Autor: Demet Altınyeleklioğlu
Tytuł: Sułtanka Kosem. W haremie
Tytuł oryginalny: Kara Kraliçe Kösem
Wydawnictwo: Wielka Litera
Liczba stron: 488
Anastazja,
młoda dziewczyna z greckiej wyspy, trafia do niewoli wraz z innymi kobietami. Gdy
zostaje oddana jako służąca panu Ibrahimowi, przytrafia jej się dziwna rzecz. Żebrak
spotkany na mieście oznajmia, że będzie królową. Dziewczyna nie chce mu
uwierzyć – ona? Służąca? Dopiero, gdy jej pan odsyła ją na dwór sułtana,
Anastazja zaczyna zastanawiać się nad tymi słowami. Nowy sułtan pojął za żonę
kobietę, która nie darzy dziewczyny sympatią, lecz Anastazja się nie zniechęca.
Robi, co do niej należy, i stawia na swoim. Czy pozna sułtana? Jakie będą jej
dalsze losy?
Sułtanka Kosem. W haremie Demet Altınyeleklioğlu to książka osadzona na
początku XVII wieku. Główną postacią jest młoda dziewczyna, Anastazja, jednak
nie tylko jej losy możemy śledzić na kartach powieści. Narrator ukazuje też
działania innych osób, dając czytelnikowi obraz sułtańskiego dworu.
Główna bohaterka
jest młodą dziewczyną, bardzo niepokorną i nieokrzesaną. Nie jest dzikuską, ale
nie potrafi się zachować w towarzystwie – odzywa się bez pozwolenia, co gorszy
innych. Nie zważa na to, że swoim zachowaniem może przysporzyć sobie problemów
i narobić wrogów. Na dodatek jest też bardzo zadufana w sobie – po tym, jak
żebrak nazwał ją królową, sama zaczyna się tak nazywać, choć głównie w myślach.
Bardzo silnym
wątkiem w powieści są intrygi. Władza napędza działania wielu ludzi. Spiski,
zdrady, zamachy na życie sułtańskiej rodziny to norma. Kto inny sprawuje
władzę, a kto inny pociąga za sznurki i robi wszystko, by jego życie było jak
najwygodniejsze. Tu nawet nieodpowiednie spojrzenie może zaważyć na czyimś
istnieniu i pozycji.
Ciekawe jest
też spojrzenie na kobiety. Owszem, nie miały one takiej władzy, jak mężczyźni,
lecz nie oznaczało to, że jej nie pragnęły. Spory o to, kto jest ważniejszy w
życiu sułtana i kto faktycznie może się mianować lepszym tytułem, były na
porządku dziennym. Wiele intryg snuły właśnie kobiety. Okazuje się, że to
bezlitosne i podstępne postaci, które nieraz mogą czytelnika zaskoczyć.
W książce
nie ma zbyt wielu zwrotów akcji, ale spiski podgrzewają atmosferę. To zaskakujące,
jak wiele może się dziać na sułtańskim dworze. Tu nikt nie może czuć się
bezpiecznie – ani kobiety, ani dzieci. Wszyscy uwikłani się w jakieś tajemnicze
sprawy, które pewnego dnia mogą ujrzeć światło dzienne.
I choć sam
pomysł jest ciekawy, to nie poczułam klimatu imperium osmańskiego, a główna
bohaterka nieco mnie irytowała swoją próżnością. Coś tu nie zagrało – owszem,
Anastazja to młoda dziewczyna i może to stąd jej zachowanie, ale momentami nie
mogłam jej znieść. Na dodatek czasem gubiłam się w tym kto z kim i dlaczego, ponieważ
imiona i tytuły nie były dla mnie jasne, a i sam fakt, że Anastazja myliła
króla z sułtanem, pochodziła z innej kultury, robił swoje – czasem jej myśli i
słowa sprawiały, że tylko bardziej się we wszystkim plątałam.
Jeśli lubicie
seriale tureckie, które teraz są naprawdę modne, na pewno sięgniecie i po
książkę. Na podstawie Sułtanki Kosem
nakręcono bowiem obraz telewizyjny, który uwielbiają miliony. Czego się jednak
spodziewać po lekturze? Na pewno zaskakujących scen z kobietami w roli głównej
i bohaterki, która nie za bardzo może wam przypaść do gustu. Warto jednak
zobaczyć, jak ta historia wygląda na papierze i porównać ją z serialem.
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Księgarni Tania Książka:
Brzmi ciekawi ;)
OdpowiedzUsuńMój blog przeszedł przemianę, zapraszam: http://justboooks.blogspot.com/2016/09/zaminy-zmiany-zmiany.html Czekam na Twoją opinię o tym.
Kojarzy mi się z tym serialem "wspaniałe stulecie" :D
OdpowiedzUsuńGłowna bohaterka przpomina mi mnie, jednakże pomimo tego treść mnie nie zachęca, gdyż na co dzien stronie od takich książek. Tym razem soie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńMojej mamie by z pewnością przypadła do gustu, ogląda ten serial...
OdpowiedzUsuń