Autor: Michał
Gołkowski
Tytuł: Komornik
Wydawnictwo:
Fabryka
Słów
Liczba
stron: 485
Ezekiel
dostaje od Azraela propozycję pracy. Ma być Komornikiem, który wykonuje zadania
dla Góry. Czasy są ciężkie, na Ziemi jest coraz mniej ludzi, a ci, którzy
zostali, nie zamierzają łatwo się poddać. Stąd instytucja Komorników. Jednak
nie tylko oni pojawiają się na ziemi. Pomiędzy ruinami miast i skleconymi
naprędce osadami porusza się cała masa istot, które rządne są krwi. Zadaniem Ezekiela
jest wyśledzenie Jonasza. Cel ucieka mu od dawna, nie jest łatwo go wytropić.
Na dodatek Komornik ciągle natyka się na nowe przeszkody. Czy w końcu uda mu
się dorwać Jonasza i ukończyć swoje zadanie?
Komornik to najnowsza powieść Michała
Gołkowskiego, autora znanego wszystkim fanom fantastyki. Już od pierwszych stron
książki zanurzamy się w całkiem nowym świecie – apokalipsa zmieniła oblicze
ziemi, pojawiają się istoty, o których istnieniu wcześniej nie mieliśmy
pojęcia. Są Wysłannicy, Cherubini i Komornicy – a każdy z nich ma do wykonania
własne zadanie.
Głównym
bohaterem powieści i jej narratorem jest Ezekiel. Tytułowy Komornik jest
postacią odważną, momentami porywczą, pewną siebie, ale też naznaczoną
bolesnymi wspomnieniami z przeszłości. Potrafi być bezczelny i stanowczy, ale
umie też okazać litość.
W
książce nie brakuje akcji – pojawiają bójki, podstępy i dużo krwi. Są momenty,
gdy narracja na chwile zwalnia – głównie, gdy Komornik obrywa i musi
zregenerować siły. I mimo że pozornie nic się w tych chwilach nie dzieje, jest
wręcz przeciwnie. Do Ezekiela wracają bolesne wspomnienia, które pokazują
czytelnikowi inną twarz bohatera, dają obraz tęskniącego za rodziną i
cierpiącego z powodu jej utraty mężczyzny.
Mocnym
punktem fabuły jest fakt, że apokalipsa, która dotknęła ludzkość, przypomina tę
opisaną w Apokalipsie św. Jana – rzeki krwi, szarańcza, zwolnienie świata, spadające
gwiazdy czy powódź to tylko niektóre z wydarzeń, jakie rozegrały się na ziemi.
Jednak i to nie sprawiło, że ludzie poddali się boskim planom. Jak na tym
wyszli? Tego dowiecie się z lektury Komornika.
Warto
przy okazji tej książki poruszyć jeszcze sprawę stylu autora. Gołkowski pisze w
sposób bardzo plastyczny i spójny. Jego opisy są pełne szczegółów, barwne i
chociaż brutalne to napisane tak, że nie sposób się od nich oderwać. Autor nie
odkrywa przed nami od razu całego świata, który wykreował, rzuca nas w sam jego
środek i pozwala powoli poznawać jego zawiłości. Do tego posługuje się ciekawym
językiem – są i przekleństwa, i ironia, i nawiązania do Biblii, a do tego cała
masa przeróżnych wcieleń Komornika, który potrafi dostosować swoją mowę do
otoczenia. I tak przy starej kobiecie mówi inaczej, a przy bandzie podejrzanych
typów inaczej.
Trzeba
przyznać, że Komornik to kawał dobrej
fantastyki, pełen częstego przelewania krwi i bójek, kilku wątków i
skomplikowanego świata, od którego nie da się oderwać. Michał Gołkowski
stworzył powieść na światowym poziomie. Czyta się ją z zapartym tchem, a
śledząc losy Ezekiela nie sposób odgadnąć, co czeka nas dalej, bo akcja w ciągu
sekundy może się zmienić o 180 stopni.
Warto
sięgnąć i przekonać się na własnej skórze, że Komornik to dobrze napisana książka, o której na pewno niedługo
zrobi się głośno. Czekajcie niecierpliwie na koniec,
który jest początkiem... życia wiecznego i nowej serii Gołkowskiego.
Książka zrecenzowana dla portalu Wywrota.pl.
Bardzo mnie cieszy tak pozytywna recenzja, mam w planach kupić książkę narzeczonemu na urodziny i potwierdziłaś, że będzie to dobry wybór :)
OdpowiedzUsuńKsiążka nie dla mnie ale facet będzie z niej zadowolony ;)
OdpowiedzUsuńGołkowski to zdolna bestia, który z każdą książką jest coraz lepszy! Na spotkaniach niesamowita persona :D
OdpowiedzUsuńPolecę mojemu kuzynowi, on lubi taką właśnie fantastykę.
OdpowiedzUsuńNie moje rejony ;/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie ;)
http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/
Brzmi ciekawie, aczkolwiek nie wiem, czy jest to książka dla mnie. Zaciekawiły mnie nawiązania do Apokalipsy, dla których w sumie mogłabym po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ksiazkowy-termit.blogspot.com