Styczeń w filmach



Wprowadzam nową serię blogową. Na pewno jest już na kilku innych stronach, ale u mnie to debiut. Postanowiłam na "początku" miesiąca prezentować filmy, które obejrzałam w poprzednim i które bardzo mi się spodobały. Postaram się aby wpisy pojawiały się cyklicznie, raz w miesiącu.

1. Marsjanin
Źródło
Akcja filmu przenosi nas do przyszłości. Na Marsie trwają badania. Grupę astronautów zaskakuje burza piaskowa. Podczas ewakuacji na planecie zostaje Mark Watney, którego załoga uznała za zmarłego. Okazuje się jednak, że Watney żyje i musi przetrwać na tej planecie do czasu akcji ratunkowej.
Film jest świetny, od dłuższego czasu chciałam go obejrzeć. Momentami śmieszny, momentami smutny, doskonale wyważony. Matt Damon w roli głównej świetnie się spisuje. Sceny nagrywane kamerką komputera czy monologi do kamer bezpieczeństwa powalają. Jest w nich jakaś logika – główny bohater ucieka w ten sposób przed samotnością.
Podsumowując – trzymający w napięciu, zabawny, wzruszający, doskonale nagrany. Polecam.

2. Praktykant
Źródło
Ben Whittaker jest emerytowanym wdowcem. Jego dni są monotonne... do czasu, gdy znajduje ulotkę z propozycją stażu dla osób po 65 roku życia. Tak trafia do redakcji internetowego magazynu modowego. Przydzielono go jako asystenta Jules, szefowej firmy. Początkowo sceptyczna kobieta zaczyna odkrywać w Benie mądrość, dojrzałość i doświadczenie, którego brakuje ludziom w jej wieku.
Genialna rola Roberta De Niro. Ogląda się go z niekłamaną przyjemnością. Film pokazuje dwie ważne rzeczy – życie ludzi starszych oraz życie kobiet sukcesu, które mają własne rodziny. Produkcja daje nadzieję, wzrusza i bawi. Na dodatek to bardzo współczesny film, który pokazuje, jak seniorzy próbują się odnaleźć w obecnym świecie. W przypadku Bena to się udaje, ale czy inni radzą sobie równie dobrze?
Podsumowując, naprawdę dobrze się to ogląda. Interesująca komedia dla ludzi w różnym wieku.

3. Więzień labiryntu: Próby ognia
Źródło
Grupa uciekinierów z labiryntu trafia do miejsca, gdzie mieszkają inni Streferzy. Teresa zostaje oddzielona od grupy kolegów, co nie podoba się Thomasowi. Chłopak znajduje wśród ocalałych nowego przyjaciela – Arisa – który pokazuje mu, co dzieje się z zabieranymi niby do bezpiecznego miejsca nastolatkami. Thomas postanawia uciec. Nie może jednak zostawić przyjaciółki...
Druga część Więźnia labiryntu podobała mi się tak bardzo jak pierwsza, a może nawet bardziej. Książki jeszcze przede mną, więc nie mam odnośnika, ale uważam, że akcji było sporo. Minusem jest czas trwania filmu – 2 godziny 12 minut. W pewnym momencie chciałam, by już się skończył. Nie dlatego, że był kiepski, tylko dlatego, że za długi.
I chyba zakochałam się w Dylanie O’Brienie. I byłam niesamowicie szczęśliwa, że zobaczyłam Aidana Gillena w nowej roli!
Podsumowując, warto obejrzeć, jeśli pierwsza część wam się spodobała.

13 komentarzy:

  1. Marsjanin bardzo mi się podobał :) Zabawny, wzruszający i naprawdę dobrze nagrany. Co do Praktykanta - zakochałam się. Dawno nie widziałam tak miłego i ciepłego. W końcu coś innego niż przewidywalne komedie romantyczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dawno nie widziałam tak miłego i ciepłego *filmu ;)

      Usuń
  2. Marsjanina mam i planuję obejrzeć, jednak najpierw chcę przeczytać książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę dużo nowości :) Ja jeszcze żadnego nie oglądałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oglądałam Marsjanina i byłam zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podobno Praktykant to dobry film, mam chęć go obejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. "Praktykanta" oglądałam. Super film, bardzo mi się podobał.

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę w końcu obejrzeć Marsjanina - książka mnie tak pochłonęła <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Zainteresowałaś mnie tym Praktykantem muszę obejrzeć ;)
    A Marsjanina nie mam zamiaru czytać ani oglądać bo to nie moje klimaty a Próby ognia też raczej nie będę oglądać, bo Więzień mi się nie spodobał ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też oglądałam niedawno Próby ognia, a Marsjanina mam jeszcze zamiar zobaczyć w tym miesiącu :) Pozdrawiam
    ksiazkowy-termit.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Marsjanina muszę obejrzeć, natomiast Próby ognia mnie nie przekonały :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Też oglądałam Praktykanta w styczniu. Wspaniały, ciepły i mądry film

    OdpowiedzUsuń
  12. Ogladalam jedynie Próby Ognia, które skradły moje serce :>

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!