Jak nie zgubić się na zakupach?, Izabela Michta

Autor: Izabela Michta
Tytuł: Jak nie zgubić się na zakupach?
Wydawnictwo: Olesiejuk
Liczba stron: 18

Wyjście do sklepu – czy to lokalnego, osiedlowego, czy to marketu lub centrum handlowego – może być wielkim wydarzeniem. Łatwo jednak zgubić się w tłumie ludzi, gdy coś nas zainteresuje. Niewiele potrzeba, by oddalić się od rodziców i opiekunów i zostać w tyle. Co zrobić, by uniknąć takiej sytuacji? Podpowiedzi serwuje Izabela Michta w książce Jak nie zgubić się na zakupach?.

Książka napisana jest prostym językiem, ale nie jest infantylna. Należy do serii Poradnik dla małych, pomocnik dla dużych, ma kartonowe, grube kartki, co może sugerować, że skierowana jest do maluszków. Moim zdaniem sprawdzi się nie tylko w przypadku najmłodszych dzieci, lecz także przedszkolaków czy nawet tych, które uczęszczają już do szkoły. Tekstu nie jest dużo, a jednocześnie treści tu całkiem sporo – autorka w krótkich zdaniach przekazuje rady, które są celne i pomocne, idealnie trafione w punkt bez lania wody i zbędnego rozpychania zdań niepotrzebnymi słowami.

Podoba mi się fakt, że w książce umieszczono życiowe i proste porady. Nie ma tu cudownego sposobu na poszukiwanie mamy czy taty między półkami. Autorka przekonuje, że najlepszym sposobem jest albo poczekanie na rodzica w miejscu, w którym nagle zorientowaliśmy się, że go nie ma, albo wcześniejsze umówienie się z nim na miejsce spotkania w przypadku takiej sytuacji. W książce znajdziemy też przykładową formułkę dla dzieci, której mogą się one nauczyć, a która zawiera ważne podstawowe informacje np. imię i nazwisko i co powiedzieć, gdy się zgubi. Na plus wychodzi też fakt, że autorka daje maluchom zielone światło do rozmów z obcymi – wskazuje, do kogo się zgłosić, gdy dziecko się zgubi. Pokazuje, żeby wybierać np. ochroniarza, kasjera czy innego rodzica z dziećmi. Uprzedza jednak, by nie przyjmować od nikogo słodyczy i nie oddalać się z nikim. Uczy, że można odmówić osobie dorosłej.

Książka ma piękne ilustracje autorstwa Karoliny Piotrowskiej. Są kolorowe, pasują do wątku, zajmują większość strony. Szata graficzna i przedstawienie tematu to bardzo ważna kwestia w przypadku książek dla dzieci. Nie mamy tu ściany tekstu, wręcz przeciwnie – jest go niewiele, czasem pojawiają się listy, niekiedy nawet występuje jakaś rymowana forma, która świetnie sprawdza się w rozbiciu monotonii czytania. Jest też bardzo przydatna formułka z miejscem na wpisanie swoich danych.

To kolejny raz, gdy miałam okazję sięgnąć po książkę z serii Poradnik dla małych, pomocnik dla dużych. Tematy poruszane w serii są związane z codziennymi rzeczami – mamy kwestię sprzątania i korzystania z nocnika. Pokazano je w mądry sposób, tekst dostosowano do małego czytelnika, ale nie czuć w nim infantylności czy pouczającego i strofującego stylu.

Myślę, że to książka, która pomoże rodzicom w ustaleniu pewnych zasad przed wyjściem z dzieckiem do sklepu. Podoba mi się, że napisana jest w prosty sposób, ale ma ważne treści i podpowiedzi, jak się zachować.

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Olesiejuk.

12 komentarzy:

  1. Myślę, że to bardzo przydatna książeczka dla dzieci i rodziców.

    OdpowiedzUsuń
  2. Paulina Kwiatkowska19 marca 2022 21:38

    Dobrze, że w książeczce umieszczono życiowe i proste porady.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawa książka z której dużo możemy się dowiedzieć 😊👍

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny pomysł! Przyznam, że moje dzieci czerpią radość z wrzucania do koszyka rzeczy, które zazwyczaj i tak kupujemy, a one lubią je jeść.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To świetna propozycja dla dzieci w różnym wieku, wciąż cieszy się powodzeniem.

      Usuń
  5. Uwielbiam takie edukacyjne publikacje dla maluszków. Nie tylko edukują, ale i spędza się przy nich czas rodzinnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie książeczki są ciekawym impulsem do tworzenia właściwych wzorców zachowań, rozmów na ich temat, tylko pozornie błahy temat. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna i bardzo pomocna książka i dla dzieci i jakby nie było dla dorosłych również. W sklepie dzieciaki bardzo łatwo się gubią, dlatego warto wypracować z nimi pewne schematy. Mnie się raz młodsza zgubiła w biedronce... Na szczęście po minutce się odnalazłyśmy, ale co w ciągu tej minuty przeżyłam to moje...

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo przydatna książeczka, idealna do rozmowy z dzieckiem na temat zakupów. Myślę, że taka lektura powinna znaleźć się w każdej rodzinnej biblioteczce. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę, że to ciekawa pozycja i bardzo przydatna. Mój tata dużo ze mną rozmawiał o takich sprawach i pamiętam jak byliśmy w Gdyni w akwarium, a ja się zgubiłam. Zapamiętałam jednak co mówił mój tata na parkingu: "Jakby ktoś się zgubił, to tutaj się umawiamy" i kiedy nie widziałam bliskich w tłumie, wyszłam z budynku i poszłam na parking. Zanim tata sobie przypomniał, że o tym nam mówił, ludzie z administracji budynku zdążyli zawiadomić policję. Kiedy tata sobie przypomniał o umowie, wybiegł i mnie znalazł. Ale to był ogromny stres dla każdego. Dlatego uważam, że takie książki w domu są obowiązkowe!

    OdpowiedzUsuń
  10. To naprawdę obowiązkowa lektura dla malucha - myślę, że przyda się niejednemu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam takie książeczki i w naszej biblioteczce znajdziesz ich całkiem sporo. Fajna propozycja.

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!