„A
wiadomo, że kobieta nie powinna czytać. Jeszcze nie daj Bóg zacznie...
myśleć!”.
Bella jest
dziewczyną z małego miasteczka. Nie pasuje do reszty społeczności – czyta
książki, jest raczej typem samotnika, pomaga ojcu w tworzeniu wynalazków. Jest
jednak piękna, dlatego ludzie się nią interesują. Jej adoratorem jest
przystojny, silny i męski Gaston. Mężczyzna postanawia, że Bella będzie jego
żoną. Dziewczyna nie chce jednak wyjść za niego za mąż. Gdy jej ojcu udaje się
wynaleźć maszynę pomagającą w rąbaniu drewna, wybiera się na konkurs. Jednak po
drodze gubi się i trafia do zamku Bestii. Bella odnajduje ojca i postanawia się
poświęcić – prosi stwora, by wypuścił jej ojca, a w zamian ona zostanie z nim w
zamku. Potwór zgadza się, bo ma nadzieję, że dziewczyna pomoże mu zdjąć klątwę,
którą rzuciła na niego czarownica.
Piękna
i Bestia to animacja
Disneya z 1991 roku. Kolejny raz twórcy posłużyli się prawdziwą baśnią jako
podstawą swojej opowieści. Ludowe podania krążące po Francji i spisane w XVIII
wieku stanowią oś akcji w tym filmie.
Główny wątek to
oczywiście miłość. Jej obliczy jest kilka. Po pierwsze miłość córki do ojca i
ojca do córki. Cokolwiek złego nie mówiono by o Maurycym, Bella zawsze staje po
jego stronie. Jest w stanie poświęcić nawet siebie, by uratować ojca. Innym
obliczem miłości jest miłość do siebie, którą prezentuje Gaston. Nie zważa on
na innych ludzi, widzi tylko czubek swojego nosa. I na końcu najważniejsza –
miłość do partnera, którą prezentują tytułowi bohaterowie. To uczucie rodzi się
powoli, stopniowo, jest pełne nieporozumień, niedomówień i bardzo trudne.
Postacie pokazują, że w miłości liczy się wnętrze, że każdy z nas zasługuje na
uczucie.
Jednak historia
kręci się wokół czegoś innego. Najważniejsza jest klątwa. Książę za swoje
niewzruszone serce został ukarany i zmieniony w Bestię, a reszta mieszkańców
pałacu przemieniła się w sprzęty domowe – świeczniki, zegary, zastawę, meble.
Klątwa zmieniła ich często w sprzęty, które za życia w ludzkiej skórze
identyfikowały ich zadania, pracę bądź nazwiska.
By zdjąć klątwę
potrzebna jest dziewczyna. Dlatego pojawienie się w zamku Belli wzbudza taką
sensację. Jeśli dziewczyna pokocha Bestię za to, kim jest w środku, klątwa
zostanie zdjęta. Są jednak dwa haczyki – czas odmierza zaczarowana róża. Gdy
opadnie ostatni jej płatek klątwy nie da się zdjąć. Drugim haczykiem jest sam
potwór. Przez lata samotności i zgorzknienia stał się
porywczy, nieprzyjemny i to on może spowodować, że Bella nie poczuje do niego
nic dobrego.
W filmie nie
brakuje akcji – mamy walkę z wilkami, ucieczkę, jest też scena bitwy między
mieszkańcami wioski a istotami z zamku. Ciągle coś się dzieje. Atmosferę
podkręcają jeszcze wybuchy Bestii, które mogą przerazić, ponieważ zupełnie się
ich nie spodziewamy.
Warte podkreślenia
są dwie rzeczy. Po pierwsze muzyka. Jej zadanie jest duże – ma podkreślać
atmosferę, lecz także przedstawiać wydarzenia. Bohaterowie śpiewają utwory,
które dotyczą tego, co czują. To ciekawy zabieg. Piosenki nie są długie, za to
wpadają w ucho. Druga ważna rzecz to sposób pokazania scen. Przepiękne, filmowe
najazdy w czasie piosenki Belli czy tańca w sali balowej zachwycają. Wygląda to
niesamowicie. Chyba pierwszy raz widziałam coś takiego w animacji.
