Bez oklasków, Kamila Drecka, Jan Englert

Autor: Kamila Drecka, Jan Englert
Tytuł: Bez oklasków
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 368

Jan Englert to jeden z najpopularniejszych polskich aktorów, a także reżyser teatralny i wykładowca. W szczerej rozmowie z Kamilą Drecką opowiada o swoim życiu, pracy, bliskich i przyjaciołach.

Bez oklasków to wywiad biograficzny, w którym w dość chronologiczny sposób Jan Englert mówi o swoim życiu. Dowiadujemy się o jego relacjach z matką, pierwszej roli, egzaminie na studia i poznanych podczas tego czasu znajomych. Kolejne rozdziały przynoszą odpowiedzi na pytania o przedstawienia i wcielanie się w różnych bohaterów. Nie zabrakło również kwestii życia prywatnego, w tym wiele wątków z dzieciństwa.

Kamila Drecka zadaje pytania błyskotliwe i ciekawe. Jest rozmówcą uważnym i dociekliwym, inteligentnym i świetnie przygotowanym. Czytałam już kiedyś jej rozmowę z inną gwiazdą i nadal jestem zachwycona stylem jej pracy. Nawet z tematów, które są trudne dla rozmówcy, potrafi zrobić życzliwą i szczerą spowiedź. Mimo niechęci do niektórych kwestii aktor i tak zdradził w końcu kilka faktów na ten temat. Podczas lektury nie ma się wrażenia, że wywiad jest przepytywaniem artysty. To ogromny plus, bo nie czuć sztuczności. To rozmowa dwojga ludzi, którzy traktują się uprzejmie i są skupieni na sobie nawzajem.

Jan Englert to postać interesująca, a rozmowa z nim jest naprawdę ciekawa. Zachwyciło mnie, z jakimi osobami przyszło mu pracować, podobało mi się też szczere wyznanie na temat stosunków rodzinnych. Świetnie czytało się o jego pracy, ale nie jest to jedyna interesująca kwestia w tej pozycji. Nie odniosłam wrażenia, że aktor chce coś przed nami zataić, a gdy któryś z tematów mu nie pasował, po prostu szczerze przyznawał, że wolałaby o nim nie mówić.

Bardzo rzadko sięgam po biografie. Nie lubię, gdy autorzy się popisują, kreują swój wizerunek, stawiają się w lepszym świetle. Wypada to często bardzo sztucznie. Tym razem nie miałam takiego poczucia. Odniosłam wrażenie, że aktor jest raczej skromny i nie napawa się swoim artystycznym dorobkiem. Nie umniejsza swoich ról, ale też nie daje czytelnikowi, że czuje się on kimś lepszym.

Bez oklasków to pozycja nie tylko dla fanów aktora. Myślę, że można tu znaleźć ciekawostki na temat filmu i teatru w Polsce. To przyjemnie napisana rozmowa, która pokazuje interesującą postać ze świata sztuki.

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Otwartego.

 

9 komentarzy:

  1. Osobiście nie sięgam po biografie ani książki związane z osobami z show-biznesu. W życiu przeczytałam dwie - o F. Mercurrym i M. Jacksonie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że w przyszłości skuszę się na tę lekturę. Może mi się spodobać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam go w teatrze - miałam sposobność być na jednym występie i telewizja nie oddaje jego talentu. Chętnie przeczytam książkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie kojarzę tego aktora, biografii także nie czytam (nudzę się przy nich), więc to nie jest książka dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  5. Kojarzę go jako aktora i podoba mi się jego praca. Chociaż wydaje mi się, że to tytuł dla jego fanów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Aktor nie jest mi obcy, ale nie należę do osób, które sięgają po biografie ani książki związane z tego typu tematyką. Nie mniej jednak na pewno zainteresuje wiele osób.

    OdpowiedzUsuń
  7. Biografia to nie jest gatunek, po który sięgam.. jakoś mnie nie interesuje. Cieszę się,że tobie książka przypadła do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  8. wywiady biograficzne to raczej nie są dla mnie nie przepadam za takimi książkami
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Bez wątpienia jest się czym zainteresować w wolnym czasie.

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!