"Londyn w czasach Sherlocka Holmesa" Krystyna Kaplan



Wydawnictwo: PWN
Liczba stron: 290

http://ksiegarnia.pwn.pl/Londyn-w-czasach-Sherlocka-Holmesa,462225587,p.html

Londyn – stolica Wielkiej Brytanii, miasto wielu kultur, nauki i rozwoju. Jak wyglądał na przełomie XIX i XX wieku? Jacy ludzie do niego ściągali? Jak Londyn radził sobie z nowinkami technicznymi? Tego dowiemy się z książki Krystyny Kaplan Londyn w czasach Sherlocka Holmesa.

W książce znajdziemy informacje na temat postępu, mieszkańców miasta, artystów, zakupów czy rozrywki. Autorka postawiła na lekką narrację, w której przemyca wiele ciekawych informacji. Korzysta też z innych dzieł, cytując je. Zazwyczaj są to dzieła z tamtego okresu, dzięki czemu mamy przekaz z „pierwszej ręki”. Każdy z rozdziałów składa się z kilkunastu części, niedługich, które zarysowują problem.

Tekstu nie jest dużo, uzupełniają go zdjęcia. Tych jest naprawdę wiele, ładnie dopełniają całości. Każde z nich zostało opisane, nie ma bałaganu, ale jest bardzo klimatycznie. Niektóre fotografie zajmują nawet dwie strony. Bardzo różnorodne zdjęcia sprawiają, że książka jest niesamowicie atrakcyjna wizualnie.

Dobrze, że w książce nie zabrakło polskich akcentów. W rozdziałach pokazano m.in. sylwetkę Heleny Modrzejewskiej czy Fryderyka Chopina. Uwielbiam, gdy pozycje prezentują takie perełki. Nie można zaprzeczać, że te postacie były związane w jakiś sposób z Londynem, dlatego dobrze, że o nich wspominano.

Trochę brakło mi za to tytułowego Sherlocka Holmesa. Owszem, mamy rozdział poświęcony temu bohaterowi, z bardzo ciekawą opowieścią na temat tego, jak autor tworzył opowiadania z najsłynniejszym detektywem. Jednak to trochę za mało, jak na książkę, która ma w tytule Holmesa.

Świetnie, że książka jest taka różnorodna. Tematów jest wiele, ale są jedynie zarysowane, nie są przegadane. Nie jesteśmy atakowani zbyt dużą ilością informacji. Jest też dobrze wykonana, a zdjęcia dodają jej naprawdę świetnego charakteru. Wygląda trochę jak encyklopedia, trochę jak przewodnik. Napisana jest lekko i bardzo dobrze się ją czyta. Czego chcieć więcej?

Londyn w czasach Sherlocka Holmesa to lektura, którą można przeczytać w jeden wieczór. Naprawdę ciekawa, dająca obraz stolicy Anglii z przełomu XIX i XX wieku. Możemy porównać ją z obecnym stanem, zobaczyć, jak wiele się zmieniło, ale też dostrzec specyfikę tego miejsca w porównaniu z innymi miastami europejskimi.

Jeśli lubicie pozycje dotyczące miast i ich historii – Londyn w czasach Sherlocka Holmesa jest dla was. Ale nie jest to tylko książka podróżnicza czy przewodnik. To raczej kompendium wiedzy na temat tego, jak wyglądał Londyn dawniej, jacy byli jego mieszkańcy, co przyciągało ludzi do tego miasta. Bardzo ciekawy zbiór informacji i piękne zdjęcia. Warto zajrzeć.


Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Dom Wydawniczy PWN:


3 komentarze:

  1. Wydaje mi się, że jest ona nudna :P Nie moje klimaty ;)

    Zapraszam do mnie na ostatnie dni konkursu: http://justboooks.blogspot.com/2016/08/i-konkurs-niewidzialne-granice.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Raczej sobie daruje, gustuje w innych klimatach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba skusiłabym się na tę książkę, gdyby było w niej więcej Holmesa. Jeden rozdział to stanowczo za mało. A szkoda, bo możliwości związane z książką o tej tematyce w połączeniu z Holmesem były wielkie.

    ksiazkowy-swiat-niki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!