Okularki, Ewa Madeyska

 
Autor: Ewa Madeyska
Tytuł: Okularki
Wydawnictwo: Dwie Siostry
Liczba stron: 40

Frania ma dwie siostry, mamę, tatę i… okularki. Nie lubi ich, bo w przedszkolu nabija się z nich Wiktor. Bez okularków jednak niewiele widzi. Zabiera je ze sobą, ale nie zakłada. Ociąga się, gdy mama prosi, by miała je na nosie. Tata też nosi okularki, wygląda przez to bardzo poważnie. Czy Frania polubi swoje szkła i zacznie je nosić tak jak tata?

Okularki Ewy Madeyskiej to krótka opowieść dla najmłodszych, w której bohaterką jest Frania. Narracja przedstawia dziewczynkę, która chodzi do przedszkola i bardzo nie lubi zakładać okularów. Książka należy do serii Małe katastrofy. Do tej pory wyszły w niej tylko dwa tytuły, każdy jednak jest osobną historią i można je czytać niezależnie od siebie.

Opowieść skupia się na Frani i jej niechęci do okularków, jednak poza tym krótko przedstawia się – mimochodem – jej rodzinę, czyli młodszą siostrę, która niedawno się urodziła, starszą siostrę, która dużo słucha muzyki, tatę, który ma laptopa, i mamę, która chodzi na basen. Frania jest przedszkolakiem, a jej największym problemem – poza okularkami – jest kolega, który się z niej nabija, bo dziewczynka nosi szkła i bez nich nie może widzieć świata wokół zbyt dokładnie.

Treść uzupełniają ilustracje Kasi Matyjaszek. Są kolorowe, chociaż czasem miałam wrażenie, że autorka trochę sobie odpuszczała podczas ich tworzenia. Z jednej strony mamy w miarę dopracowane elementy, a reszta to na przykład pokolorowane dość niedbale ubranka. Ma to swój urok, bo wygląda, jakby rysunki tworzyło dziecko. Pasują do historii.

Postać Frani jest cudowna – urocza dziewczynka postrzega świat tak, jak wskazuje na to jej wiek. Rozmyślania, tłumaczenie sobie rzeczywistości przez to dziecko jest słodkie. Z każdym problemem Frania mierzy się dzielnie, ale na swój dziecięcy sposób. Język opowieści jest prosty, dostosowany do wieku odbiory, lecz także do wieku bohaterki. Podobało mi się to, bo nie był to trudny tekst, a świetnie oddawał charakter Frani i jej niewielkie doświadczenie życiowe.

Okularki to urocza i ciepła opowieść o inności i akceptacji, a nawet samoakceptacji. Historia uczy, że to, jacy jesteśmy, nasze wady, zalety, niedoskonałości, sprawiają, że mamy osobowość, czyli stajemy się wyjątkowi i nikt nie może nam tego odebrać. Nie ma nic złego w byciu innym, nawet jeśli ta inność to tylko okularki, które jednak dla czteroipółletniej dziewczynki są niemal karą.

Okularki to opowieść dla najmłodszych czytelników. Pokaże im, że nie ma nic złego w noszeniu okularów i zwróci uwagę na to, że każdą niedoskonałość można przekuć w zaletę. Miejmy nadzieję, że ujawni też przed maluchami, jak przykre dla drugiej osoby jest naśmiewanie się z niej wyglądu.

17 komentarzy:

  1. Super książeczka. Kupię ją dla pewnej małej Panienki. Dziękuję za recenzję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietna pozycja, przydalaby nam sie kilka lat temu. Na szczescie syn szybko sie do okularow przyzwyczail i nikt sie w przedszkolu z niego nie smial. Ale wyobrazam sobie, jakie to moze byc nieprzyjemne... Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie nosiłam okularów, jednak miałam aparat na zębach który nosiłam kilka długich lat. Na początku ludzie śmiali się ze mnie, że dziwnie mówiłam. Jednak z czasem przestałam się tym przejmować a oni odpuścili. Jednak było to bardzo krzywdzące niestety ;(

    OdpowiedzUsuń
  4. Super książka :) uwielbiam, gdy pozycje nie tylko bawią, ale i uczą :) z pewnością sięgnę jeśli kiedykolwiek będzie mi potrzebna (odpukać w niemalowane)

    OdpowiedzUsuń
  5. O może być to bardzo dobra lektura do nauczenia dzieci paru rzeczy i przyswojenia tematu okularów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dobrze, że jest też książka dla dzieci o noszeniu okularów. Nie słyszałam o niej wcześniej.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo madra książka o tym jak od małego powinno się dbac o swoje zdrowie i nie wspomnę o budowaniu mocnej postawy wartościowania własnej osoby,kwestia kompleksow to we wczesnym wieku rozwojowym bardzo istotny aspekt. Mądra i wartosciowa lektura.

    OdpowiedzUsuń
  8. Doskonale pamiętam, ile kosztowało mnie założenie okularów. Fajnie, że są książki, które tłumaczą, że trzeba je nosić.

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie mądre książki bardzo sobie cenie. Świetna pozycja

    OdpowiedzUsuń
  10. Mądra i ciepła książka w sam raz na prezent pod choinkę. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaka urocza książeczka! Żałuję, że w dzieciństwie, gdy musiałam przez jakiś czas nosić okulary, nie miałam okazji przeczytać takiej książeczki. Chyba łatwiej by mi było zrozumieć, że muszę... ;) Kasia

    OdpowiedzUsuń
  12. Myślę, że to wartościowa książeczka, dobrze by było, jakby pani w przedszkolu czytała całej grupie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak widzę już wydawnictwo Dwie Siotry, wiem że to coś dobrego. Nie wydają kiepskich książek.
    Co do Frani, ona jest taka sama jak inne dzieci. Wstydza się nosić okularki itp. Ale czy słusznie? Nie. Bo to przecież jej pomaga. Sama mam w domu z trzy, czy cztery książki o noszeniu okularów. Lubię podsuwac synowi, wartościowe książki i tą, będę mieć na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  14. Książeczka wydaje się bardzo ciekawa i wartościowa. Bardzo cieszę się, że są wydawane tego typu książki dla najmłodszych :)

    OdpowiedzUsuń
  15. sama noszę, ale bardzo chętnie przedstawiłabym tę historię moim dzieciom :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieci jednak podchodzą do pewnych spraw bardziej emocjonalnie niż dorośli. :)

      Usuń
  16. Świetna ksiązka poruszająca bardzo ważne tematy, Dzieci są bezpośrednie, mówią to co myślą, dopiero życie weryfikuje ich otwartość i uczy, że nie wsyztsko wypada mówić na głos, choć z drugiej strony niby dlaczego nie. Zycie byłoby o tyle łatwiejsze gdyby ldzie byli wobec siebie szczerzy jak dzieci, prawda? :) Kinga

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!