Autor: Alan Bradley
Tytuł: Obelisk kładzie się cieniem
Pełny tytuł: Flawia de Luce. Obelisk kładzie się cieniem
Tytuł oryginalny: The Dead in Their Vaulted Arches
Wydawnictwo: Vesper
Liczba stron: 280
Życie Flawii
nagle zostaje wywrócone do góry nogami. Ojciec oznajmia, że odnaleziono matkę
dziewczynki. Nastolatka i jej siostry są w szoku – Harriet zaginęła ponad
jedenaście lat temu! Gdy do wioski dociera pociąg z trumną matki, Flawia nadal
nie może pojąć tego, co się dzieje. Harriet wróciła do domu w asyście
Churchilla, wszyscy z wioski chcą oddać jej hołd. Rodzina w końcu może
rozpocząć żałobę, każdy na swój sposób. Ojciec zamyka się w sobie, siostry są
zasmucone, tylko Flawia myśli o czymś innym. Głowę zaprząta jej m.in. film,
który odnalazła wśród rzeczy rodziców, śmierć mężczyzny, który został zabity
przez pociąg, w którym przywieziono zwłoki matki dziewczyny i tajemnicza ciotka
wraz z jej córką.
Obelisk kładzie się cieniem Alana Bradleya to szósty tom przygód Flawii de Luce,
jedenastoletniej miłośniczki chemii i trucizn. Tym razem przed dziewczyną
trudne zadanie – musi poradzić sobie z nową sytuacją i rozgryźć rodzinną
tajemnicę.
Śmierć matki
wpływa na Flawię... dziwnie. Najpierw jakby w ogóle jej nie obchodzi, że
przywieziono do domu zwłoki jej rodzicielki. Potem zaczyna maniakalnie o niej
myśleć, chce ją zobaczyć, poznać ją lepiej. Sytuację komplikuje jeszcze fakt,
że wszyscy zaczynają mówić o Harriet, porównywać Flawię do niej. Krewni i
znajomi, którzy przybywają na pogrzeb, nie chcą zbyt wiele zdradzić na temat
zmarłej. Tajemnice otaczają Harriet nawet po śmierci.
W tym tomie
Flawia musi rozwiązać zagadkę rodzinnego milczenia. Po tylu latach udało się
odnaleźć Harriet, ale ciągle coś nie daje dziewczynce spokoju. Mała pani
detektyw chce sprawdzić, kim są ludzie, którzy nagle przyjeżdżają do Buckshaw. Każdy
nowy ślad otwiera kolejne tropy i przynosi następne pytania. Jaka była Harriet?
Czemu wyjechała? Co miała na myśli, mówiąc o kanapkach z bażantem?
To jednak
nie wszystko. Do Flawii zaczynają docierać nowe informacje na temat jej
przyjaciela i sługi w ich domu, Doggera. Ciotka wypowiada tajemnicze
stwierdzenie na temat przyszłości Flawii. I jeszcze nieznana wcześniej kuzynka
z córką zaskakują nastolatkę swoim zachowaniem.
Ten tom jest
nieco inny niż poprzednie. Po pierwsze skupiamy się głównie na Harriet i
Flawii. Poza tym nie ma tu obcych trupów (jest jeden, ale niewiele się o nim
mówi). Zagadka kryje się gdzieś pomiędzy ścianami Buckshaw. Pogrzeb będzie dla
całej rodziny zamknięciem pewnego etapu i otwarciem innego, ale niekoniecznie
takiego, którego oczekiwała Flawia.
Jak zawsze
autor uraczył nas ciętym językiem głównej bohaterki, trudnymi relacjami
rodzinnymi i błyskotliwymi dialogami. W tym tomie odkrywamy jednak nową cechę
Flawii – dziewczynka widzi tylko to, co chce. Zaczyna do nas docierać, że to
tylko dziecko, które nie wszystko może zrozumieć mimo swojej wyjątkowej
inteligencji i sprytu.
Obelisk kładzie się cieniem to przyjemna lektura, która wieńczy dotychczasowe przygody
Flawii. Czytało się ją doskonale, nie odstawała klimatem od swoich
poprzedniczek. Polecam fanom serii, a tych, którzy jeszcze nie znają małej pani
detektyw, zachęcam do sięgnięcia po powieści.
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Vesper/In Rock:
Nie słyszałam,ani nie czytałam nic od tego autora.Raczej tego nie zrobię,bo po prostu mnie nie ciągnie do tego. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
http://olalive-blog.blogspot.com/
Czytałam pierwszy tom przygód Flawii i muszę przyznać, że mała Pani detektyw mnie wręcz urzekła, muszę do niej w najbliższym czasie znowu powrócić :)
OdpowiedzUsuńLeonZabookowiec.blogspot.com
Ja jeszcze nie czytałam pierwszego tomu, więc wszystko przede mną.
OdpowiedzUsuń