Autor: Natasha
Preston
Tytuł: Broken Silence
Pełny tytuł: Silence. Tom 2. Broken Silence
Tytuł
oryginalny: Broken Silence
Wydawnictwo: Feeria
Young
Liczba stron: 384
Zbliża się
proces ojca Oakley. Dziewczyna postanawia, że będzie zeznawać. Matka i brat nie
są z tego powodu zadowoleni, ale dają jej wolną rękę w podjęciu tej decyzji. Rodzina
musi wrócić do Anglii, by dziewczyna mogła wziąć udział w procesie. Czy Oakley
da radę zeznawać przeciwko własnemu ojcu? I czy spotkanie z dawno niewidzianym
Cole’em sprawi, że uczucia tej dwójki
odżyją?
Broken Silence Natashy Preston to drugi tom cyklu Silence. To cykl powieści młodzieżowych,
w których główną bohaterką jest Oakley. Narracje prowadzą zarówno dziewczyna,
jak i Cole, ukochany Oakley.
Mimo że
upłynęło sporo czasu od wydarzeń z pierwszego tomu, Oakley i Cole nie bardzo
się zmienili. Są starsi, ale nie dojrzalsi. Oakley zaczęła się w końcu odzywać,
ale nadal pogrywa z uczuciami chłopaka. Niby nie chce się z nim wiązać, bo nie
wie, czy on coś jeszcze do niej czuje, a tyle miesięcy rozłąki na pewno
sprawiło, że muszą się na nowo poznać, a jednak od pierwszej chwili przymila
się do niego i zachowuje jak jego dziewczyna. Cole natomiast jest jak zawsze
wpatrzony w nią jak w obrazek, idealizuje Oakley i rani inną dziewczynę, gdy
tylko na horyzoncie pojawia się dawna znajoma. Zachowuje się nadopiekuńczo i
ciągle myśli o Oakley jedynie w erotyczny sposób.
W tym tomie dominują
dwa wątki – pierwszym z nich jest oczywiście związek Oakley i Cole’a, drugim
sprawa ojca dziewczyny. Pierwszy jest jednak najbardziej widoczny, przysłania
wszystko inne. Od pierwszego momentu czytelnik wie, że ta dwójka ma się ku
sobie, mimo że oni zaprzeczają. Zaprzeczają jedynie słowami, bo gesty zdradzają
ich od początku. Jeśli chodzi o proces, to autorka starała się pokazać jakieś
trudności z nim związane, jednak wiadomo było, że dobro zatriumfuje.
To, co
przeszkadza mi w tej części, to nadmierne słodzenie. Wszyscy są dla Oakley
dobrzy, mili, obchodzą się z nią jak z jajkiem. Rozumiem, że dziewczyna
przeszła traumę, ale jakoś nadal nie bardzo to po niej widać. Na dodatek jej uczucie
do Cole’a jest znowu na pierwszym miejscu, co trochę mnie już męczyło. A szczytem
wszystkiego były ostatnie strony książki, z których słodycz aż się wylewała. No
i bohaterowie – są albo do szpiku kości dobrzy, albo źli, chociaż tych
pierwszych jest więcej. Nie ma nic pomiędzy. Nawet brat Oakley, który niby zmienia
często dziewczyny, ma doskonałe wytłumaczenie, czemu tak robi i w sumie nie
ocenia się go zbyt surowo.
Dobrze, że Silence ma kontynuację. Można było w ten
sposób dowiedzieć się nieco o rozprawie, emocjach z nią związanych. Na pewno
osoby, które szukają książek młodzieżowych, w których nacisk położono na miłość,
się nie zawiodą. Jeśli jednak chcecie dowiedzieć się, jak radzi sobie
dziewczyna, która była krzywdzona przez najbliższą osobę, jak jej przeżycia
wpływają na innych, jak trauma nie pozwala jej przejść do porządku dziennego
nad pewnymi sprawami, możecie być rozczarowani, bo tego typu wątki są śladowe w
powieści.
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Feeria Young:
Z początku miałam ochotę na tę serię, ale jakoś chyba zbyt szybko się napaliłam, bo już nie mam takiego parcia... Nawet nie wiem, czy w ogóle się na nią skuszę.
OdpowiedzUsuńI właśnie dlatego odpuściłam sobie serię. Kocham romanse, ale jednak w tego typu powieściach oczekuję nacisku na te poważniejsze wątki.
OdpowiedzUsuńOd momentu zapowiedzi cała serie tych książek kusi :) Lubię takie młodzieżówki :)
OdpowiedzUsuń