Agatha Christie to jedna z
popularniejszych autorek powieści kryminalnych. Stworzyła niezapomnianą postać
Herkulesa Poirot, który rozwiązywał sprawy z właściwą sobie elegancją. Autorka
ma na koncie kilkadziesiąt książek, które od początku XX wieku sprzedały się w
milionach egzemplarzy, przetłumaczono je na dziesiątki języków, a do dziś
wychodzą wznowienia jej powieści.
Nie od dziś wiadomo, że uwielbiam
książki tej autorki. Daleko im do spektakularnych, pełnych zwrotów akcji
współczesnych kryminałów, jednak zawsze zachwycają mnie rozwiązanie, relacje
międzyludzkie prezentowane w powieściach i nietuzinkowi bohaterowie. Dlatego
jeśli lubicie lekkie kryminały o małej liczbie stron, w sam raz na wieczór, to
powinniście sięgnąć właśnie po twórczość tej autorki. Przygotowałam dla Was
krótką listę powieści Christie, które mnie oczarowały.
Morderstwo
w Orient Expressie
Jedna z najpopularniejszych książek
Christie. Opowiada o morderstwie, jakiego dokonano w pociągu, który utknął w
zaspie śnieżnej. Grono sprawców jest ograniczone, ale nikt nie pasuje w stu
procentach do profilu sprawcy. Śledztwo prowadzi Poirot, który z właściwą sobie
dociekliwością rozgryza pasażerów, wyszukuje dowody i łączy fakty. Kto okaże
się mordercą? W tym roku powieść otrzyma kolejną ekranizację, w której zagrają
m.in. Johnny Depp, Judi Dench czy Penelope Cruze.
I
nie było już nikogo
Druga najbardziej znana powieść
Christie, która opublikowana została pod różnymi tytułami. Na małą wyspę ściąga
dziesiątka obcych sobie ludzi, których zaprosi tajemniczy gospodarz. Niestety
dochodzi do zbrodni, a osoby giną w sposób wyznaczany przez kolejne wersy
wiersza o Dziesięciu murzynkach. Czy
sprawcą jest ktoś z zewnątrz? A może to tajemniczy właściciel stoi za
morderstwami?
Zaskakująca fabuła, element grozy,
tajemnica – to charakteryzuje tę powieść. Do dziś rozpala ona wyobraźnie
twórców, dlatego niedawno na jej podstawie nakręcono miniserial z gwiazdorską
obsadą, w której znaleźli się m.in. Aidan Turner, Charles Dance czy Sam Neill.
Noc
w bibliotece
W rezydencji państwa Bantrych
zostaje znalezione ciało młodej dziewczyny. Nikt nie wie, kim ona jest ani jak
znalazła się w domu. Czy to młoda kochanka pana domu? W obronie pułkownika staje nie tylko żona, lecz także
Jane Marple, staruszka, która jest detektywem-amatorem. Starsza pani doskonale
zna się na relacjach międzyludzkich i świetnie dedukuje.
To jedna – moim zdaniem –
najlepszych powieści z panną Marple w roli detektywa. Staruszka pokazała tu analityczny
umysł, świetne kojarzenie faktów i znajomość relacji międzyludzkich. Sama
powieść jest bardzo tajemnicza, a zakończenie zaskakujące.
Zabójstwo
Rogera Ackroyda
Lekarz James Sheppard opowiada o
zabójstwie Rogera Ackroyda, u którego był tuż przed śmiercią na obiedzie.
Mężczyzna otrzymał list od zmarłej znajomej, w którym ta ujawnia, że była
szantażowana i przez to popełniła samobójstwo. O tym, kto ją prześladował, Ackroyd
chce się dowiedzieć, czytając list w towarzystwie przyjaciela. Niestety zostaje
zamordowany, nim zdąży poznać sekret zmarłej.
Powieść ta napisana została w
formie pierwszoosobowej relacji Shepparda. W książce śledztwo prowadzi Poirot,
jednak jest on tylko jednym z uczestników akcji. Zaskakujące zakończenie
sprawiło, że powieść została uznana za jedną z najciekawszych w twórczości
Christie.
Poirot wybiera się na urlop. Nie
jest mu jednak dane wypocząć, ponieważ na wyspie, na której przebywa, dochodzi
do morderstwa. Ofiarą staje się był aktorka, która słynęła z uwodzenia mężczyzn
i nic nie robiła sobie z tego, że jest mężatką. Kto dopuścił się tej zbrodni?
W tej powieści najmocniejszym
punktem jest zaskakujące rozwiązanie nawiązujące do innej zbrodni. Pomysłowe i
nieprzewidywalne morderstwo sprawia, że do końca nie wiemy, kto jest winny.
Znacie którąś z nich? A może macie
swój ulubiony kryminał Christie?
Z tych znam akurat I nie było już nikogo. Bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńDodałabym jeszcze Pięć małych świnek, ale tak to potwierdzam i również polecam! :D
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam pannę Marple. Czytałam wszystkie książki, w których to ona była główną bohaterką :-)
OdpowiedzUsuńZnam "I nie było już nikogo", natomiast resztę bardzo chętnie nadrobię :)
OdpowiedzUsuńJa akurat mam za sobą na razie tylko "I nie było już nikogo". Sięgając po tę historię, byłam niezwykle entuzjastycznie nastawiona i oczekiwałam efektu WOW, którego mi zabrakło...
OdpowiedzUsuń;)
OdpowiedzUsuń