Tytuł: Pinokio
Seria: Ruchome
bajki
Wydawnictwo: HarperKids
Liczba stron: 12
Gepetto jest samotny, ale ponieważ jest dobrym stolarzem, postanawia wystrugać sobie syna. Drewniany chłopiec ożywa, ale nie jest prawdziwy. Na dodatek w momencie, gdy kłamie, jego nos rośnie.
Pinokio to historia znana i lubiana przez dzieci. Jej temat podejmowano wiele razy w bajkach, baśniach i animacjach. Tym razem możemy sięgnąć po wydanie książkowe z serii Ruchome bajki w tłumaczeniu Emilii Kiereś.
Książka ma niewiele tekstu. Opowieść ma najważniejsze informacje bez wątków pobocznych i rozbudowanych scen. Pojawiają się elementy dialogowe, co było dla mnie pozytywnym zaskoczeniem. Minusem jest na pewno fakt, że tekst wydrukowano bardzo małym fontem, który nie pasuje mi do tego typu kartonowych pozycji – raczej do książek z nauką czytania. W kartonowych pozycjach cała treść książki to zazwyczaj kilka zdań. Ten tu, mimo że nie jest to wielki tekst, jest dość duży jak na tego typu książkę.
Większą część strony zajmują ilustracje. Są ładne, kolorowe, ale nie rozpraszają zbyt dużą porcją szczegółów w tle. Podoba mi się, że barwy nie są ostre, a postacie są sympatyczne dla oka. Plus za ścięte, zaokrąglone rogi pozycji i grube kartki, które nie zrobią krzywdy maluchom podczas lektury.
Najważniejszym elementem w książce są ruchome części. Są one zróżnicowane – trzeba wsadzić palec w odpowiednie miejsce i przesunąć, by zmienił się obrazek. To świetna zabawa dla dzieci, a przy okazji nauka ciągu przyczynowo-skutkowego i trening manualny.
Ruchome bajki to seria, którą warto mieć. Klasyczne baśnie w nowym przekładzie i elementy, które trzeba wprawić w ruch – świetna zabawa!
Za książkę dziękuję wydawnictwu HarperKids.
Więcej informacji o książkach wydawnictwa znajdziecie tu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Daj znać, co sądzisz o wpisie!