Autor: Michał J.
Chmielewski
Tytuł: Złe
Wydawnictwo: Genius
Creations
Czas
trwania: 7 godzin 2 minuty
Baskin Zachodnie, rodzina Jasińskich. Ojciec,
alkoholik, znęca się nad najbliższymi, matka nie pracuje, trójka dzieci jest
przerażona tym, co się dzieje. Justyna wdaje się w bójkę z kolegą ze szkoły, a
sytuację kończy jej chłopak, Marcin, który marzy jedynie o tym, by ją
przelecieć. Kryspin jest zdolnym uczniem, którego los nie oszczędza, ale jest
ktoś, kto interesuje się jego życiem – nauczyciel informatyki. Michał to
jeszcze maluch – nie do końca rozumie, co się dzieje, ale boi się ojca, który
po alkoholu zmienia się w diabła. No i jest jeszcze Tomasz – dziennikarz, który
wraca w rodzinne strony i dowiaduje się, co się dzieje w tej rodzinie.
Złe Michała J.
Chmielewskiego to powieść pisana w trzeciej osobie, ale prezentująca różne
perspektywy spojrzeń na to samo wydarzenie. Bohaterami są nie tylko członkowie
rodziny Jasińskich, lecz także Tomasz, Marcin i Krzysztof, czyli mężczyźni
związani jakoś z postaciami głównymi. Narracja jest inna dla każdej z osób,
zabarwiona jej charakterem, wiedzą, doświadczeniami.
Książka nie zdradza wszystkiego do razu. Dowiadujemy się
o znęcającym się nad rodziną ojcu, a potem odkrywamy coraz to mroczniejsze
sekrety. Im dalej, tym brutalniej, źle. Autor stopniowo przedstawia kolejne
tragedie, sprawiając, że nie można oderwać się od powieści. Dostajemy szczątkowe
informacje, gdzieś jest coś wspomniane, a dopiero kolejne rozdziały sprawiają,
że wszystko staje się jaśniejsze. To świetnie przemyślana kompozycja, która
daje czytelnikowi ciągle nowe dane na temat tego, co się dzieje, ale nie
odkrywa na wstępie wszystkich kart, trzymając w napięciu i oczekiwaniu na ciąg
dalszy.
Chmielewski posługuje się plastycznym językiem bogatym
w wulgaryzmy i potocyzmy, co świetnie pasuje do bohaterów, których wykreował. Mocnym
punktem powieści jest właśnie kreacja postaci. Mimo że akcja rozgrywa się w
ciągu zaledwie kilku godzin, autor zadbał o to, by czytelnik lepiej poznał
tych, z którymi przyjdzie mu spędzić czas podczas lektury. Nie brakuje
wspomnień, dobrze zbudowanych charakterów, wydarzeń, które mimo że wydarzyły
się w przeszłości, rzutują na teraźniejszość.
Dobrze pokazano też miejsce, w którym rozgrywa się
akcja. To maleńka mieścina, w której trudno o pracę, nie brakuje za to
problemów. Alkoholizm jest na porządku dziennym, agresja także. Układy,
znajomości sprzed lat nadal są aktualne, przez co nie można w żaden sposób
zareagować na to, co się dzieje. Iwona, żona Andrzeja, ma związane ręce, nie
może zwrócić się do nikogo o pomoc. Ale czy na pewno nikt nie wie, co się
dzieje? Przecież mieszkańcy widzą ciągle pijanego Andrzeja, patrzą na jego
dzieci, które mają znoszone ubrania, obserwują Justynę, która prowadza się z bogatym
chłopakiem... Wysuwają wnioski, ale nie reagują – w końcu to nie ich sprawa,
prawda?
Trzeba przyznać, że Złe to książka, która gwarantuje czytelnikowi emocje, właściwie to
cały ich wachlarz. Czujemy litość, odrazę, przerażenie, potem przychodzi też
zrozumienie i złość na czyny niektórych postaci. Nie można się wręcz od niej
oderwać, mimo że kolejne rozdziały sprawiają, że mamy ochotę krzyczeć z
bezsilności. To powieść, która od pierwszej strony prowadzi do tragicznego
finału, a on i tak nas zaskakuje. Jeśli szukacie książki, która wami
wstrząśnie, powinniście sięgnąć po Złe.
Jest też dostępna w wersji audiobookowej, którego lektorem jest Wojciech
Masiak. Jego interpretacja tekstu zasługuje na uznanie, jest o wiele lepsza niż
w Spalić wiedźmę. Koniecznie
posłuchajcie lub przeczytajcie.
Zainteresowałaś mnie tym tytułem ;)
OdpowiedzUsuńhttp://justboooks.blogspot.com/
Koniecznie muszę przeczytać ;) Pozdrawiam serdecznie ;)
OdpowiedzUsuń