Autor: Ruth Ware
Tytuł: Jedno po drugim
Tytuł oryginalny: One by One
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba stron: 464
Erin pracuje w luksusowym domku w górach jako gospodyni. Nowymi gośćmi są założyciele i akcjonariusze aplikacji Snoop, która pozwala śledzić, czego słuchają inne osoby w czasie rzeczywistym. Już na początku ich pobytu pojawiają się problemy – dla jednej z kobiet nie ma zarezerwowanego pokoju. Atmosfera między biznesowymi partnerami i tak jest już napięta, ponieważ firmę dzielą dwa obozy – ci, którzy chcą ją sprzedać, i ci, którzy nie mają takiego zamiaru. Podczas wyjazdu ma zapaść ostateczna decyzja dotycząca przyszłości Snoopa.
Jedno po drugim Ruth Ware to kryminał, którego akcja osadzona jest we francuskich Alpach. Głównymi bohaterkami i narratorkami są dwie kobiety – Erin i Liz. Piszą w pierwszej osobie, poznajemy lepiej ich myśli i uczucia, a niektóre sceny widzimy z dwóch perspektyw. Rozdziały są oznaczone imieniem danej bohaterki, a potem pojawia się informacja z aplikacji Snoop – nick, liczba obserwujących i czego akurat słuchają.
Erin jest gospodynią górskiego domku. Kobieta skrywa pewną tajemnicę, o której potem się dowiadujemy. Jest profesjonalna i świetnie zorganizowana. Liz natomiast wydaje się szarą myszką, która nie pasuje do reszty towarzystwa ze Snoopa. Jest małomówna i odstaje trochę od grupy. Z jej relacji wiemy, że jest rozdarta, nie wie bowiem, którą grupę dotyczącą sprzedaży poprzeć.
Fabuła pokazuje wyjazd służbowy, na którym mają zostać podjęte ważne decyzje na temat Snoopa. Jest też czas na relaks i zabawę, jednak atmosfera jest napięta. Nie ułatwia tego lawina, która nagle schodzi z gór i uderza w domek. To nie koniec problemów – jedna z osób nie zdążyła wrócić przed katastrofą do domku, nie ma Internetu, prądu i kontaktu ze światem.
W fabule nie brakuje zgonów. Momentami miałam wrażenie, że autorka nawiązuje do powieści I nie było już nikogo Agathy Christie – odcięte od świata miejsce i kolejne śmierci, a morderca prawdopodobnie ukrywa się wśród żywych. A może to jednak przypadek lub nieszczęśliwy wypadek, że niektóre z osób umarły? Niemniej nie mogłam się oprzeć temu podobieństwu.
Interesująca jest kwestia firmy – Erin podsłuchuje rozmowy, ale nie z wrodzonej wścibskości. Goście traktują ją jak powietrze, dlatego mimowolnie zdarza jej się usłyszeć ich rozmowy. Dzięki temu możemy zobaczyć, co powoduje napięcia wśród pracowników Snoopa. Jest to istotne w perspektywie dalszego rozwoju akcji.
Najmocniejszą stroną powieści jest umiejscowienie akcji. Uwielbiam, gdy thrillery i kryminały rozgrywają się w domach – daje to złudne poczucie bezpieczeństwa, a tak naprawdę w ciemnych korytarzach i kątach czai się zło. Tu było bardzo podobnie i to świetnie wpłynęło na atmosferę książki. Równie ciekawe jest rozwiązanie – co chwilę zmieniałam zdanie co do tego, kto może chcieć pozbyć się współpracowników, a okazało się, że nie trafiłam w dobrą osobę niemal do końca fabuły.
Jedno po drugim mnie nie zawiodło – to dobry thriller psychologiczny, w którym wątek obyczajowy jest mocno rozwinięty, ale nie brakuje momentów grozy i napiętej atmosfery. Dla fanów powieści z dreszczykiem w sam raz.
Powieść przeczytałam dzięki uprzejmości księgarni internetowej TaniaKsiazka.pl. Na TaniejKsiazce znajdziecie więcej bestsellerów w świetnych cenach.
Pięknie dziękuję ci za ten wpis
OdpowiedzUsuńNa dobry thriller psychologiczny zawsze z przyjemnością się skuszę.
OdpowiedzUsuńBrzmi świetnie, chętnie przeczytam, zapisuję ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię czytać thrillery, szczególnie jesienią. Jakoś tak pasują mi do tej pory roku :)
OdpowiedzUsuńJa mam wielką słabość do thrillerów Wave. Pisze fenomanlnie, potrafi wywłać takie mini palpitacje serca u czytelników.
OdpowiedzUsuńJa nie lubię thrillerów, nie sięgam po takie książki :)
OdpowiedzUsuńNa ten moment mam za dużo planów czytelniczych, ale ogólnie nie mówię nie.
OdpowiedzUsuńBez wątpienia jest to bardzo dobra lektura na wolny czas.
OdpowiedzUsuńTwórczość tej autorki bez wątpienia cieszy się sporym zainteresowaniem odbiorców.
OdpowiedzUsuńZapowiada się emocjonująca lektura, a przeczytam na pewno. :)
OdpowiedzUsuń