Od kiedy zaczęła się moja przygoda z
czytaniem, a byłam już wtedy dorosła, czułam, że brakuje mi książek
młodzieżowych. Za moich czasów był tylko Harry Potter i niewiele więcej.
Dlatego pochłaniałam książki dla młodszych czytelników i zdecydowałam się, że
opowiem wam, których twórców lubię najbardziej.
John
Green
Znany chyba wszystkim, którzy czytują
literaturę młodzieżową. Bardzo podobało mi się jego Gwiazd naszych wina i Żółwie
aż do końca. Czasem męczy mnie jego podejście do wciskania młodym bohaterom
na siłę zdecydowanych poglądów filozoficznych, bo nie wypada to naturalnie.
Niemniej doceniam jego pomysłowość.
Maggie
Stiefvater
Autorkę pokochałam od pierwszej
książki. Ma bujną wyobraźnię i oryginalne pomysły, radzi sobie doskonale w
przekazywaniu bajkowych historii dla młodzieży. Czasem jej styl jest nieco
oderwany od rzeczywistości, ale i tak bardzo ją lubię. Pisze fantastykę dla
młodszych czytelników.
Francesca
Zappia
W Polsce wyszły dwie jej książki – Wymyśliłam cię i Eliza i jej potwory. Obie bardzo klimatyczne i mądre. Zdecydowanie
warto obserwować tę autorkę, bo ma niebanalne pomysły i świetnie pisze. Nie boi
się podejmować trudnych tematów, co jest godne podziwu.
Veronica
Roth
Znana wszystkim z cyklu o niezgodnej.
Ciekawie pisze, ma świetne pomysły i jest rozpoznawalna. Muszę przyznać, że
swoją przygodę z młodzieżówkami rozpoczęłam właśnie od niej. Podobał mi się
cykl o Tris, ale też nowe pozycje tej autorki zrobiły na mnie wrażenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Daj znać, co sądzisz o wpisie!