Autor: Gabriela Gargaś
Tytuł: Lato utkane z marzeń
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba stron: 368
Michalina
prowadzi pensjonat, wychowuje brata i próbuje utrzymać związek z mężczyzną,
który swoje życie prowadzi z dala od niej. Radzi sobie nie najgorzej, choć nie
ma łatwo. Gdy do pensjonatu przyjeżdża Przemek, który próbuje skraść serce
dziewczyny, Michalina jest zagubiona. W tym samym czasie w miasteczku pojawia
się Amelia z córkami. Kobieta postanawia spędzić wakacje z matką, z którą przez
lata praktycznie nie miała kontaktu. Czy uda jej się odbudować tę relację?
Lato utkane z marzeń Gabrieli Gargaś to drugi tom cyklu Wieczór taki jak ten. Główną bohaterką
powieści jest Michalina, młoda kobieta, która prowadzi pensjonat i wychowuje
samotnie brata. Dziewczyna nie ma lekko – praca wypełnia cały jej dzień, a
przecież nie tylko tym musi się zająć. Michalina stara się być dobrą siostrą,
wnuczką i dziewczyną, jednak nie zawsze wszystko idzie idealnie.
Drugą bohaterką,
na której skupia się historia, jest Amelia. Kobieta jako nastolatka uciekła z
domu, urodziła dziecko i zerwała kontakt z rodzicami. Miała gość tego, że stawiali
oni karierę na pierwszym miejscu, zapominając o niej. Po latach Amelia postanawia
spędzić z matką trochę czasu i odbudować w ten sposób relacje rodzinne.
W książce
pojawia się wiele tematów. Porusza się m.in. problem rasizmu, bo Michalina i jej
brat mają inny odcień skóry, przez co chłopak jest wyzywany przez rówieśników. Inną
sprawą są związki na odległość. Michalina i Artur oddalają się od siebie, nie
jest im łatwo utrzymać relację, którą zbudowali. Dostajemy też motyw dziecka,
które ucierpiało przez rodziców, którzy gonili za pieniędzmi. Mamy temat
nastoletniej ciąży i ucieczki z domu. Jest też kilka wątków romantycznych,
problemy małżeńskie, młodzieńczy bunt i pierwsze zauroczenie. Wspomina się
również o nieodpowiedzialnym ojcu, który zamiast wspierać rodzinę, myśli o
sobie. Mimo jego zachowania syn i tak jest w niego wpatrzony jak w obrazek, co
jest dość częste w tego typu relacjach.
Chyba
autorka postanowiła przekazać za dużo w jednej powieści. Wątków i postaci jest całkiem
sporo, ale przez to rozdrobnienie wiele tematów zostaje tylko zasygnalizowanych
i porzuconych. Na przykład problem rasizmu – krótko opisano szykany ze strony
dzieci i już więcej do tego nie wrócono. Problemy wychowawcze? Zbuntowany nastolatek
krzyknie kilka razy, że ma dość ojca, trochę nabroi i po sprawie. Najlepiej wypada
wątek Amelii i wydarzenia z przeszłości, które przedstawiono w formie krótkich
podrozdziałów. Nie jest on do końca dopracowany, ale ma potencjał.
Minusem są
też postacie. Wszystkie są takie same, papierowe, bez indywidualnych cech
charakteru. Gdyby nie inne imiona można by mieć wrażenie, że opisywana jest
jedna i ta sama osoba. Brakowało mi emocji, uczuć, ciągu logicznego. Na przykład
jedna z bohaterek zadurza się w chłopaku, który traktuje ją nieprzyjemnie. A ta
nawet się nie obraża na niego, jest pokorna, spokojna i znosi to. Nie wypada to
zbyt prawdopodobnie.
Lato utkane z marzeń to bardzo przeciętna lektura, która
w żaden sposób mnie nie zauroczyła ani nie oczarowała. Styl autorki mi nie
odpowiadał, wszystko było bardzo płytkie i powierzchowne, a tematów i osób było
za dużo, by można było się z kimś zżyć bądź pogłębić któryś z wątków do tego
stopnia, że mógłby stać się interesujący. To było moje pierwsze spotkanie z
twórczością Gabrieli Gargaś i nie jestem przekonana, czy zdecyduję się na
kolejną lekturę jej powieści. Mogę mieć tylko nadzieję, że trafiłam po prostu
na jej gorszą książkę.
Książka dostępna w dziale Bestsellery Księgarni TaniaKsiazka.pl:
Szkoda, że książka Cię rozczarowała. Ja planuję ją przeczytać i jestem ciekawa, jakie będą moje wrażenia. Na ten moment, muszę przyznać, że bardzo podoba mi się jej okładka. 😊
OdpowiedzUsuńOkłada jest bardzo ładna. Przyciąga uwagę :) czasem fabuła nie jest ciekawa :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy to takie czytadło na wakacje czy wszystkie książki autorki tak mają.
OdpowiedzUsuńA ja właśnie skończyłam inną książkę autorki i jestem oczarowana. Tylko, że w Namaluj mi słońce bohaterów jest dwóch, wątki tylko ich dotyczące i może właśnie to sprawia, że te książki tak się od siebie różnią 😀
OdpowiedzUsuńZa to Zanim wstanie dla nas słońce tej autorki podobało mi się najmocniej i tę ci polecam. Może zatrze pierwsze przykre wrażenie.
Ok, spróbuję. Mam nadzieję, że zmienię zdanie :)
UsuńMnie z kolei bardzo przypadła ta książka do gustu. Odpowiada mi styl autorki i historie, które tworzy. :)
OdpowiedzUsuńOkładka jest piękna, natomiast treść... Cóż, na pewno książka znajdzie swoich fanów :)
OdpowiedzUsuńOj, nie zrażaj się - być może trafiłaś na słabszą lekturę. Mam za sobą cztery powieści Gargaś i jest to zdecydowanie jedna z moich ulubionych autorek.
OdpowiedzUsuńOkładka urocza, jednak po przeczytaniu Twojej recenzji chyba jednak odpuszczę sobie lekturę tej książki. Nie lubię papierowych postaci i braku uczuć :/
OdpowiedzUsuń