Krzysiu, gdzie jesteś?
To bardzo dobry
film, ciekawy i wciągający, który zachwyca klimatem i pokazuje cienie
dorosłości. Jest zabawny, ale też refleksyjny. To film familijny, ale mam
wrażenie, że rodzice będą się na nim bawić lepiej niż dzieci. Na pewno lepiej
do nich trafi. Niemniej dzięki złotym myślom Kubusia, charakterom postaci i
zderzeniu świata rzeczywistego z tym ze Stumilowego Lasu film staje się obrazem
bardzo ciepłym, dowcipnym, ale też momentami odrobinę gorzkim, a ta mieszanka
sprawia, że ma on swój niepowtarzalny klimat, który warto poznać.
The Meg
Typowy film
akcji, który rozgrywa się w ciekawej scenerii – na wodzie, pod wodą, w wodzie. Wiele
tu niebezpiecznych i zaskakujących scen, ale całość nie wypada jakoś wyjątkowo
spektakularnie. Ot, kolejny naszpikowany scenami akcji film. Bardzo dobrze
ogląda się natomiast Jasona Stathama – dostał rolę, w której nie brakuje humoru
i romantyzmu, ale też brutalnej szczerości i bohaterskiego szlifu.
Odnajdę cię
Mam wrażenie,
że ten film ma dwa główne wątki, które logicznie się łączą, ale nie widać tego
połączenia w scenach. Nagle jeden wątek się kończy, urywa i zaczyna drugi. Nie
ma delikatnego przejścia, rozwoju, dziwnie to wygląda. Scenariusz jest dość ciekawy,
ale chyba zabrakło szczegółów i detali, które zbudowałyby tę historię. Spodziewałam
się czegoś lepszego.
Niepoczytalna
Film psychologiczny,
który nakręcono w dość dziwny sposób. Sam temat też jest specyficzny – zamknięcie
bohaterki jest zaskakujące, bo nie wygląda na kogoś, kto ma problemy
psychiczne. Na dodatek próba wyjścia z zakładu spełza na niczym. Nikt nie
przejmuje się stanem głównej bohaterki. Z jednej strony dobrze, że pokazano
temat stalkingu, z drugiej trochę przeszkadzał mi sposób kręcenia filmu.
Antman i Osa
Kolejny film
z superbohaterami, który porusza kwestię dość… prywatną. Cała sprawa kręci się
bowiem wokół poszukiwań sposobu dotarcia do matki Hope. Mało w tym rozmachu,
chociaż wiadomo, że musi pojawić się też ta zła strona i poprzeszkadzać w
wykonaniu zadania. Z drugiej jednak strony całość wyjaśniona jest logicznie i
przez to nie zgubiłam się w fabule, co często mi się zdarza w filmach z superbohaterami.
Mroczne umysły
To film
bardzo przewidywalny. Od początku wiedziałam, jak się potoczy sytuacja i tylko raz
nie byłam pewna, czy dobrze coś przeczuwam. Mroczne
umysły to kolejny film młodzieżowy, w którym bohaterowie walczą ze złem,
muszą się poświęcać i stawiać czoła zagrożeniom, nikomu nie powinni ufać, a z
drugiej strony są jeszcze bardzo młodzi i wszystko przed nimi – miłość, przyjaźń,
oddanie, lojalność. Ogląda się dobrze, ale bez zaskoczenia. Nie czytałam
powieści, ale myślę, że jeszcze ją nadrobię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Daj znać, co sądzisz o wpisie!