Autor: Tomas Prower
Tytuł: La SantaMuerte
Pełny tytuł: La Santa Muerte. Magia i mistycyzm śmierci
Tytuł oryginalny: La Santa Muerte: Unearthing The Magic & Mysticism of Dead
Wydawnictwo: Illuminatio
Liczba stron: 324
Ludzie, których
zawodzą dotychczasowe religie, szukają wyznania, które ich przygarnie, nie
będzie oceniać, ale wysłucha. Wśród nich są przestępcy, wyrzutki,
homoseksualiści, niepewni swojej wiary ludzie. Swoje modły zaczynają kierować w
stronę La Santa Muerte, Śmierci.
La Santa Muerte to kult, którego patronką jest sama Śmierć. Jej wyznawcy to zbieranina
przeróżnych osób, które często modlą się o złe rzeczy. Śmierć jest neutralna i
wysłuchuje nawet takich próśb. Niestety, krzywdzenie innych wpływa na całość wyznawców,
dlatego lepiej tego nie robić. La Santa Muerte zawsze odpowiada na modlitwy. Stawia
się jej ołtarze, czci, składa ofiary. W praktyce La Santa Muerte nie tworzy się
niczego nowego, raczej niszczy stare.
La Santa Muerte Tomasa Prowera to przewodnik po kulcie Śmierci. Autor opowiada o tym, jak
przez wieki podchodzono do zjawiska śmierci, opisuje skąd wziął się kult La
Santa Muerte, kto się do niej modli i jak ona wygląda. W książce znajdziemy
informacje na temat narzędzi, którymi się posługuje, jej symboli i sposobów na
kontakt z nią i magiczne praktyki.
Autor pokazał
bardzo dokładnie temat kultu. Mamy tu nie tylko tradycje i obyczaje, ale też
fakty na temat wyznania – czy to próby jego legalizacji, podejście członków
kultu, historie z życia oraz dane statystyczne i porównania z innymi
wyznaniami. Są tu aspekty kulturowe i społeczne, ale też podejście jednostkowe –
to, jak ludzie odbierają swoją patronkę, czego nie robią, a co chcą jej
powierzać.
Pomysł na tę
pozycję jest ciekawy. To przełamanie tabu na temat kultu, który przewija się w
naszej kulturze od dawna, ale ciągle nic o nim nie wiemy. Książka pozwala
poznać La Santa Muerte i zrozumieć jej wyznawców. Obala mity, ale też uczy.
Autor nie
chciał stworzyć tylko encyklopedii na temat kultu. Mamy więc w pozycji coś
więcej – dział poświęcony radom na temat praktykowania La Santa Muerte. Napisał
o możliwych problemach z niewysłuchaną prośbą, nakierował na to, jakie praktyki
będą najlepsze, by nasze modły zostały wysłuchane.
La Santa Muerte to pozycja bardzo interesująca, obszerna i szczegółowa. Od dawna
interesowała mnie tematyka tego kultu, ale dopiero po lekturze książki zdałam
sobie sprawę z tego, że zupełnie nic o nim nie wiem. Autor podszedł do pisania
tej książki bardzo poważnie, wyszukał informacje naukowe i te z życia wzięte. Jeśli
jesteście ciekawi tego kultu, chcecie poznać go lepiej, interesujecie się kulturą
i społeczeństwem – naprawdę warto. To istna kopalnia wiedzy.
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Illuminatio:
Szczerzę się przyznam, że ani nigdy nie słyszałam o tej książce, ani o kulcie Śmierci, ale jestem niezwykle ciekawa tej pozycji. Dopisuję ją do listy, koniecznie! :)
OdpowiedzUsuńPo polsku jest jeszcze co najmniej jedna książka na ten temat: R. Andrew Chesnut - Santa Muerte. Święta Śmierć
OdpowiedzUsuńAle patrząc na to, ile jest pozycji o tarocie, to te o Santa Muerte giną w tłumie, serio.
UsuńSama okładka jest bardzo przyciągająca. Lubię czytać o różnych dziwnych kultach, ale poniekąd czytam tylko o tym w Internecie, taka pozycja zdecydowanie by mi się przydała :)
OdpowiedzUsuń