Surogatki. Historie kobiet, które rodzą „po cichu”, Jakub Korus

Autor: Jakub Korus
Tytuł: Surogatki
Pełny tytuł: Surogatki. Historie kobiet, które rodzą „po cichu”
Wydawnictwo: Znak
Liczba stron: 400

Surogatki to kobiety, które rodzą dzieci innym osobom. Ich usługi są najczęściej płatne, a najwięcej chętnych do udziału w tym biznesie znajdziecie na Ukrainie. Kobiety tam zgłaszają się do specjalnych agencji, które dobierają im rodziców i opiekują się nimi podczas ciąży. O tym, jak wielka jest skala tego zajęcia, dowiedzieliśmy się podczas pandemii, gdy noworodki utknęły na Ukrainie, z dala od biologicznych rodziców.

Jakub Korus w książce Surogatki rozmawia z kobietami, które podejmują się rodzenia dzieci innym ludziom, a także z rodzicami, którzy decydują się na takie rozwiązanie. Pokazuje, jak bardzo rozbudowane jest to zjawisko u naszych sąsiadów, wspomina, kto korzysta z ich usług, a także przytacza rozmowy z forów na temat surogacji. Autor stroni od oceniania, podchodzi do tematu w sposób rzeczowy, nie szuka taniej sensacji. Pisze obiektywnie, zrywając z pewnym tabu. Jego celem jest pokazanie, że surogacja to nie handel ludźmi, lecz biznes, który z jednej strony daje matkom zastępczym możliwość zarobku, który często jest dla nich możliwością rozwoju własnej kariery czy zadbania o swoje dzieci, a z drugiej to szansa dla par na zbudowanie prawdziwej rodziny.

Liczne przykłady, wywiady, fragmenty rozmów z ludźmi sprawiają, że książka dotyka bezpośrednio tematu, który porusza. To nie zbiór naukowych rozważań, badań i dowodów, lecz żywa opowieść prowadzona przez tych, którzy są elementami tego biznesu. Autor posługuje się językiem, który stroni od ocen, stygmatyzacji. Czyta się to niczym najlepszą powieść.

Temat nie jest łatwy. Dlatego autor zadaje pytania, które mają na celu pokazanie, że bycie surogatką czy korzystanie z jej usług to forma pracy, a nie czegoś złego. Wielokrotnie bohaterowie podkreślają, że to biznes, nic więcej. Dla każdej ze stron jest on zyskowny. Do kwestii ciała, rodzenia i ciąży podchodzi się tu inaczej niż w przypadku kobiet, które noszą pod sercem własne dzieci. Opowieść o cielesności jest tłem dla rozmów o surogacji.

Surogatki to reportaż, który zaskoczył mnie swoją formą. Spodziewałam się, że będzie mocny, trudny, że będę musiała go sobie dawkować. Okazało się, że mimo tematu, który do łatwych nie należy, pokazano go w sposób, który sprawiał, że nie mogłam się oderwać od czytania. Widać w tekście szacunek, z jakim podchodzono do rozmów, ale nie brakuje też pytań, które czytelnikom kłębią się w głowach, gdy sięgają po tę pozycję. Świetnie napisana książka, którą gorąco wam polecam.

Za możliwość przeczytania powieści dziękuję Wydawnictwu Znak.