Autor: Agata Pruchniewska
Tytuł: Suka w szołbiznesie
Wydawnictwo: SOL
Liczba stron: 302
Agata
Pruchniewska – aktorka, która w wolnych chwilach pisze. Ma na koncie powieść I dobry Bóg stworzył aktorkę. Kontynuacją
książki jest Suka w szołbiznesie,
która w 2015 roku została wydana przez wydawnictwo SOL.
Dorotka
dostaje propozycję, której na początku nie chce przyjąć. Młody Reżyser chce, by
Suka zagrała w filmie. Dorotka nie jest przekonana, czy jej pies będzie dobrym
aktorem, dlatego wymaga castingu, pokazuje sztuczki Suki. Młody Reżyser jest
zadowolony, więc Suka rozpoczyna swoją karierę filmową. Jest całkiem niezła, co
trochę dziwi Dorotkę, ponieważ to debiut jej czworonoga. Suka zaprzyjaźnia się
z Kamilem, z którym gra, jest też bardzo naturalna. Natomiast Dorotka nie ma
perspektyw na granie, chociaż próbuje, szuka, chodzi na castingi. Nawet udaje
jej się dostać rolę w teatrze, ale jednak nie jest w stanie pracować z
reżyserką. Więc kobieta szuka pracy i... miłości.
Narratorem
ponownie jest Bóg. To świetny opowiadacz – zabawny, ironiczny, bardzo dokładny.
Pokazuje, że czasem starał się pomóc Dorotce, podsuwając jej jakieś rozwiązania
czy osoby. Nie może także zrozumieć, czemu Dorotka wzywa jego i jego rodzinę.
Jest naprawdę doskonały w swojej roli.
W
tej części pojawiają się też rozdziały, które opowiada... Suka. Są pisane
kursywą, mniejszą czcionką. Różnią się od narracji trzecioosobowej. Tekst ten
jest pisany w pierwszej osobie, z punktu widzenia psa. Nie wszystko jest więc
dla Suki zrozumiałe, bierze to na swój czworonożny rozum i pokazuje tak, jak
czuje. Jest przy tym bardzo zabawna, czasem złośliwa, ale przy tym mądra i
urocza.
Historia
skupia się jednak głównie na Dorotce i jej życiu. kolejny raz bohaterka próbuje
znaleźć wymarzoną pracę, udaje jej się trochę zagrać, ale nie są to zbyt
wybitne role. Ponownie rzuca się jej kłody pod nogi – dostaje prace, a potem
okazuje się, że z niej nici. Mimo swojego uporu, talentu i cierpliwości Dorotka
nie ma szczęścia.
Oprócz
pracy Dorotka stara się także znaleźć nowego chłopaka. Pokazuje przy tym, jak
absurdalni są w swoim zachowaniu niektórzy aktorzy. Dorotka w ogóle dość celnie
przedstawia, przy pomocy narratora, który opisuje to, co widzi, posyłając ją w
konkretne miejsca, szołbiznes. Ponieważ nie zmieniła się od pierwszej części,
możemy przeczytać jej celne, czasem złośliwe, uwagi. U Dorotki to co w myśli,
to w mowie. Jest szczera i bezpośrednia i dlatego nie można jej nie lubić.
Muszę
przyznać, że kolejny raz bawiłam się doskonale w towarzystwie Dorotki. Język
powieści jest lekki, zabawny, często przez to skontrastowany z problemami,
które otaczają Dorotkę. Autorka pokazała kilka postaci z różnymi charakterami i
temperamentami, które uzupełniają historię głównej bohaterki. Poznajemy bliżej
polski świat szołbiznesu, ale też prywatne życie Dorotki. To kolejna książka,
przy której nie można się znudzić, za to można się co chwila szeroko
uśmiechnąć.
Polecam
tę pozycje osobom, które lubią powieści niebanalne, ciekawie napisane, z
polskim „podwórkiem” w tle. To doskonała pozycja szczególnie dla kobiet. Jeśli
nie znacie pierwszej części, będziecie mogły bez problemu odnaleźć się w tej
części, ale przyznaję, że I dobry Bóg
stworzył aktorkę to doskonała lektura, którą musicie koniecznie przeczytać.
A potem już tylko miły wieczór w towarzystwie Dorotki i Suki – to już
obowiązek!
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa SOL:
Muszę przyznać, że mnie zaintrygowałaś. W wolnej chwili postaram się po nią sięgnąć ;)
OdpowiedzUsuńTytuł, dość dwuznaczny :) Czytałam już recenzje tej książki. Będę miała ten tytuł na uwadze, jeżeli zapragnę czegoś lekkiego.
OdpowiedzUsuńBrzmi kusząco
OdpowiedzUsuńWolałabym jednak przeczytać najpierw pierwszą część. Chętnie się skuszę.
OdpowiedzUsuńPowieść bowiem mnie nie zainteresowała. Nie przeczytam jej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/
Żałuj, jest bardzo dobra.
UsuńKolejna książka na mojej liście do przeczytania😊
UsuńLubię powieści z humorem, ale o tej, ani o pierwszej części nigdy nie słyszałam...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Nieczęsto spotykam takie książki, ale może warto się w końcu skusić? Tylko przydałoby się przeczytać najpierw pierwszą część :D
OdpowiedzUsuń