Dory
– mała, niebieska rybka cierpiąca na brak pamięci krótkotrwałej – przypomina sobie
nagle coś ze swojego dzieciństwa. Widzi wspomnienie mamy i taty. To zmienia
wszystko – Dory ma rodzinę! Gdzie oni są? Dlaczego nie jest z nimi? Co się
stało? Dory postanawia się tego dowiedzieć. Razem z Marlinem i Nemo rusza na
poszukiwania do Zatoki Kalifornijskiej, a po drodze przeżywa wiele nowych
przygód. Odnajduje też nowe wspomnienia. Czy Dory przypomni sobie dzieciństwo?
W
kinach króluje film Gdzie jest Dory,
a w księgarniach możemy spotkać pakiet książek z historią tej sympatycznej
rybki. Gdzie jest Dory. Kocham ten film,
Gdzie jest Dory. Złota księga i Gdzie jest Dory. Wielki zeszyt filmowy
to propozycje Egmontu. Wszystkie trzy pozycje opowiadają tę samą historię,
którą możemy zobaczyć w kinie. Odpowiednio ją jednak skrócono, by historia
mogła się zmieścić w lekturach. Każda z książek ma nieco zmodyfikowany tekst, w
zależności od wielkości pozycji. Wszystkie mówią jednak o tym samym, często
nawet zdania są te same. Wycięto co prawda kilka scen, historia jest mniej
bogata niż ta w filmie, ale zarys jest ten sam.
Tekstu
na stronach nie jest za wiele, dlatego młodzi czytelnicy bez problemu poradzą
sobie z samodzielną lekturą. Najwięcej miejsca zajmują ilustracje – piękne,
kolorowe kadry z filmu. Nie są to jednak stopklatki przeniesione na papier –
odwzorowano sceny, rysując je. W Wielkim
zeszycie filmowym mamy dodatkowo część obrazków niepokolorowanych. Możemy sami
uzupełnić je kolorami. Tu też znajdziemy piękne naklejki z postaciami z bajki.
Wszystkie
książki wydano z dużą pieczołowitością. Wyglądają pięknie, ilustracje cieszą
oko, a sama historia jest urocza, wzruszająca i bardzo ciekawa. Byłam jednak zdziwiona
tym, że historie w trzech książkach są takie same. Spodziewałam się, że jedna z
pozycji będzie opowiadać to, co było w filmie, a reszta będzie czymś na kształt
dodatków – może nowych scen, może zagadek, ciekawostek z bajki.
Mimo
wszystko pozycje wydane przez Egmont są cudowne i cieszą oko. To lektura dla
młodych czytelników, którzy będą się świetnie bawić przy tych książkach. Można w
ten sposób przypomnieć sobie film i spędzić miło wieczór. Polecam, jeśli
szukacie książek dla waszych pociech.
Książkę
otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Egmont:
Dory jest wszędzie!
OdpowiedzUsuńAle co tu się dziwić, skoro to produkcja Disneya z Pixarem :3
Uwielbiam Nemo, więc na pewno Dory też skradnie moje serce. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Dory :D
OdpowiedzUsuń"Gdzie jest Nemo" oglądałam pierwszy raz z okazji dnia dziecka w zerówce. Jaka to była radość! Uwielbiam te bajkę, jednak postać Dory zawsze mnie nieco irytowała, więc nie wiem, czy obejrzę te produkcję...
OdpowiedzUsuńnieperfekcyjna-panienka.blogspot.com
Widziałam film i bardzo mi się podobał ^^ Co do książek, sama raczej się nie skuszę, ale może młodszej kuzynce sprawię na urodziny ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!