Autor: Meriam Rhaiem
Tytuł: Wyrwana z syryjskiego piekła
Tytuł oryginalny: Assia,
Maman est la
Wydawnictwo: Amber
Liczba stron: 175
Assia
urodziła się w rodzinie wyznającej islam. Rodzice mieszkali we Francji, byli
przyjaciółmi, którzy się doskonale rozumieli. Jednak w pewnym momencie coś się
zmieniło. Ojciec Assii zaczął radykalizować swoje poglądy, tłumaczył Koran na
swoje potrzeby i był ślepo zapatrzony w swoich przyjaciół i krewnych, którzy
uważali, że mogą okradać Francję, nie pracować, mieć władzę nad żoną. Matka
dziewczynki ciągle była krytykowana i wyzywana za to, że chce żyć w zgodzie ze
sobą i tak też wychować córkę, dawać jej zabawki i pozwalać się uczyć. Tego nie
mogli znieść fundamentaliści. Kobieta zostawiła męża, ale nie chciała
ograniczać jego kontaktów z córką, aż pewnego dnia stało się najgorsze...
Wyrwana z syryjskiego piekła Meriam Rhaiem to książka niezwykle trudna. Porusza kilka
tematów, które często są dla nas niezrozumiałe, nie do wyobrażenia. Mamy tu fanatyzm
religijny, trudne życie rodzinne, problemy z uzyskaniem pomocy. To tylko
niektóre z wątków tej krótkiej, acz bogatej w treść książki.
Pozycja napisana
została w pierwszej osobie. Widzimy historię oczami matki Assi. Przypomina trochę
pamiętnik, relacjonuje wydarzenia z dokładnymi datami. Chronologiczny układ
zaburzony jest tylko na początku, gdy kobieta wspominała, jak poznała męża i
jaki był wcześniej. Narratorka zwraca się często do swojej córki, tłumacząc jej
sytuację, w której się znalazła, rozszerzając ją o fakty i argumenty. Jest świadoma
tego, że ma słuchacza-czytelnika, ale dla niej jest nim tylko córka, Assia.
Przez to, że
mamy do czynienia z pierwszoosobową narracją prowadzoną przez matkę Assii, nie
brakuje w niej emocji. Minęło trochę czasu od opisywanych wydarzeń, jednak
nadal można wyczuć ból, tęsknotę i niepewność. To smutna historia matki, która
zrobiłaby wszystko, by odzyskać swoje dziecko.
Wśród tematów,
które tu poruszono, najmocniejszy jest chyba ten związany z religią. Nie brakuje
osób, które poświęcają się swojej wierze bardzo mocno. Niekiedy jednak robi się
takim ludziom „pranie mózgu”, manipuluje się nimi, dając fałszywy obraz
rzeczywistości. Takim właśnie człowiekiem był ojciec Assii. Widać to chociażby
w niektórych opiniach matki dziewczynki, która przyznaje, że gdy mężczyzna sam
zetknął się z tym, o czym do tej pory tylko słyszał, zmienił się, nie był już
pewny swoich racji. To ważny wątek, który pozwala nieco zrozumieć sytuację osób
wyznających islam. Kobieta, która również wierzy w Allaha, podchodziła do tej
wiary w sposób bardziej przemyślany, dlatego różnica między tymi bohaterami
jest bardzo widoczna.
Innym ważnym
tematem, który poruszony jest w książce, to pomoc, jaką otrzymała matka Assii
od państwa. Wiele spraw musiała załatwiać sama, nikt nie chciał jej wesprzeć. Politycy
tylko rozkładali ręce, nie wiedząc, co czynić. To upór kobiety, jej siła, wola
walki, miłość sprawiły, że się nie poddała. Ten wątek jest naprawdę
wstrząsający. Pokazuje bezradność systemu prawnego, który zostawia kobiety w
podobnej sytuacji niemal bez pomocy.
Trzeba przyznać, że książka jest
nietypowa. Pomijając już sam temat, który ciągle bywa dla nas zaskakujący i nie
do pomyślenia, to sposób narracji w książce sprawia, że odbieramy ją bardzo
emocjonalnie. To nie jest wykreowana sztucznie historia, powieść na faktach. To
raczej pamiętnik, spis wspomnień matki, która dla dobra dziecka gotowa była na
wszystko. Właśnie to sprawia, że pozycja ta jest tak wstrząsająca.
Polecam osobom, które lubią trudne
historie, nie boją się ich i rozumieją ich powagę. To nie jest lekka lektura do
poduszki, tylko pełna emocji pozycja.
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Amber:
Myślę, że na takiej książce warto poświęcić czas i uwagę, żeby się z nią zapoznać ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie książki, więc na pewno ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie;) http://literacki-wszechswiat.blogspot.com/
Już sądząc po opisie stwierdzam, że to musi być niezwykle emocjonalna powieść, a Twoja recenzja tylko to potwierdza. Jeśli kiedyś odważę się na tego rodzaju powieść, na pewno będę miała na uwadze "Wyrwaną z syryjskiego piekła".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://faaantasyworld.blogspot.com/
Fabuła dość na czasie. Lubię książki trudne, choć często spędzają mi sen z powiek. Zdecydowanie poświęcę na nią czas, powinna mi się spodobać, a jestem przygotowana na spore emocje. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńwww.majuskula.blogspot.com
Lubię takie książki, a ostatnio jakoś często sięgam po ten typ literatury. Fajnie, że w recenzji opisałaś tematy z którymi czytelnik może się zapoznać w trakcie lektury. Jest to dla mnie bardzo ważne, oprócz oczywiście przeżyć i emocji samej bohaterki książki.
OdpowiedzUsuń