Mały
wcale nie znaczy gorszy!
Judy Hops od
dziecka marzyła, by zostać policjantką. Niestety, do tej pory zostawiały nimi
tylko silni i odważni drapieżcy, a Judy jest... królikiem. Nie poddaje się
jednak i realizuje swój plan. Zostaje pierwszym w historii królikiem zatrudnionym
w policji. Na tym jednak nie kończy się jej walka o udowodnienie, że jest warta
więcej, niż na to wygląda. Szef zleca jej pilnowanie parkometrów, ale Judy wie,
że jest powołana do wyższych celów. Chce rozwiązać zagadkę czternastu zaginionych
drapieżników. Pomaga jej w tym lis Nick – znany z drobnych kantów i cwaniactwa.
Zwierzogród to kolejna animacja wytwórni Disneya.
Film w Polsce miał swoją premierę 19 lutego 2016 roku.
Główną bohaterką
jest Judy – królik o wielkich marzeniach i ambicjach. To odważna postać, która
zjednuje sobie małych mieszkańców miasta. Staje się dla nich bohaterką – realizuje
swoje plany i pokazuje, że nie tylko drapieżniki coś znaczą. Jest dobra i
uparta, choć popełnia też błędy.
Partneruje jej
lis, który powszechnie uważany jest za cwaniaczka. Jest sprytny, potrafi sobie
radzić w życiu, ale przez swój gatunek nie może zdobyć zaufania innych. Nick
nie chce się zmieniać, bo wie, że inni i tak widzą w nim tylko spryciarza,
który chce ich okantować. Pomaga Judy, bo nie ma wyboru, potem jednak okazuje
się, że sprawa zaczyna interesować także jego.
Zwierzogród to film... inny. Po pierwsze
ponownie bohaterami są zwierzęta, nie mamy tu ani jednego człowieka. Na dodatek
te zwierzęta zachowują się jak ludzie – pracują, mają rodziny, chodzą na dwóch
łapach, noszą nawet ubrania. Po drugie to coś na kształt filmu akcji. Cała fabuła
kręci się wokół sprawy, którą musi rozwiązać Judy. To połączeni kryminału,
filmu detektywistycznego, a momentami komedii. Nie brakuje chwil trzymających w
napięciu, ale też takich, gdzie widz nie może się nie zaśmiać.
Poza tym porusza
się tu kilka ważnych kwestii. Po pierwsze łamanie stereotypów. Główni bohaterowie
– Judy i Nick – są przedstawicielami gatunków, które się nie znoszą. Jednak w
tym filmie pokazują, że potrafią ze sobą współpracować i całkiem nieźle się
dogadują. Po drugie animacja udowadnia, że wcale nie trzeba być drapieżnikiem,
by być niebezpiecznym. Po trzecie pokazane jest, że to charakter, ambicja i
pewność siebie, a nie mięśnie sprawiają, że ktoś staje się bohaterem.
Znajdziemy w tym
filmie kilka interesujących wątków pobocznych, które doskonale znać możemy z
życia. Na pierwszy plan wysuwa się sytuacja w urzędzie, który obsługują
leniwce. Czasem sama mam wrażenie, że po drugiej stronie okienka siedzi właśnie
taki leniwiec. Do tego pokazano walkę o władzę, którą często możemy
zaobserwować w naszym życiu. Nie ma tu reguł, wszystkie chwyty są dozwolone. I na
koniec coś, co mnie najbardziej urzekło – dziecko opuszczające dom rodzinny. Judy
ciągle odbiera telefony od rodziców, którzy martwią się o to, jak sobie radzi.
W polskim dubbingu
usłyszymy Julię Kamińską jako Judy i Pawła Domagałę jako Nicka. Do tego mamy
Krzysztofa Stelmaszyka jako komendanta policji i Wiktora Zborowskiego w roli
burmistrza. Jeśli chodzi o piosenki, to pojawiła się tylko jedna, flagowa dla
filmu, chociaż w rodzimej wersji przetłumaczona. W oryginale śpiewa ją Shakira.
Ogólnie muszę
przyznać, że bajka mi się podobała. Kompletnie nie spodziewałam się takiej
fabuły, wiedziałam, że będzie w niej ważne dochodzenie policyjne, ale nie sądziłam,
że na tym skupi się akcja. To ciekawa animacja, w której ciągle coś się dzieje.
Nie jest przeładowana słodkościami, raczej przypomina normalny film akcji.
Polecam fanom
Disneya. Jeśli lubicie filmy, w których nie brak odniesień do rzeczywiści, nie
przeszkadzają wam zwierzęcy bohaterowie i chcecie obejrzeć uroczy film o parze
przyjaciół, którzy razem muszą stawić czoła niebezpieczeństwu – nie wahajcie
się ani chwili!
Leniwce :D Jak pierwszy raz je zobaczyłem to płakałem ze śmiechu :D
OdpowiedzUsuńO kurczę, brzmi super! I do tego wygląda bardzo ładnie ;) Już wiem co przy najbliższej okazji obejrzę ze swoją młodszą siostrą.
OdpowiedzUsuńWidziałam już jakiś czas temu zapowiedź tej bajki! Do kina raczej się na nią nie wybiorę, ale z pewnością się w nią zaopatrzę ;) Filmy wolę jednak oglądać w domu, kina mnie strasznie męczą.
OdpowiedzUsuńZawsze jestem sceptycznie nastawiona do tych nowych animacji, pełnych komputeryzacji, ale ta musi mi się spodobać, bo uwielbiam lisy. :D Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńwww.majuskula.blogspot.com
Miałam zabrać dziecko na tę bajkę, ale w końcu odpuściłam. Jeszcze kilka lat, na razie zostają wróżki i inne takie słodkości ;)
OdpowiedzUsuńMuszę polecić bratu ;) On na pewno obejrzy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/
Po zwiastunie płakałam ze śmiechu. Muszę obejrzeć. :D
OdpowiedzUsuńByłam!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna zabawa! Genialna komedia!
jeszcze nie byłam, niby od kilku dni jestem pełnoletnia, ale do bajek nadal mnie ciągnie :P
OdpowiedzUsuńZapowiada się naprawdę interesująco, z chęcią bym obejrzała. :D
OdpowiedzUsuń