Autor: Agatha Christie
Tytuł: Niedziela na wsi
Tytuł oryginalny: The Hollow
Wydawnictwo: Dolnośląskie / Grupa Wydawnicza Publicat
Liczba stron: 256
Lucy
Angkatell zaprosiła do swojej posiadłości kilku znajomych. Weekend na wsi
spędzą m.in. John i Gerda Christow, Henrietta i Midge oraz kilka innych osób. Na
niedzielny obiad pani Angkatell zaprosiła także swojego sąsiada – Herkulesa Poirota.
Jednak gdy słynny detektyw dociera na miejsce, jego oczom ukazuje się nietypowa
scena. Nad basenem znajduje umierającego mężczyznę, który został postrzelony. Stoją
nad nim żona z pistoletem w ręku i inni goście. Kto zabił Johna? Czy Gerda,
która do tej pory była uznawana za zamkniętą, powolną i nieco ograniczoną
kobietę, zamordowała męża? A może to dawna narzeczona, która nagle zjawiła się
w posiadłości Angkatellów, jest winna? Czy dziwne zachowanie pani domu ma coś
wspólnego ze zbrodnią? I dlaczego Henrietta, kochanka Johna, nie wygląda na
zrozpaczoną?
Niedziela na wsi to kolejna powieść z bogatego dorobku Agathy Christie. Autorka kryminałów
ponownie umieściła w swojej książce sławnego detektywa, Herkulesa Poirota,
który zamierza rozwiązać zagadkę morderstwa.
Akcja
powieści rozgrywa się głównie w wiejskiej posiadłości Angkatellów. Krewni i
rodzina odwiedzają Lucy i jej męża i zostają na weekend. Wszyscy są w jakiś sposób
ze sobą związani – razem się wychowywali, przyjaźnią się lub kochają, jednak
nie jest to zwykła rodzina. Pełno w niej tajemnic i chociaż większość osób domyśla
się pewnych spraw, nikt głośno o nich nie mówi.
Głównym
trzonem powieści jest morderstwo. Wszystko wskazuje na to, że zbrodni dokonała
żona. To ona została „przyłapana” nad zwłokami z pistoletem w dłoni. Jednak inne
dowody nie dają jednoznacznego wyniku. Śledztwo trwa, przesłuchiwane są kolejne
osoby, odkrywane nowe ślady. Poirot nie prowadzi dochodzenia, nie pomaga też
policji. Obserwuje z boku, rozmawia i słucha. Ma swoją teorię, którą stara się
sprawdzić.
W powieści
wiele jest wątków pobocznych, które się jakoś przenikają. Wszystko kręci się
wokół miłości i zdrady. John był kochliwy i miał kilka kochanek. Jednak jego
żona nic nie wiedziała, była zapatrzona w niego jak w obrazek, miała go za
dobrego człowieka. Mimo tego to na nią padają podejrzenia o dokonanie zbrodni.
Co ciekawe
sprawa morderstwa jest jakby tłem dla całej historii. W powieści wiele się mówi
o relacjach międzyludzkich, analizuje się więzi w grupie, która spędziła
weekend w posiadłości na wsi. Ludzkie charaktery odgrywają tu ważną rolę. Rozmowy
na inne tematy niż morderstwo, na przykład na tematy związków, dziedziczenia
czy spojrzenia na świat, wydają się ważniejsze niż dokonana zbrodnia. To zaskakujące.
Bardzo podobał
mi się wątek „dochodzenia” do siebie po zbrodni. Goście Lucy Angkatell zostali
wręcz uziemieni w domu na wsi, gdy czekali na rozprawę. Jak zachować się w
takim momencie? Czy wypada jeść wystawny obiad? A może lepiej pomyśleć, w co
się ubrać na rozprawę? Momentami było to nawet zabawne. Dobrze jednak, że taki
wątek się pojawił, bo choć większość osób nie była związana z denatem, to
jednak byli przy nim w jego ostatniej chwili i nie bardzo wiedzieli, jak
powinni się teraz zachowywać.
Książka była
dobra, chociaż miała inny klimat niż inne powieści Christie, które czytałam. To
był bardziej obyczaj niż kryminał. Podobała mi się, chociaż brakowało mi trochę
błyskotliwości Poirota, który pojawiał się tu jedynie w tle sprawy.
Polecam
fanom Christie, którzy jeszcze nie mieli okazji przeczytać tej książki. Jeśli nie
lubicie kryminałów, a chcecie poznać twórczość tej autorki, możecie śmiało
sięgnąć po tę powieść. Zawiera to, co najlepsze u Christie – analizę charakterów
i zachowań ludzi – choć jest nieco inna niż jej najwybitniejsze dzieła.
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Księgarni BookMaster:
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaję się bardzo ciekawa ♥ Z milą chęcią ją przeczytam ♥
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ♥
http://szarokolorowabyandzelika.blogspot.com
Christie przede mną. Mam kilka pozycji w domu, ale kompletny brak czasu. Już się nie mogę doczekać ich lektury :)
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/
Tak dużo słyszałam, że ta pisarka jest świetna, a ja jakoś nie mogę się zabrać za przeczytanie jej książek. Chyba przez ferie wybiorę się do biblioteki zobaczyć czy mają tam jej książki ; )
OdpowiedzUsuńhttp://emma-red.blogspot.com/
Jako osoba, która ileś lat temu zaczytywała się w twórczość Christie, to przeczytałam również i tę pozycję wtedy byłam nią zachwycona, ale teraz kiedy moja faza minęła myślę, że książka byłaby dla mnie po prostu dobra :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*
http://atramentowe-ruiny.blogspot.com/