Autor: Marcel Moss
Tytuł: Mroczne sekrety
Wydawnictwo: Filia
Czas trwania: 8 godz. 9 min
Magda przyjeżdża do Polski, by załatwić pewną sprawę. Chce też poznać swoją córkę, którą porzuciła zaraz po narodzinach. Nadia opowiada jej o tym, jak wspaniałym małżeństwem są jej rodzice, jednak nie jest to prawda. Jej nowa matka, Dorota, nie radzi sobie w związku z mężem despotą. W tym czasie inna para, Jakub i Alicja, wybiera się na zagraniczne wakacje, gdzie poznają dwójkę Polaków i wchodzą z nimi w miłosny układ, który odmieni ich życie.
Mroczne sekrety Marcela Mossa to osobna powieść autora, spoza cyklów. Poznajemy historie kilku osób, którzy równocześnie są narratorami swoich rozdziałów. Śledzimy losy Nadii, Magdy, Doroty, Jakuba i Bogdana. Dzięki pierwszoosobowej narracji lepiej rozumiemy uczucia bohaterów.
Fabuła naszpikowana jest całym szeregiem wątków. Mamy na przykład kwestię alkoholizmu, przemocy w rodzinie i znęcania się psychicznego. Pojawiają się wątki zdrady i porzuconego dziecka. Oprócz tego jest pokazany szantaż i problemy w związkach. Nie brakuje kreacji wizerunku na potrzeby obcych ludzi i pokazywania prawdziwego oblicza w domu. Dodajmy do tego kwestię randek internetowych i problemów z pieniędzmi, oszustwa, kłamstwa, a otrzymamy naprawdę szeroki zakres tematyczny tej pozycji.
W fabule nie brakuje scen erotycznych. Jest ich wyjątkowo dużo, szczególnie w jednym wątku. Są one dość fantazyjne – chodzi o swingersów i wymianę partnerów seksualnych, a do tego całą gamę przeróżnych pozycji, gadżetów i miejsc, w których do stosunków dochodzi. Autor rozwinął ten wątek, który może dla niektórych być kontrowersyjny.
Jak zawsze u Mossa historie bohaterów w pewnym momencie się łączą, przeplatają i uzupełniają. W jednym przypadku wydało mi się to nieco naciągane, ale w innych wypadło bardzo dobrze i podobało mi się. Pisarz udowadnia w swoich książkach, że „świat jest mały”. Lubię ten zabieg w jego powieściach.
Książka jest mocna, czasem jest też brutalna. Przez wątki erotyczne i inne tematy skierowana jest wyłącznie do osób dorosłych. Muszę jednak przyznać, że podobała mi się – nie była płaska, a wielość postaci i tematów sprawiła, że ciągle coś mnie do niej przyciągało. Nie czułam zagubienia podczas lektury, mimo że bohaterów jest kilkoro. Nawet pierwszoosobowe narracje nie psuły odbioru tak różnych wątków i nie czułam się przemęczona zmianami postaci.
Lektorem jest Joanna Gajór. Na początku jej głos mnie nieco drażnił, jednak potem się przyzwyczaiłam do jej barwy. Na plus wychodzi też fakt, że lektorka świetnie wcielała się w postacie. Zmieniała nieco brzmienie głosu, gdy wchodziła w role męskie, a w dialogach dało się odróżnić, kto właśnie mówi. Oprócz tego dobrze oddawała emocje postaci, co bardzo mi się podobało.
Mroczne sekrety to mocna powieść dla osób dorosłych. Wiele tu zła, przemocy, brutalności i erotyki. To taka powieść, która kojarzy mi się z twórczością Mossa – typowa dla autora wielowątkowa, z kilkoma postaciami i licznymi splotami historii na końcu.
Audiobooka wysłuchałam dzięki Audiotece.
Z chęcią poznałabym tę historię w formie audiobooka. Brzmi dość intrygująco. :)
OdpowiedzUsuńOgólnie z zainteresowaniem sięgam po kolejne wydania tego autora.
OdpowiedzUsuńKsiążki tego autora są bardzo różnorodne.
OdpowiedzUsuńNa pewno jest się czym zainteresować w wolnym czasie.
OdpowiedzUsuńObecnie jestem już chyba na bieżąco z zapoznawaniem się z twórczością tego autora.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznac, ze czuję się szczerze zachęcona do poznania Mrocznych sekretów :)
OdpowiedzUsuńIm czarniejsze mroczne sekrety w fikcyjnej intrydze, tym chętniej wnikam w taką przygodę, tytuł do poznania.
OdpowiedzUsuńMroczne sekrety to najlepszy temat w książkach. Totalnie moje klimaty. Muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuńz przyjemnością przeczytałabym tą ksiązkę, lubię takie mocne ksiązki gdzie toczy się akacja
OdpowiedzUsuńKupiłam sobie tę książkę jakiś czas temu, ale na razie czytam to, co mam do zrecenzowania, więc ta pozycja musi poczekać.
OdpowiedzUsuńFabuła mnie zainteresowała, myślę, że mogłaby mi się spodobać. Chętnie sięgnę po tę książkę w wolnej chwili. :)
OdpowiedzUsuń