Film miał w Polsce
dwie wersje. W pierwszej usłyszeć mogliśmy m.in. Katarzynę Skrzynecką jako
Bellę, Stefana Każuro jako Bestię i Marka Stołowskiego jako Gastona. W wersji z
2002 roku Bella mówiła głosem Jolanty Wilk, Bestia ponownie otrzymała głos
Stefana Każuro, Gastona grał Jakub Szydłowski, a Płomyka Jacek Czyż. Nie wiem,
którą wersję posiadam, ale mam wrażenie, że późniejszą. Głos Katarzyny
Skrzyneckiej jest dość łatwy do rozpoznania, a w mojej wersji Bella mówiła
dziewczęcym, słodkim głosikiem.
Warto też pamiętać,
że poza tymi dwoma wersjami Piękna i
Bestia miała również swoją drugą kinową premierę w 2012 roku. Film
odnowiono i puszczono w 3D. Z tego co pamiętam tylko Piękna i Bestia oraz Król lew
zostały tak potraktowane.
Na pewno wszyscy
znacie tę historię. To kolejny klasyk Disneya. Nie jest to przegadana animacja,
za to bardzo klimatyczna, z mądrą historią. Przy okazji bawi – dwa teksty z
filmu zapadły mi w pamięć na zawsze. Pierwszy widzicie w leadzie. Drugi brzmi „I
co teraz?”, „Jak to co? Kwiaty, czekoladki, obietnice bez pokrycia” i ma to obrazować
związek. Och, panie Disney. Chyba ktoś Ci złamał serce.
Polecam ten film,
ponieważ to doskonała zabawa dla całej rodziny. Poza tym to jedna z lepiej
wykonanych produkcji tej wytwórni. I ma świetną bibliotekę! A Bella to prawdziwy książkoholik.
Ostatnio oglądałam tę animację w dzieciństwie i bardzo mi się podobała... tylko tyle pamiętam :D Będę ją sobie musiała niedługo odświeżyć!
OdpowiedzUsuńKocham tą bajkę. Jak zresztą większość bajek Diseya xD teraz tylko poluję na biografię Walta Disneya <3
OdpowiedzUsuńA ja teraz czekam z niecierpliwością na film Piękna i Bestia, bo zagra w nim moja ulubiona aktorka :D Ta bajka to klasyk i to niezwykle przepiękny.
OdpowiedzUsuńAle coś tam się przesunęło z premierą podobno. Że nie w tym roku ma być, tak?
UsuńTo jeszcze stoi pod znakiem zapytania, bo oficjalnie przesunięcia nie było :)
Usuń*oficjalnego. Borze i lesie, jak ja piszę.
UsuńA weź, ja jestem przed kawą i bez okularów, jak napisałam maila to się za głowę złapałam :D
UsuńDawno nie oglądałam tej bajki. Ostatnio czytałam ją córce na dobranoc, więc teraz musimy obejrzeć ekranizację ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ta bajkę. Zawsze była moja ulubioną. Ostatnio właśnie sama sobie obejrzałam sobie film żeby sobie go przypomnieć i przez lata nic się w nim nie zmieniło wciąż jest świetny! Ja pamiętam kwestię która mi się spodobała: pozwoliłem jej odejść. Co? Jak mogłeś to zrobić? Bo ja kocham. Ta scena chyba na zawsze zapadnie mi w pamięć. A Gastona nie znoszę jak chyba każdy. Zakochany w sobie dupek. Nienawidzę takich ludzi jak on. Podsumowując jest to jedna z najlepszych bajek która wciąż zachwyca.
