I killed Zoe Spanos, Kat Frick


Autor: Kat Frick
Tytuł: I killed Zoe Spanos
Wydawnictwo: HarperYA
Liczba stron: 416

Anna dostaje prace jako opiekunka dla dziecka w luksusowej miejscowości. Na miejscu okazuje się, że wszyscy biorą ją za zaginioną przed kilkoma miesiącami dziewczynę, do której jest łudząco podobna. Anna zaczyna mieć przebłyski z przeszłości i wydaje jej się, że była już kiedyś w tej wiosce i poznała Zoe. Czy to możliwe, że ma coś wspólnego ze zniknięciem uwielbianej dziewczyny?

I killed Zoe Spanos to powieść młodzieżowa autorstwa Kat Frick. Autorka miała już swój debiut w Polsce, a jej poprzednia książka również była z gatunku Young Adult.

Narracja pokazuje dwa plany czasowe. Współczesny opowiada o tym, jak Anna przyznaje się policji do popełnienia zbrodni. Od początku wiemy, że dziewczyna twierdzi, że znała Zoe i miała coś wspólnego z jej śmiercią. Niestety Anna nie pamięta wszystkiego, ale to, co mówi, wystarczy policji, by trafiła za kratki.

Najwięcej akcji dzieje się jednak w przeszłości. Poznajemy Annę w wakacje, gdy wybiera się do pracy w roli opiekunki dziecka. Na miejscu dowiaduje się, że zaginęła jedna z nastolatek, a ona wygląda podobnie do niej. Sprawa Zoe nie daje jej spokoju i Anna zaczyna węszyć. Napływają też do niej różne wspomnienia, które utwierdzają ją w przekonaniu, że zrobiła coś złego Zoe.

Książka jest klimatyczna i wciągająca. Gęsta atmosfera, która kontrastuje z piękną, letnią miejscowością, przeplatana jest wspomnieniami Anny i informacjami o Zoe. Dziewczyna zaczyna lepiej poznawać zaginioną nastolatkę, jej historię, ale nie ma pojęcia, co mogło się stać. Nie tylko ona zresztą interesuje się zaginięciem Zoe. Powstaje podcast o dziewczynie, a na każdym kroku ktoś opowiada Annie, jak bardzo jest podobna do Zoe.

Z każdym rozdziałem historia nabiera tempa. Podoba mi się zakończenie, które jest zaskakujące, a jednocześnie rozwiązuje wszystkie niejasności. Na plus wychodzi fakt, że mamy okazję poznać dwa plany czasowe i poskładać niektóre rzeczy sami.

Postaci w powieści nie ma dużo, choć może się wydawać inaczej. Cały czas krążymy wokół kilku bohaterów, którzy wysuwają się na pierwszy plan. Są dobrze wykreowani, nie są płascy. Autorka zadbała o to, by postacie się od siebie czymś odróżniali, mieli własne charaktery i zdania.

Książka jest thrillerem dla młodzieży. Nie ma tu obscenicznych scen, ale dobrze nakreślono skomplikowane relacje międzyludzkie. Mocnym punktem jest wybiórcza pamięć Anny – ma to umotywowanie w kilku kwestiach i wypada przekonująco. Śledztwo prowadzone na własną rękę nie jest niczym detektywistyczny przebłysk geniuszu, co też wypada prawdziwie.

Młodzi ludzie szukają książek z pogranicza kryminału, które skierowane są do ich grupy wiekowej. Na szczęście coraz więcej takowych powstaje, a I killed Zoe Spanos jest świetnym przykładem na to. Polecam, jeśli szukacie Young Adult z dreszczykiem.

Za książkę dziękuję wydawnictwu HarperYA.  

Więcej informacji o książkach wydawnictwa znajdziecie tu.

4 komentarze:

  1. Nie jesteś to coś dla mnie, ale polecę to mojej siostrze lubi kryminały z lekkim dreszczykiem młodzieżowym. Angela

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię intrygę opartą na amnezji powiązanej z przeszłością, stopniowym odkrywaniem, co w niej miało miejsce, chętnie wchodzę w tego typu książkowe tajemnice. Izabela Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
  3. raczej nie sięgam po młodzieżowe książki ale zdecydowanie mam ją komu polecić :) konicznie podeśle jej tytuł
    dyedblonde

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że jest to jedno z wydań, które może przypaść mi do gustu. Postaram się mieć ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!