Autor: Tom Fletcher
Tytuł: Gwiazdkozaur
Wydawnictwo: Zysk i
s-ka
Liczba stron: 416
Will mieszka z tatą, który uwielbia
Boże Narodzenie. Chłopiec natomiast kocha dinozaury. Prosi nawet świętego
Mikołaja o to, by ten na gwiazdkę przyniósł mu żywego dinozaura. Chłopak nie ma
łatwego życia – nie ma mamy, jeździ na wózku i jest szykanowany w szkole przez
nową koleżankę. Czy Święty Mikołaj spełni jego marzenie i Will znajdzie pod
choinką nowego przyjaciela?
Gwiazdkozaur Toma Fletchera to opowieść, w której trzecioosobowy
narrator przedstawia losy Willa, małego chłopca, który uwielbia dinozaury. Narracja
pokazuje również inne postacie, w tym… tytułowego Gwiazdkozaura. To rodzaj
dinozaura, który został znaleziony przez elfy świętego Mikołaja przed świętami
Bożego Narodzenia. Czy to on będzie prezentem Willa?
Akcja książki skupia się na Willu.
Czytelnik obserwuje, co chłopiec musi znosić w szkole i jak próbuje sobie z tym
radzić. Nie jest mu łatwo nie tylko ze względu na niepełnosprawność i niechęć
kolegów, lecz także dlatego, że nie chce martwić ojca swoimi problemami. Nowa
koleżanka przezywa go, naśmiewa się z niego i sprawia, że wszyscy zaczynają się
od niego odwracać. Will jednak stara się jakoś poradzić z tym, jak go traktuje,
a jego ucieczką od zmartwień są dinozaury.
Tematów poruszanych w książce jest
kilka. Pierwszy z nich dotyczy niepełnosprawności, którą autor starał się
pokazać tak, by młodzi czytelnicy nie uznawali jej za coś złego. Owszem, Will
nie chodzi, ale nie przeszkadza mu to w nauce, marzeniach, zawieraniu
przyjaźni. Po drugie ważnym tematem jest kwestia nękania w szkole. To kolejny
trudny temat, który znalazł się na kartach powieści. Jest też wątek dotyczący
polowania na zwierzęta. Z przyjemniejszych tematów autor przedstawił siłę
marzeń, pokazał, że człowiek może się zmienić, a niektóre z zachowań wynikają z
problemów na innych płaszczyznach życia.
Gwiazdkozaur to powieść dla młodszych czytelników, która nie tylko
porusza ważne tematy, lecz także bawi. Czytanie jej jest przyjemnością z kilku
powodów. Po pierwsze to urocza, ciepła historia, w której nie brakuje przygód i
akcji. Po drugie autor bawi się językiem, co widać też w polskim tłumaczeniu,
nie tylko dzięki słowom dźwiękonaśladowczym, ale też całej masie innych
drobiazgów. Po trzecie powieść wzbogacają ilustracje dopasowane do scen, które
właśnie są opisywane na kartach. To piękne, szczegółowe obrazki, które
przyciągają wzrok.
Gwiazdkozaur jest świetną książką dla dzieci, przy której można
się doskonale bawić. To mądra i ciepła opowieść w sam raz na okres
bożonarodzeniowy. Naprawdę warto się za nią rozejrzeć.
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Zysk i S-KA:
Będę miała Gwiazdkozaura na uwadze, jak będę miała dzieci :) Widać, że to bardzo ciepła historia w sam raz na czytanie przed snem
OdpowiedzUsuńMoje córki już raczej są za duże, ale będę miała na uwadze tę książkę, gdy będę szła na urodziny do jakiegoś maluszka :)
OdpowiedzUsuńChętnie ją przeczytam sama dla siebie :D Uwielbiam święta i wszystko co z nimi związane :D
OdpowiedzUsuńNa pewno książka warta uwagi :) Myślę, że sprezentuję ją mojej kuzynce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Idealna pozycja dla dzieci :)
OdpowiedzUsuń