„Mówi się trudno i płynie się
dalej...”.
Dory
– mała, niebieska rybka cierpiąca na brak pamięci krótkotrwałej – przypomina sobie
nagle coś ze swojego dzieciństwa. Widzi wspomnienie mamy i taty. To zmienia
wszystko – Dory ma rodzinę! Gdzie oni są? Dlaczego nie jest z nimi? Co się
stało? Dory postanawia się tego dowiedzieć. Razem z Marlinem i Nemo rusza na
poszukiwania do Zatoki Kalifornijskiej, a po drodze przeżywa wiele nowych
przygód. Odnajduje też nowe wspomnienia. Czy Dory przypomni sobie dzieciństwo?
Gdzie jest Dory? to
produkcja Disneya z 2016 roku. Bajka jest kontynuacją obrazu z 2003 roku – Gdzie jest Nemo? opowiadało losy Marlina
i jego poszukiwania syna, w których towarzyszyła mu Dory. Tym razem to ona jest
główną bohaterką, a Marlin i Nemo pomagają jej odnaleźć rodziców.
Historia
nawiązuje do poprzedniego obrazu. Poza bohaterami, o których wspomniałam,
pojawiają się też nauczyciel-płaszczka, żółwie, a Nemo, Marlin i Dory często
opowiadają o tym, co było dawniej. Kilka razy pojawiają się odniesienia do dawnej
podróży, jednak mimo tego że widzowie czekali aż 13 lat na nowy obraz,
bohaterowie nic się nie zmienili – Nemo wciąż jest dzieckiem, co tylko potwierdza
tezę, że upłynęło niewiele czasu.
Mamy
też nowych bohaterów, w tym Nadzieję, przyjaciółkę Dory z dzieciństwa,
siedmioramienną ośmiornicę Hanka, który pomaga rybce w poszukiwaniach rodziców,
uchatki czy ptaka Becię. Są też ludzkie postacie, tym razem znacznie ich
więcej, ale mniej się angażują w akcję niż w pierwszej części. Najbardziej charakterystyczną
z nich jest Krystyna Czubówna, której głos możemy usłyszeń w ośrodku leczenia i
do której Dory bardzo się przywiązuje.
Głosów
bohaterom udzielili: Joanna Trzepiecińska (ponownie jako Dory), Rafał Sisicki
(Marlin) i Karol Kwiatkowski (Nemo). Do tego mamy Annę Cieślak w roli Nadziei,
Andrzeja Grabowskiego jako Hanka (najbardziej charakterystyczny głos zaraz po
głównej bohaterce) i Rafała Cieszyńskiego mówiącego za Baileya. Drugoplanowe postacie
to także plejada gwiazd, z których można wymieć m.in. Marka Barbasiewicza,
Krzysztofa Stelmaszyka, Zbigniewa Zamachowskiego, Ewę Błaszczyk, Joannę
Kołaczkowską czy Rudiego Schuberta.
Akcja
dzieje się na dwóch płaszczyznach czasowych – obecnie i w przeszłości, gdy Dory
przypomina sobie dawne rzeczy. Są to tylko urywkowe obrazy, które pokazują nam
rybkę jako dziecko, ale są bardzo znaczące i ciekawe, dają nam obraz Dory jako
osoby, jej zmiany i przeżyć. Lepiej ją rozumiemy, gdy widzimy, przez co
przeszła. Twórcy zdecydowali się również na zabieg, którego użyto i w pierwszej
części – nie śledzimy jedynie Dory, ale też Marlina i Nemo, którzy w czasie
podróży oddzielili się od swojej przyjaciółki. Możemy zatem oglądać dwa osobne
tory historii.
Bajka
opiera się ponownie na motywie podróży i poszukiwań. Dory chce odnaleźć
rodziców, zrozumieć, co się stało i kim jest. To podróż w przestrzeni i w głąb
siebie. Dory musi zrozumieć, że nieważne, co pamięta, ważne, co osiągnęła przez
ten czas sama i kim się stała.
W
bajce nie brakuje humoru i wzruszeń. To piękna opowieść o przyjaźni, nadziei,
uporze i wyborach. Jest akcja, są rozmowy, które chwytają za serce, niesamowite
pomysły i cudowne retrospekcje. Mała Dory podbija serce już w pierwszej
sekundzie na ekranie. A motyw z rodzicami wyciska łzy z oczu.
Gdzie jest Dory? to udana
druga część znanego disnejowskiego hitu sprzed lat. Bardzo długo musieliśmy
czekać na opowiedzenie historii Dory, ale widocznie nie tylko ona cierpi na
brak pamięci krótkotrwałej, twórcy również. Z drugiej strony do dobrze –
opowieść odleżała swoje, klimat jest jednak ten sam, ale bohaterów może poznać
całkiem nowe pokolenie widzów. I dobrze, bo warto obejrzeć.
Dzięki za recenzję, zastanawiałam się czy wybierać się na tą bajkę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bajki Disneya, więc pewnie się wybiorę :)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze - co nie zajrzę na Twój blog to zastanawiam się, co to za śliczna czcionka w kartach (recenzje, zapowiedzi, konkursy).
OdpowiedzUsuńMi też film się podobał, był bardzo fajny. Szczególnie jak na sequel.
Almendra :)
UsuńDzięki :3
UsuńTen film jeszcze przede mną, ale koniecznie chcę go obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią to obejrzę, bardzo podobała mi się część pierwsza, a Dory była przecieś super postacią ;) I chyba zatęskniłam za Nemo, co sobie z chęcią nadrobię w weekend :)
OdpowiedzUsuńMuszę to w końcu obejrzeć. Pierwsza część to świetna bajka, jedna z moich ulubionych. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
czytanienaszymzyciem.blogspot.com
Muszę koniecznie ten film obejrzeć, bo "Gdzie jest Nemo" bardzo mi się podobał! :)
OdpowiedzUsuńWybieram się w poniedziałek! Już się nie mogę doczekać!
OdpowiedzUsuń