Nastolatek
zafascynowany technologią chce schwytać dręczącego ich miasto przestępcę. W
walce z nim pomagają mu przyjaciele, w tym wielki, śmieszny robot.
Hiro Hamada jest
piekielnie zdolnym czternastolatkiem. Zna się na robotyce, ale wykorzystuje
swoją wiedzę głównie do walk robotów. Gdy po jednej z nich musi uciekać, ratuje
go brat, Tadashi. Chłopcy trafiają do aresztu, skąd wyciąga ich ciotka. Tadashi
nie chce, by Hiro dalej brał udział w niebezpiecznych walkach. Podstępem zwabia
Hiro na uczelnię, gdzie przedstawia mu przyjaciół i pokazuje swój projekt.
Tadashi pracuje nad robotem, który ma pomóc w medycynie. Baymax reaguje na głos
pacjenta, skanuje go i pomaga. Hiro jest pod wrażeniem wydziału, na którym
studiuje brat i postanawia wziąć udział w konkursie, który mógłby mu
zagwarantować miejsce na uczelni. Jego prezentacja podoba się wszystkim. Hiro
nie może się jednak cieszyć – wybucha pożar, w którym ginie Tadashi. Chłopiec
jest przybity. Okazuje się jednak, że nie jest sam – jest przy nim Baymax,
który pomaga mu dojść do tego, kim jest tajemniczy mężczyzna, który ukradł
projekt Hiro i dlaczego chce zniszczyć San Fransokyo.
Wielka
szóstka miała
swoją premierę w Polsce 28 listopada 2014 roku. To animowany film Disneya,
który opowiada o przyjaźni, chęci zemsty, wykorzystywaniu nowych technologii i
walce dobra ze złem, która toczy się nie tylko między dwoma postaciami, ale ma
miejsce również w duszy każdego człowieka.
Hiro to
sympatyczny bohater. Czternastolatek o niesamowitej wiedzy i głowie pełnej
pomysłów. Przytłacza go śmierć brata, czuje się zagubiony. Odnajduje jednak
pocieszenie w przyjaciołach. Niestety, gdy odkrywa, kto stoi za kradzieżą jego
pomysłu, chce się zemścić. Przed zagładą przeciwnika ratują go koledzy. W końcu
jednak Hiro odnajduje spokój i jedyne czego chce to sprawiedliwość, ale nie
krwawa i wymierzana na własną rękę.
Drugim ciekawym
bohaterem jest Baymax. Pulchny, wielki robot, który zmienia się z maszyny w
istotę z emocjami. Jest zabawny. Uczy się nowych rzeczy, które mogą być mu
przydatne w życiu wśród ludzi. Jest słodki i kochany. Sceny z nim są pełne
nieporadności, która urzeka. Wypowiada śmieszne kwestie, ale potrafi też
rozczulić i wzruszyć.
W polskim dubbingu
wyróżniają się dwa głosy – Zbigniew Zamachowski i Jakub Zdrójkowski. Pierwszy
wypowiada kwestie Baymaxa. Przypomina robota przez sztywne i bezemocjonalnie
wypowiadane słowa. Jest doskonale dopasowany. Drugi podkłada głos Hira. Jakub
jest świetny – potrafi odgrywać emocje, zacina się w odpowiednich momentach,
wypada bardzo naturalnie. Przy okazji ma przyjemny głos. Pasuje do tej roli
idealnie.
Trzeba przyznać,
że opowieść ta mnie zaskoczyła. Nie jest o księżniczkach i miłości. Są za to
młodzi ludzie, którzy stają się superbohaterami. Fascynujące jest też pokazanie
nowych technologii. Podoba mi się, że bohaterem jest nastoletni chłopiec a
towarzyszy mu robot. Disney pokazał, że potrafi zrobić filmy nie tylko o
zakochanych dziewczynach, ale też o chłopcu zafascynowanym robotyką, który
walczy ze złoczyńcą.
Jeszcze jedna
kwestia – muzyka. Jedyna piosenka, która wpadła mi w ucho była autorstwa Fall
Out Boy. Immortals ma fajny rytm, ale
w ogóle nie pasuje mi do Disneya. Bohaterowie nie śpiewają, a w tle leci
właśnie ta piosenka. Jest świetna i zaskakująca w tym filmie. To odejście od
muzyki tworzonej pod bohaterów Disneya, coś zupełnie nowego.
Ogólnie Wielka szóstka to film pełen humoru dla
dużych i małych. Kwestie i sceny są przesycone śmiesznymi rzeczami. Nie brakuje
też tego, co u Disneya pojawia się zawsze – happy ednu, pouczenia, podziału na
dobrych i złych (tu też nowość – złoczyńca może okazać się jednak nie takim
skończonym… złym człowiekiem). Przesłodki Baymax kradnie cały film!
Polecam tym,
którzy lubią śmieszne animacje, ale z morałem. Film nie jest przesłodzony,
spodoba się i dzieciom, i dorosłym.
Już dawno nie oglądałam żadnej animacji, chętnie zobaczę tę produkcję :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam animację i będę musiała kiedyś tą oglądnąć :)
OdpowiedzUsuńWielka szóstka jest wspaniała, urzekająca :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo o nim więc chyba nadeszła pora, żeby się mu przyjrzeć :D
OdpowiedzUsuńMusze obejrzeć. Tym bardziej się , zabieram już jakiś cza. A moje dzieciaki już kilkakrotnie obejrzały
OdpowiedzUsuńMusze obejrzeć, to jedna z tych animacji, których nie mogę przegapić :)
OdpowiedzUsuńSama bym z chęcią obejrzała. Lubię takie bajki!
OdpowiedzUsuńOglądałam ostatnio. Spodobała mi się bardzo. Wielka szóstka jest filmem bardzo zabawnym i wzruszającym. Myślę, że jeszcze nie raz powrócę do niej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;)
Byłam nawet na tym filmie w kinie :) Bardzo mi się wówczas podobał, choć ten finałowy wątek z "kartą pamięci" był do przewidzenia. Z tej produkcji także najlepiej pamiętam utwór Immortals :)
OdpowiedzUsuńMąż namówił mnie na tą animacje i bardzo fajnie, bo jest to ciekawa produkcja :)
OdpowiedzUsuń