Ze stron wyrwane


Czułam się niezwyciężona przez naiwność, która kazała mi sądzić, że złe rzeczy przytrafiają się tylko innym ludziom.
Uwięzione, N. Preston, Feeria Young.


Samotność była jak śmiertelna choroba. Z każdym mijającym dniem znikałeś odrobinę bardziej.
Ibidem.


Nigdy nie wiadomo, co czyha tuż za rogiem. Już nigdy więcej nie zrezygnuje ze zrobienia czegoś tylko z powodu obaw, co inni powiedzą lub pomyślą.
Ibidem.


Przypadek to tylko beznadziejne określenie na przyczynę, której się jeszcze nie zna.
Hashtag, R. Mróz, Czwarta strona.


Bo tylko ci, którzy kochają oczami, żegnają się przed rozstaniem. Ci, którzy robią to sercem i duszą, nie. Bo tak naprawdę nigdy się nie rozstają.
Ibidem.


Skoro nie wiem, co mnie czeka po śmierci, skąd mogę wiedzieć, czy mój świat jest realny? Może stanowi tylko jakąś przejściową formę między istnieniem a nieistnieniem?
Ibidem.


Czasem, kiedy myślałam o odebraniu sobie życia, odnosiłam wrażenie, że jest już za późno. Że nie żyję. Nie istnieję. Znajduję się w czyśćcu, przeżywając wydarzenia, które tak naprawdę nie miały miejsca.
Ibidem.


Ludzie się nie zmieniają jedynie ich maski niszczeją i zaczynają prześwitywać.
Ibidem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Daj znać, co sądzisz o wpisie!