatarak
Liczba stron: 42
W rodzinie
żab rodzą się nowe dzieci. Kijanki rosną szybko i zdrowo, ale okazuje się, że
jest ich tak dużo, że w stawie zaczyna się robić ciasno. Mama i tata postanawiają,
że się przeprowadzą. Zabierają dzieci i żabia rodzina zaczyna wędrówkę do
nowego domu. Po drodze nie jest jednak bezpiecznie, a opieka nad 999
żywiołowymi żabkami jest wyjątkowo trudna.
999 kijanek Kena Kimury to krótka opowieść o
poszukiwaniu nowego domu dla rodziny żab. W książeczce pokazano, jak rozbrykane
są małe żabki i jak trudno ich upilnować. Dla mamy żaby i taty żaby zapanowanie
nad dziećmi jest prawie niemożliwe.
Książka jest
krótka, zdań w niej niewiele, pierwsze skrzypce grają ilustracje. Ich autorem
jest Yasunari Murakami. Nie są to obrazki bardzo szczegółowe, a kreska jest
dość specyficzna, nieco rozlana, główną rolę odgrywają tu plamy kolorów. Niełatwo
opisać wygląd tych obrazków. Mnie one się średnio podobały, ale może dla dzieci
ważniejsze jest to, że są barwne niż to, jak bardzo są szczegółowe.
Co prawda
historia kończy się szczęśliwie, ale po drodze bohaterowie napotkają trudności.
Ważne jednak, że są w niebezpieczeństwie razem, trzymają się siebie – dosłownie
– i wspierają. Dla dorosłych, którzy czytają dzieciom tę opowieść, bardzo realistyczne
może okazać się przedstawienie żabek, których wszędzie pełno, są ciekawskie,
nic im niestraszne, marudzą, nie boją się i ignorują prośby rodziców. Zapanowanie
nad tak dużą grupą to nie lada wyzwanie, co świetnie zaprezentowano w książeczce.
999 kijanek to ciekawa opowiastka dla dzieci,
która na pewno im się spodoba. W sam raz na wieczorną lekturę. Tekstu jest niedużo,
obrazki nie odwracają jednak uwagi od historii, tylko wraz ze zdaniami budują
ją. Polecam, jeśli szukacie książeczki dla maluchów.
nigdy nie słyszałam o tej książce.
OdpowiedzUsuńUwielbiam opowieści dla dzieci które edukują, a zarazem bawią. Natomiast jeśli chodzi o Yasunari Murakami to ma on fantastyczną kreskę :)
OdpowiedzUsuńCiekawa i zabawna pozycja jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńnie slyszalam nigdy o niej, ale przy okazji wizyty w ksiegarni poszukam :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że chętnie zajrzę do książeczki, ciekawa jestem, czy mnie zauroczy, jeśli tak, będę miała pomysł na prezent dla młodego czytelnika. :)
OdpowiedzUsuń