OdpowiedzUsuńFuj, właśnie wczoraj żaliłam się na FB, że kiedyś już poznałam takiego Gastona, o ja biedna. I miał takie samo podejście do książek :D
UsuńWiem że się żaliłaś bo nawet chyba tam odpisałam jako Martyna P ;)
UsuńDługo będziesz jeszcze go oczerniać w miejscach w których nie może się bronić? Bardzo dojrzałe, ale to akurat nic nowego. ;)
UsuńWidzę, że anonimy już się odzywają. A może by tak pokazać kim się jest?
UsuńNie jestem gimbuską, żeby mieć konto na portalach blogowych... Znamy się z A. ze szkoły.
UsuńCo za kłamstwa...
UsuńPo pierwsze to to jest konto na google i z niego się piszę. I z tego co wiem to jak ktoś udziela się na jakimś blogu to wcale nie musi być gimbusem. Mówię na swoim przykładzie. Po prostu jak chce się dowiedzieć czegoś o jakiejś książce to zazwyczaj wchodzi się na blogi i szuka się recenzji :)
UsuńUps, ktoś tu chyba jednak jest gimbusem skoro bawi się w anonimowe hejty przeciez to takie dojrzałe, odważne i naprawdę cool! I na dodatek nie wei że gmail nie jest kontem na portalu blogowym :D :D :D :D :D
UsuńA ja właśnie pod tą bajkę starałam się dopasować mój wygląd na studniówce:) ona się nigdy nie znudzi, nawet dorosłym
OdpowiedzUsuńA ja właśnie pod tą bajkę starałam się dopasować mój wygląd na studniówce:) ona się nigdy nie znudzi, nawet dorosłym
OdpowiedzUsuńUwielbiam <3
OdpowiedzUsuńKocham tę bajkę. To jedna z moich ulubionych z dzieciństwa.
OdpowiedzUsuńPrzypomniało mi się dzieciństwo... Pamiętam, kiedy tata kupił mi płytę. Ta bajka jest nie tylko fantastyczna, ale i uczy.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Piękną i bestię :) Tak jak napisałaś, jest bardzo pouczająca :)
OdpowiedzUsuńTo moja ulubiona bajka Disneya. Oglądałam wiele różnych wersji, jednak ta jest najlepsza :D
OdpowiedzUsuńPiękna bajka <3 nawet nie wiedziałam,że jest taka piękna legenda :)
OdpowiedzUsuńRacja, to zdecydowanie klasyk, który zawsze będzie tkwił w mojej głowie z pięknymi wspomnieniami ;)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona bajka z dzieciństwa <3
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona bajka z dzieciństwa ;)
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać, ale chyba nigdy nie widziałam tej bajki :D Tzn historię oczywiście znam i bardzo lubię, ale nie mam pojęcia jak to się stało, że nie widziałam filmu :) Cóż koniecznie muszę to nadrobić, bo przecież nigdy nie jest na to za późno :D
OdpowiedzUsuńcudna bajka
OdpowiedzUsuńChyba moja ulubiona bajka Disney'a :-)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że tej bajki za bardzo nie kojarzę :) Najbardziej ze starszych bajek Disneya kojarzę Tarzana, Króla Lwa, Pocohontas i chyba tyle :) Być może dlatego, że to są te moje najbardziej ulubione :D
OdpowiedzUsuńHakuna Matata :D
Genilana bajka! Wczoraj oglądałam i nawet nie wiedziałam, że u Ciebie taki wpis się pojawił :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę bajkę! W domu mam jeszcze książkę dla dzieci "Piękna i Bestia" :)
OdpowiedzUsuńJedna z moich ulubionych, o ile nie ulubiona, animacji Disneya. Uwielbiam ją. :)
OdpowiedzUsuń"Piękna i Bestia" to zdecydowanie moja ulubiona animacja Disneya. Zdecydowanie mam skłonność do tych, w których bohaterki są silne, myślące i przejmują inicjatywę. ;)
OdpowiedzUsuń