Autor: Cezary Harasimowicz
Tytuł: Święty chaos
Wydawnictwo: Dolnośląskie/ Grupa Wydawnicza Publicat
Liczba stron: 368
Cezary Harasimowicz to pisarz,
dramaturg, scenarzysta i aktor. Ma na swoim koncie scenariusze, słuchowiska
radiowe i dramaty. Wydał kilka książek, w tym najnowszą „Święty chaos”. W 2014
roku powieść ukazała się dzięki wydawnictwu Dolnośląskiemu, należącemu do Grupy
Wydawniczej Publicat.
Jamy Ulan to niezwykle zdolna
kobieta – zna dziewięć języków, ma doktorat z politologii i wicemistrzostwo
świata w judo. Jednak gdy zginęła jej młodsza siostra, kobieta się zmieniła. Coś
w niej pękło. Dostała dobrą pracę, ale nie wystarczyło jej siedzenie za
biurkiem. Dlatego CIA wysłało ją na misję. Filmowała zabójstwo żołnierzy w
Iraku, za co Al-Kaida ścięła jej głowę. A tak przynajmniej myślała jej rodzina
i reszta świata. Zbrodnia została sfingowana. Sama Jamy została zwerbowana
przez tajemniczą organizację, która zrobiła z niej maszynkę do zabijania. Wielokrotnie
kazała robić to, z czym dziewczyna nie do końca się zgadzała. Dała jej nową
tożsamość i kazała zabijać swoich. Nie pozwolili jej zginąć, mimo że miała
wiele okazji. Gdy była już bliska śmierci okazało się, że Firma może przywrócić
jej życie, a nawet… dać nowe ciało. Pod różnymi postaciami, ale z własnym
umysłem Jamy trafia w różne miejsca i wykonuje różne misje. Agentka jest jednak
krnąbrna i nie zawsze słucha poleceń. Na szczęście Firma się zabezpieczyła –
mają oko na jej córkę, którą przez wiele lat Jamy odtrącała… Ich cel jest
prosty – chcą by na świecie zapanował chaos, a Jamy ma im w tym pomóc,
wykorzystując swoje zdolności.
Przez większość książki narracja
trzecioosobowa śledzi Jamy. Dopiero pod koniec coś się zmienia i poznajemy
lepiej historie poboczne i osoby, które mają z główną bohaterką wspólne sprawy.
Język powieści jest dość specyficzny – bardzo plastyczny i dynamiczny, często złożony
z wypowiedzi bezczasownikowych. Wydaje mi się, że można by niektóre z nich
połączyć ze zdaniem poprzedzającym, bo czasem wyrwane z kontekstu nie miały
zupełnie sensu.
Głównym motywem w książce jest
wojna, którą Firma chce wywołać. Konflikty narastają, ważne osoby giną, a Jamy
nie ma kontroli nad własnym życiem. Tożsamości się zmieniają, lecz charakter
pozostaje – a jest dość nietypowy. Jamy to inteligentna kobieta, która ma swoje
zdanie, potrafi użyć siły, prawie się nie boi i na dodatek szybko kojarzy
fakty. Jej obsesją staje się to, kto stoi za tym wszystkim, co musi robić.
Ciekawą rzeczą jest to, że
kobieta zostaje przeniesiona w czasie – w pewien sposób. Świat się zmienił, co
autor pokazał dość ciekawie. Poza tym świetnie opisano tu możliwości techniki,
jak na przykład przeniesienie jaźni do innego ciała. Poza tym występuje cała
masa gadżetów, które nadają książce fajny klimat.
Momentami miałam wrażenie, że
Jamy wszystko wychodzi. Nawet, gdy ją zabijano – żyła. Owszem, miała problemy z
Firmą, od której chciała wiele razy uciec, ale i tak zawsze wychodziła z
opresji. Niekiedy miałam też wrażenie, że akcje, w których uczestniczy,
następują po sobie jak klatki filmu, bez związku z poprzednimi sprawami. Podobało
mi się za to powracanie do życia sprzed bycia agentką.
Minusem książki jest mała
czcionka. Zaskoczyła mnie ona niesamowicie. Z trudem przestawiłam się na tak
małe literki. Poza tym znalazłam kilka błędów, głównie były to jednak braki w
znakach interpunkcyjnych (np. brak oddzielenia dialogu od narracji).
Plusem jest za to fakt, że autor
posiłkował się wieloma publikacjami przy tworzeniu swojej książki. Jest to dla
mnie ważne, ponieważ wiele rzeczy było zgodne z tym, co się obecnie dzieje – konflikty,
problemy, afery były realne, prawdopodobne i świetnie przedstawione, ze
szczegółami. Na dodatek podobała mi się sama Jama – nie tylko ze względu na
charakter, ale też pochodzenie. Była Tatarką polskiego pochodzenia.
Ogólnie książka bardzo mnie
zaskoczyła, pozytywnie oczywiście. Akcja była wartka, historia wciągająca, choć
momentami jak dla mnie przekombinowana. Czasem miałam wrażenie, że dzieje się
za dużo. Jednak patrząc na całość, można śmiało powiedzieć, że książka jest
naprawdę dobra. Historia może nie należy do prostych, ale ma znamiona thrillera
o podłożu kulturowym i politycznym, co wróży bardzo dobrze. Autor zachwyca
językiem, który jest naprawdę niebanalny.
Polecam tym, którzy szukają
dobrej, polskiej literatury na światowym poziomie. Powieść wciąga od pierwszej
strony, zaskakuje, każe zastanowić się nad kondycją i przyszłością ludzkości. Polecam
gorąco.
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Grupy Wydawniczej Publicat:
Tematycznie to chyba nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńMiałam przyjemność przeczytać - sądzę, że książka szczególnie spodoba się wielbicielom wartkiej akcji! :D
OdpowiedzUsuńFaktycznie, ciągle coś się dzieje!
UsuńPomimo swoistego przekombinowania, podoba mi się, że fabuła jest tak dynamiczna.
OdpowiedzUsuńSzukam wszystkiego, co dobre w polskiej literaturze, chętnie sięgnę:)
OdpowiedzUsuńA mnie się podoba motyw Firmy, która niczym NWO próbuje zaprowadzić swój porządek na świecie. Chaotyczny porządek;)
OdpowiedzUsuńLubię takie ,,szybkie" i wciągające książki.
OdpowiedzUsuńJa mam względem niej mieszane uczucia ;)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie kojarzę tej historii, ale myślę, że warto przeczytać, choćby dla niebanalnej postaci głównej bohaterki:)
OdpowiedzUsuń