Autor: Kerby Rosanes
Tytuł: Animorphia
Pełny tytuł: Animorphia.Ekstremalne kolorowanie i wyszukiwanie
Tytuł oryginalny: Animorphia
Wydawnictwo: K.E. Liber
Liczba stron: 96
Kerby
Rosanes to autor wielu pięknych wzorów do kolorowania. Rysunki zebrano w
wydanej w 2016 roku przez K.E. Liber Animorphii.
Książka
zawiera kilkadziesiąt wzorów. Niektóre znajdują się na jednej stronie, inne
zajmują dwie. Wszystkie związane są z kształtami zwierząt. Na przykład mamy
głowę lisa, pantery czy nosorożca, a reszta ciała wypełniona jest niewielkimi
stworkami, które bawią się wśród grzyw czy na skórze danego zwierzaka. Są też
wzory, które nie pokazują zwierząt w przybliżeniu. Ilustracje przedstawiają
bawiące się, biegnące lub walczące istoty, a wśród nich odnajdziemy stworki.
W książce znajdziemy
też ilustracje, które wymagają większej uwagi. Są to puste kształty, zaczęte
strony, na których możemy wykazać się kreatywnością. Uzupełniamy wzory i
dorysowujemy rzeczy tak, jak nam się podoba. To świetny pomysł, bo poza samym
kolorowaniem możemy też uzupełniać książkę według naszego pomysłu.
Warto
przyjrzeć się bliżej stworkom, które tworzą wzory. Są niewielkie, ale
precyzyjne. To twarze, owady, kosmici czy rzeczy codziennego użytku, ale też
kwiaty i nieokreślone istoty. W tych częściach, które wypełniają, naprawdę
wiele się dzieje. Trzeba uważnie przyglądać się temu, co kolorujemy, bo może
okazać się, że jest to jeszcze futro stworzenia, a nie już część postaci.
Obrazki są
przepiękne. Podziwiam wielką staranność, z jaką je wykonano. Zarówno większe,
jak i mniejsze rysunki wykonano przy pomocy cienkopisów. Wszystko wygląda na
narysowane z dużą dokładnością. To arcydzieła, które aż proszą się o
pokolorowanie.
Na końcu
książki znajdziemy też „spis” obiektów, które powinniśmy odszukać na rysunkach.
Pokazano tu rzeczy, które wpleciono we wzory. Do każdego z nich podano liczbę. Całość
uzupełnia ściągawka – miniatury wzorów demonstrują, gdzie dane obiekty się
znajdują.
Kartki są
dość grube. Autor na wstępie zaznaczył, że ilustracje można pokolorować w
dowolny sposób. Ja zawsze używam kredek, ale podejrzewam, że cienkopisy
sprawdziłyby się równie dobrze.
Ponieważ uwielbiam,
gdy kolorowanki mają wiele małych elementów, muszę przyznać, że ta jest dla
mnie idealna. Bardzo podobają mi się wzory oraz możliwość dorysowania czegoś
czy wypełnienia. To zabawa na wiele godzin. Przy okazji pozwala się wyciszyć i odprężyć.
Relaks podczas kolorowania gwarantowany. Do tego kolorowanki sprawiają, że się
skupiamy. Możemy też poćwiczyć swoją kreatywność i zręczność.
Polecam fanom
kolorowania. Chociaż tych akurat nie będę musiała namawiać, by poszukali tej książeczki.
Widziałam na grupach związanych z szałem kolorowania, że to dość popularna pozycja,
która zachwyciła nie tylko mnie. Ale jeśli jeszcze nie mieliście okazji rozpocząć
swojej zabawy z kolorowaniem, spróbujcie od tej książki. Wciągnie was,
zobaczycie!
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa K.E. Liber:
A powiedz mi... Znajdują się w tej książce dwa pierwsze rysunki z tej strony? http://aplus.com/a/artist-kerby-rosanes-sketchy-stories
OdpowiedzUsuńJa oczywiście i tak sobie zamówiłam, bo uwielbiam bazgroły Rosanesa :) czy kartki są na tyle grube, że można je nawet malować farbami? Czy jest nadruk jednostronny, czy dwu?
Nie, tych nie widzę. A na stronie empiku jest trochę ze środka :)
UsuńU mnie niebawem ukaże się recenzja. Świetna jest ta kolorowanka, jedna z lepszych jakie miałam możliwość recenzować :)
OdpowiedzUsuńTak przyznaję piękna jest ta kolorowanka! Nie mogę napisać komentarza, ponieważ co chwilę przewijam, aby zobaczyć zdjęcie! Może wpadnie w moje ręce, kiedyś w empiku :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kolorować!;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta kolorowanka. Wcześniej myślałam, że kupię sobie kilka najciekawszych i zatracę się w kolorowaniu. Jednak kupiłam jedną i odłożyłam ;D Nie wiem czemu właściwie, bo czasem mam ochotę ''odmóżdżyć się'' i pokolorować, ale jak się za to zabieram to nagle mam inne, ważniejsze zajęcia do roboty ;D
OdpowiedzUsuńNa początku, gdy spojrzałam na okładkę, to pomyślałam, że to może być świetna książka. Przeczytałam pierwszy akapit... i się zawiodłam. Znowu kolorowanka? Dlaczego? Rozmnażają się :c
OdpowiedzUsuńA weź, nie można się od nich oderwać! :O
UsuńMnie to się tylko marzy z Harry'ego Pottera. Reszta mnie nie interesuje :D
UsuńJa jeszcze nie koloruję. Musi być naprawdę ładna.
OdpowiedzUsuńChyba wiem, co mój siostrzeniec dostanie od swojej ulubionej cioci na urodziny! :D
OdpowiedzUsuńPiękna okładka! Lubię, gdy kolorowanki mają dużo szczegółów, dlatego ta na pewno jest dla mnie :)
OdpowiedzUsuńksiazkowy-termit.blogspot.com
Jaka piękna! chyba sobie ją kupię bo mnie zachwyciła!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie
czas-dla-ksiazek.blogspot.com