Autor: David Ebershoff
Tytuł: Dziewczyna z portretu
Tytuł oryginalny: The Danish Girl
Wydawnictwo: Znak Literanova
Liczba stron: 384
Greta i jej
mąż Einar są artystami. Pewnego dnia Greta prosi mężczyznę o pomoc przy
malowaniu portretu. Einar ma założyć pończochy i buty kobiety, która odwołała
sesję. Greta chce zobaczyć, jak materiał się układa i oddać go na obrazie w
najbardziej realistyczny sposób. Einarowi podoba się ta sytuacja. Gdy żona
proponuje, by nazywać go Lili, wszystko się zmienia. Einar przebiera się za
kobietę i żyje jak ona. W domu zaczyna mieszkać dodatkowa osoba – Lili. Jest nieśmiała
i piękna. Początkowo opuszcza dom jedynie wieczorami, potem coraz częściej i
dłużej przebywa poza mieszkaniem. Greta nigdy nie wie, z kim spędzi kolejny
dzień – z mężem czy z Lili. Tymczasem Einar czuje, że Lili to odrębna osoba,
która pragnie miłości, chce się podobać, czuć kobieco... Przeszkadza jej tylko
obce ciało.
David
Ebershoff, autor Dziewczyny z portretu,
zainspirował się prawdziwą historią Lili Elbe – kobiety, która urodziła się mężczyzną
i była jedną z pierwszych osób, które przeszły operację zmiany płci. Jak sam
mówi w rozdziale Od autora, powieść
jest dość luźno oparta na życiu małżeństwa. Pisarz chciał skupić się na
relacjach między parą, pokazać skomplikowane więzi ich uczucia i wspólnego
życia.
Historię
opowiada trzecioosobowy narrator, który pokazuje życie pary razem i osobno. Dzięki
temu wiemy, jak z sytuacją radzą sobie Greta i Einar. Dla obojga jest to trudny
moment w życiu – Greta zdaje sobie sprawę, że traci męża, a Einar nie wie, kim
jest. Oprócz chronologicznych zdarzeń, zdarzają się wspomnienia, które
uzupełniają obraz życia głównych bohaterów.
Sama
operacja zmiany płci pojawia się pod koniec książki. Dużo ciekawsze są natomiast
te fragmenty, gdzie pokazane jest życie Einara, gdy zaczyna odkrywać Lili. Bohater
zapomina o swoim drugim wcieleniu, gdy staje się Lili bądź Einarem. Zdaje się,
że faktycznie żyją w nim dwie osoby, które przełączają się niezależnie od woli
postaci. Einar cierpi w męskim ciele, za to jako Lili jest szczęśliwy, czuje
się bardzo swobodnie. Niestety, nigdy nie wie, kiedy skończy się bycie
konkretną osobą i „zmiana” może go zastać w niespodziewanych sytuacjach.
Równie ciekawe
są rozdziały pokazujące przeżycia Grety. Z jednej strony kocha ona męża i
akceptuje to, że zmienia się w Lili. Kobieta jest też dla niej inspiracją
malarską. Jednak z drugiej strony Greta czuje, że traci Einara, że nie potrafi
mu pomóc, stara się go zrozumieć, ale nie zawsze daje sobie radę, by połapać
się w sytuacji. Chce opiekować się Lili, ale głównie dlatego, że jest ona
wspomnieniem męża.
Niestety,
brakło mi w książce emocji. Owszem, zdarzało się, że opisywano uczucia, ale
było tego za mało. Możliwe, że sytuacja była dla wszystkich całkiem normalna –
Einar miał wsparcie w znajomych i żonie, nikt się nie dziwił, że zmienia się w
Lili. Mimo to dla Grety i dla niego musiał to być trudny czas, a raczej
niewiele się o tym mówi.
Ogólnie
jednak książka podobała mi się. Pokazuje siłę miłości, oddania i lojalności. Mocno
wyeksponowano element poszukiwania siebie i odnajdywania się w nowej sytuacji. Poza
tym pokazuje dużą tolerancję i wsparcie bliskich w trudach życia. No i temat –
ciągle dość kontrowersyjny i tabu – jest pokazany doskonale.
Polecam tym,
którzy lubią historie na faktach, napisane w dobry sposób, ale poruszające
trudny temat. Na pewno warto przeczytać przed obejrzeniem filmu, bo wiele
kwestii zostało tu wyjaśnionych. Przy okazji to lektura, którą wręcz się
połyka, jest ciekawa i nietypowa. Polecam.
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Znak:
Szkoda, że zabrakło tych emocji. To dla mnie zawsze niezwykle ważne kryterium. Lubię książki, które w jakiś sposób mną wstrząsną. To wszystko nie zmienia jednak faktu, że książka dalej do siebie przyciąga :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, spodziewałam się, że Greta będzie bardziej rozpaczać, będzie cierpieć, będzie zazdrosna, zła, a tu wszystko przyjmowała raczej z obojętnością...
UsuńMoja koleżanka bardzo polecała mi film, ale najpierw chciałabym jednak przeczytać książkę.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o filmie i cała historia bardzo mnie zafascynowała. Mam nadzieję, że książkę przeczytam jeszcze przed seansem, aby mieć porównanie.
OdpowiedzUsuńMAJUSKUŁA
Książka znalazła się na mojej półce już kilka lat temu, jednak nigdy nie mogłam się za nią zabrać. Teraz chciałabym pooglądać film i chyba najpierw wezmę się za powieść ;)
OdpowiedzUsuńOglądałam zwiastun filmu, ale nie za bardzo mi się spodobał, więc chyba po książkę również nie sięgnę :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńksiazkowy-termit.blogspot.com
Jestem bardzo ciekawa tej historii. W pierwszej kolejności myślę, że zdecyduję się na film, jednakże nie wykluczam zapoznania się również z książką :)
OdpowiedzUsuńKatherine Parker - About Katherine
Koniecznie muszę przeczytać. Mam na nią ochotę od jakiegoś czasu :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się nowa forma recenzji. Co do książki to słyszałam o filmie i powiem szczerze historia mnie ciekawi ale chyba to nie książka dla mnie. Sama nie wiem, rozważę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :) http://nerdprostozksiazki.blogspot.com/
Dzięki za tę opinię. Dziś obejrzałam film. Bardzo na niego czekałam, bo raz, że tematyka jest dla mnie niezwykle istotna, dwa, że uwielbiam Eddiego. Niestety zawiodłam się. Spodziewałam się właśnie emocji, próby przedstawienia portretu psychologicznego obydwu osób, zatrzymania się nad ich relacją i przeżyciami, tymczasem wszystko było szybko, łatwo i jakoś tak bez chemii. Zastanawiałam się, czy w książce jest inaczej, czy warto czytać. Po Twojej recenzji mam wrażenie, że faktycznie jest trochę więcej, ale nadal brak tego, czego szukam. Bardzo żałuję, że autor nie wykorzystał potencjału historii. Pewnie kiedyś przeczytam.
OdpowiedzUsuńJest to książka, którą chcę przeczytać :)
OdpowiedzUsuń