Redaktor: Zbigniew Kaliszuk
Tytuł: Laboratorium miłości
Pełny tytuł: Laboratorium miłości. Tom 2: Po ślubie
Wydawnictwo: Fronda
Liczba stron: 340
Zbigniew Kaliszuk to publicysta i
działacz społeczny. Jest redaktorem pierwszego tomu „Laboratorium miłości”.
Wydawnictwo Fronda wydało drugą część książki, tym razem „Po ślubie”. Tom
ukazał się pod redakcją Zbigniewa Kaliszuka.
Ślub jest wydarzeniem przełomowym w
naszym życiu. Myślimy, że zawsze już będzie sielsko i anielsko, że wszystko
będzie idealnie. By miłość wzrastała należy zadbać o równowagę w trzech
aspektach życia małżeńskiego – namiętności, intymności i zobowiązaniu. Małżeństwa
powinny zadbać o swoje dziś, nie o jutro. By mieć szczęśliwy związek należy
zrozumieć, czego się od niego oczekuje. Tworzą go dwie osoby, które powinny po
równo się zaangażować. Przed ślubem można sprawdzić, jak być może będzie
wyglądało nasze małżeństwo – pomóc w tym może kontakt z rodzicami i ich model
związku. Jako dzieci wiele z niego przejmujemy. Jednak usamodzielnienie się i
odcięcie od rodziców (tylko w pewnych kwestiach) wychodzi na dobre małżeństwu. Powinniśmy
też skupiać się nie na materialnych rzeczach i pogoni za nimi, bo nigdy nie są
one dobrym doradcą w małżeństwie. Nie oznacza to jednak, że nie powinniśmy
pracować. Po prostu trzeba znać priorytety, w które warto się angażować. Dobra komunikacja
jest również podstawą związku. Nie ma czegoś takiego jak idealnie dobrana para.
Można się jednak dopasować, przekuć swoje wady w zalety. Nie ma też małżeństw,
które się nie kłócą, ale mogą to być konstruktywne sprzeczki. Warto jednak
walczyć z rutyną.
W ośmiu częściach znajdziemy
najważniejsze tematy, które przewijają się w każdym z małżeństw. Są tu postawy
szczęśliwego związku, komunikacja małżeńska, rodzina i kariera, ale też
wychowanie dzieci czy wierność. Teksty są zróżnicowane. Znajdziemy tu wywiady, analizy,
artykuły. Objętość też jest różna. Ponieważ autorzy są przeróżni, język tej
pozycji jest niepowtarzalny i unikatowy. Styl autorów to miła odmiana podczas
czytania.
Książka skupia się na życiu w
małżeństwie. Pokazuje różne problemy i wyzwania, które mogą pojawić się na
wspólnej drodze życia. Pojawiają się też odniesienia do wiary chrześcijańskiej,
które wielu mogą zniechęcić. Niepotrzebnie. Jak dla mnie jest tu pokazane inne
stanowisko, niż do tej pory myślałam, że ma Kościół. Nie ma się co dziwić
jednak tym wstawką – książka została napisana dzięki ASK Soli Deo, czyli
Akademickiego Stowarzyszenia Katolickiego. Profil chrześcijański widać w tej
pozycji, jednak widać też, dla kogo jest ona przeznaczona – w szczególności dla
młodych ludzi, którzy zaczynają myśleć o swojej przyszłości, także tej
małżeńskiej.
Pod kątem redakcyjnym książka jest
zrobiona bardzo dobrze. W oko wpada przede wszystkim pierwsza strona każdej
części, która pionowo prezentuje tytuł, a na reszcie strony pojawia się krótkie
wprowadzenie. Niestety, dla mnie tekst, który nie jest wyrównany wygląda po
prostu niechlujnie. Wiem, że pewnie narzekam niepotrzebnie, bo wielu tego nie
zauważy, jednak trochę mnie to drażni.
W reszcie książki postarano się, by
wszystko było w idealnym porządku. Boldy, kursywy i przypisy pojawiają się w
odpowiednich miejscach. Plusem są sylwetki gości, które opisano na końcu
pozycji. Są one ułożone chronologicznie, nie alfabetycznie. Na dodatek
informacja o ASK Soli Deo też może rozwiać wątpliwości czytających. Znajdziemy ją
na końcu książki.
Ogólnie pozycję czyta się dobrze. Różnorodność
tekstów i przekrój przez tematy sprawiają, że nie da się przy niej nudzić. Dzięki
niej możemy zobaczyć, z czym przyjdzie nam się zmierzyć po ślubie. Przy okazji
wywiady pokazują ludzi, którzy mają ciekawe opinie na temat małżeństwa i jego
otoczki.
Polecam tym, którzy szykują się do
ślubu. Przypadnie Wam do gustu ta pozycja głównie dlatego, że pokazuje różne
rzeczy, z którymi będziecie musieli sobie radzić. Obala też mity związane z
życiem we dwoje. Na pewno spodoba się tym, którzy chcą przeczytać książkę,
którą stworzyło wielu autorów, w tym osoby znane z mediów. Nie znajdziecie
tu listy, czego nie powinniście robić, by małżeństwo było udane. Pojawiają się
za to rady, jak dbać o miłość i ją pielęgnować, co można polepszyć, a o czym na
pewno zapomnieć. Ciekawy zbiór.
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Fronda:
Mnie do ślubu jeszcze bardzo daleko, wiec książka nie dla mnie;)
OdpowiedzUsuńJestem mężatką, ale chętnie przeczytam...
OdpowiedzUsuńZgodzę się w pełni. Podstawą prawdziwego związku jest przede wszystkim komunikacja. Niedomówienia, z dnia na dzień jedynie się nawarstwiają, oddzielając coraz potężniejszym murem kochających się partnerów.
OdpowiedzUsuńDo ślubu i u mnie jeszcze daleko, więc pozycję sobie odpuszczę ;)
OdpowiedzUsuńJa na razie do ślubu się nie szykuję:)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś :) Ale chyba najlepiej uczy życie a nie poradniki.
OdpowiedzUsuńw ogóle to przepiękny tytuł Laboratorium miłości hahah bardzo mi się podoba, ale chyba ksiązka nie dla mnie
OdpowiedzUsuń