"Londyn NW" - Zadie Smith



Autor: Zadie Smith
Tytuł: Londyn NW
Tytuł oryginalny: NW
Wydawnictwo: Znak
Liczba stron: 396


Zadie Smith jest popularną i nagradzaną autorką. W Polsce ukazała się właśnie jej najnowsza książka „London NW”. Wydało ją wydawnictwo Znak.

Leah słyszy, że ktoś stoi pod jej drzwiami. Gdy otwiera, okazuje się, że to młoda dziewczyna, trochę zaniedbana, bardzo zrozpaczona. Twierdzi, że jej matka się źle poczuła i zabrali ją do szpitala, do którego nie ma jak dotrzeć. Prosi ludzi o pieniądze, lecz nikt nie chce jej nawet otworzyć drzwi. Leah zaprasza ją do środka, prosi, by się uspokoiła. Okazuje się, że kobiety chodziły razem do szkoły. Leah daje dziewczynie kilka banknotów, a ta znika. Przed odjazdem obiecuje jeszcze, że odda pieniądze następnego dnia. Nie pojawia się jednak, ale Leah ma obsesję na jej punkcie – wszędzie ją widzi, nawet idzie pod adres, który jej podała. Po pieniądzach ani śladu. 

Felix od kilkunastu tygodni jest czysty. Nie bierze narkotyków, zmienił pracę, ma fajną dziewczynę. Opowiada o tym ojcu, który jednak nie jest do końca zainteresowany. Przegląda książkę, którą przyniósł mu syn, a która opowiada o miejscu, w którym spędził młodość. Opisuje Felixowi ludzi ze zdjęć i przypomina sobie ich historie. Młody mężczyzna musi już iść, ma kilka rzeczy do załatwienia. Jedną z nich jest kupno starego samochodu, który ma zamiar naprawić. Poza tym postanawia rozmówić się z byłą kochanką, dla której nie ma już miejsca w jego życiu. Dziewczyna jest w opłakanym stanie – nie je, bierze narkotyki i nie ma ani grosza. Felix nie zmienia jednak zdania, musi pozbyć się jej ze swojego życia, by być szczęśliwym z nową kobietą.

Natalie, a właściwie Keisha, od małego wiedziała, że powinna się uczyć. Chciała w życiu coś osiągnąć. Jej przyjaciółka Leah nie zajmowała się tak nauką – wolała imprezy, koncerty, przygodny seks i narkotyki. Natalie oddaliła się od niej, mimo że od dziecka były najbliższymi osobami. Leah zniknęła z jej życia na jakiś czas. Natalie uczyła się pilnie, chciała zostać prawnikiem. Matka umówiła ją z synem sąsiadów, z którym Natalie była związana przez jakiś czas. Jednak nie był to mężczyzna dla niej. Mimo różnicy dzielącej kobiety, Leah zaczęła znowu pojawiać się w życiu Natalie, która dalej realizuje plan, by być szczęśliwą.

Nathan był uwielbiany przez dziewczyny w szkole. Wszystkie chciały się z nim umawiać, a Leah skrycie się w nim kochała. Po wielu latach, już dorosły mężczyzna, spotyka na swojej drodze Natalie. Postanawia jej tworzy szyć. Kobieta nie jest w najlepszym humorze, ale początkowo cieszy się z jego towarzystwa. Wyznaje mu nawet, że Leah go ubóstwiała. Nathan zmarnował jednak swoją szansę na dobre życie – obecnie jest narkomanem, który pieniądze zdobywa w dziwny sposób. Natalie widzi, jak mężczyzna podchodzi do kobiet, które żebrzą w domach. Jedna z nich wygląda jak ta, która okradła Leah. Nathan jednak nie chce się przyznać do tego, jak zarabia.

Książkę tworzą historie czwórki znajomych. Każdy z nich dostał swój rozdział, a w ostatnim pojawiają się wzmianki na temat wszystkich. To młodzi ludzie, których łączy to, że chodzili razem do szkoły i mieszkają w Londynie, całkiem niedaleko siebie. Przez wiele lat nie mieli ze sobą kontaktu, z wyjątkiem Natalie i Leah, a teraz ich drogi znowu się krzyżują.

Język i narracja są dość ciekawe – każde opowiadanie dostało swoją indywidualną formę. Mamy tu różne style, różne sposoby zapisu. W pierwszej części dialogi wyróżniono kursywą, w drugiej były pisane od myślników, trzecia część to zapis pamiętnikarski (choć nie ma tu dni, są za to temat), a ostatnia część charakteryzuje się nieoddzieleniem wypowiedzi od narracji. Poza tym odniosłam wrażenie, że najbardziej uporządkowane pod względem zapisu są te historie, których bohaterowie wyszli na ludzi – Natalie i Felix. Całkowicie chaotyczny zapis opowieści Leah trochę mnie zniechęcił, ale patrząc na całość, ma on sens i jest spójny z resztą.

Ciekawe jest to, że nie zawsze treści były pisane od lewej do prawej. Czasem zdarzało się, że zdania były porozdzielane na kilka linijek, a czasem w jednym wersie znalazło się tylko jedno słowo. Niektóre zdania narracji były urwane, tak samo jak dialogi, zaczynały się i kończyły bez wyraźnych granic. 

Trzeba przyznać, że bohaterowie nie są idealni, a wręcz daleko im do takich. Mieli przygody z narkotykami, aborcjami, przygodnym seksem i wieloma innymi przewinieniami. Niektórzy wyszli na ludzi, inni się starają. Powieść skupia się właśnie na tego typu ludziach – nie znajdziemy tu ideałów, raczej ich przeciwieństwa.

Ogólnie książka jest dość ciężka i specyficzna. Nie da się jej przeczytać w jeden wieczór. Pokazuje, jak wygląda życie w pewnej części Londynu i z czym muszą sobie radzić ludzie. Nie jest to kolorowa i szczęśliwa opowieść – pełna jest raczej szarości i przygnębiających scen. 

Polecam tym, którzy szukają czegoś innego, czegoś co zatrzyma ich chwilę dłużej przy książce. Nie spodziewajcie się jednak happy endu. Jeśli nie boicie się wejść do tego świata – pełnego przemocy, narkotyków i gorzkich wspomnień – to zachęcam.



Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Księgarni Tania Książka:
taniaksiazka.pl

10 komentarzy:

  1. Ciekawa :) Myślę, że przeczytam, Wcześniej o niej nie słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiałam się nad tą pozycją. Lubię trudne tematy...

    OdpowiedzUsuń
  3. książka chyba nie dla mnie.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam, bardzo podobała mi się ta powieść (poświęciłam jej też wpis u siebie). :) Najbardziej chyba zżyłam się z Natalie, choć i Leah polubiłam. A jak płakałam po tym wypadku z psem...

    OdpowiedzUsuń
  5. Taka dość smutna historia bez happy endu czwórki przyjaciół może mnie zaciekawić.

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka czeka na mojej półce ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta książka jest na mojej liście do kupienia odkąd tylko pojawiła się w zapowiedziach. I wiem, jestem pewna, że będzie moja. Może z poślizgiem... ale będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. słyszałam o tej książce, ale jakoś nigdy mnie do niej nie ciągło. Tym razem spasuję

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetnie napisane i proszę o więcej takich artykułów.

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!