Autor: C.S. Lewis
Tytuł: Koń i jego chłopiec
Pełny tytuł: Opowieści z Narnii. Koń i jego chłopiec
Tytuł oryginalny: The Horse and His Boy
Czas nagrania: 5 godz. 41 min. 15 sek.
Clive Staples Lewis znany jest z
cyklu opowieści dla młodzieży „Opowieści z Narnii”. Piątą książką z serii jest „Koń
i jego chłopiec”. Książka wydana w 1954 roku jest jedną z siedmiu części serii.
Miałam okazję wysłuchać jej audiobookowej wersji.
Szasta ucieka z domu. Nie jest
tam szczęśliwi, na dodatek jego opiekun chce go sprzedać. Zabiera konia kupca i
dowiaduje się, że zwierze potrafi mówić. Zabiera go do Narnii. Podróż nie jest
jednak prosta. Podczas ucieczki spotykają Arawis, księżniczkę, która również
opuściła dom. Uciekła, bo nie chciała wychodzić za mąż. Jej koń też mówi i
również namawia ją na podróż do Narnii. Gdy docierają do Taszbaanu muszą się
rozdzielić – Szasta podobny jest do syna jednego z władców Narnii i zostaje
odprowadzony do narnijskich władców przebywających w mieście. Arabis ląduje u
przyjaciółki. Podsłuchują rozmowę władcy Taszbaanu, który planuje zaatakować
Narnię. Dzieci muszą się spieszyć – Szasta opuszcza pałac, spotyka się z Arawis
i razem trafiają do Narnii, gdzie w ostatniej chwili udaje im się ostrzec
władców przed atakiem.
Ta część opowieści rozgrywa się
za czasów panowania rodzeństwa Pevensie. Piotr, Zuzanna, Edmund i Łucja są
władcami Narnii. Pojawiają się w treści książki kilka razy.
Szasta to młody chłopak, który
nie miał łatwego życia. Mieszkał z mężczyzną, który nie był jego ojcem i chciał
go sprzedać. Przebył długą podróż, by wrócić do prawdziwego domu – do Narnii. Tu
odnajduje swoje przeznaczenie, dowiaduje się o swojej przeszłości i pochodzeniu
i odkrywa własną tożsamość.
Arawis to prawdziwa księżniczka –
zadziera nosa, jest odważna, ale też czasem zbyt niegrzeczna względem chłopca,
który według niej jest gorszy. Dopiero pod koniec powieści zaczynają się
przyjaźnić.
Świetne charaktery mają za to
konie – Bri to koń bojowy, odważny, chociaż w ostatecznym rozrachunku okazuje
się być tchórzem. Hwin, jego towarzyszka, jest zupełnie inna. To spokojna i
wycofana klacz, która też pochodzi z Narnii, ale jest mniej odważna.
W tej części mamy okazję
obserwować również postacie, które znamy z poprzednich części – jest m.in.
Aslan, który pomaga dzieciom. Są jednak też nowe osoby, głównie ludzie związani
z krainami poza Narnią.
Co ciekawe tym razem nikt nie
wzywał pomocy do Narnii. Dzieci pokonują długą drogę, by dotrzeć do tej krainy.
Same chcą tam trafić, chociaż ostatecznie i tak muszą pomóc w zagrożeniu.
Audiobooka czyta Halina
Łabonarska. Ma ona przyjemny, ciepły głos i bardzo dobrze się jej słuchało. Każda
część ma prawie pół godziny, co trochę mi przeszkadzało. Poza tym pierwszy raz
miałam okazję słuchać audiobooka, w którym tłem był szelest kartek. Lektorka czytała
i przekręcała kolejne strony opowieści, co możemy usłyszeć podczas nagrania.
Moim zdaniem ta opowieść jest
dość nudna w porównaniu z innymi. Co prawda dużo się dzieje, ale niektóre
fragmenty były moim zdaniem zbyt nudne. Brakowało mi też charyzmy rodzeństwa
Pevensie, mimo że tu byli, ale byli dorośli. Moim zdaniem to oni tworzą te
lektury i od kiedy ich nie ma, źle mi się słucha tych części.
Komu polecam? Tak naprawdę jeśli
nie znacie poprzednich części możecie posłuchać tej. Nie ma tu zbyt wiele
rzeczy, które trzeba wiedzieć z poprzednich książek. Aslan zostaje wprowadzony
kilkoma zdaniami do opowieści, a nowi bohaterowie rekompensują starych. Moim zdaniem
to średnia część, ale może wam się spodoba.
To moja ulubiona część z całego Narniowego cyklu :) Czytałam ją już dość dawno, więc pewnie teraz odebrałabym ją inaczej. Mam jednak do niej sentyment, bo wiąże się z pewnymi ciepłymi wydarzeniami z mojego dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwsze cześci 'Opowieści z Narnii' i jakoś mi się bardziej podobały niż reszcza, wiec odpuściałam sobie tą serię.
OdpowiedzUsuńHej :) Zostałaś nominowana do Liebster Award!
OdpowiedzUsuńWięcej informacji na moim blogu :)
http://chaotyczny-kacper.blogspot.com/
Ohhh jak ja dawno czytalam tą część :D Muszę koniecznie odświerzyć sobie całą sagę :D
OdpowiedzUsuńCzytałam z 3 lata temu całą serię na raz, bardzo fajna:)
OdpowiedzUsuńNarnie znam tylko z ekranizacji ale z chęcią kiedyś nadrobię książki!
OdpowiedzUsuńNigdy nie czytałam Narnii, trzeba chyba nadrobić :)
OdpowiedzUsuńNarnię zaczęłam czytać, ale równie szybko skończyłam. Kiedyś oglądałam filmy i chyba powoli wraca mi sentyment, planuję zacząć jeszcze raz :)
OdpowiedzUsuńOpowieści z Narnii to moja ulubiona seria z dzieciństwa, a i teraz chętnie do niej powrócę :)
OdpowiedzUsuń"Opowieści z Narnii" bardzo lubię, chociaż ta część na pewno nie zajmuje najwyższego miejsca :)
OdpowiedzUsuńNie powiedziałbym, że najnudniejsza. Najnudniejsza to była czwarta, a ta wydała mi się ciekawsza nawet od trzeciej :)
OdpowiedzUsuńTo można rzec klasyka dziecięca. Chetnie bym posłuchała.
OdpowiedzUsuń